Polacy w najnowszych sondażach nie ukrywają swojego niezadowolenia z czołowych polskich polityków z prezydentem i premierem na czele. Zdaniem Elżbiety Jakubiak z PiS sytuacji tej winne są media, które mało mówią o działalności prezydenta i źle funkcjonujące ośrodki badawcze. Poseł Jerzy Wenderlich z SLD wini jednak prezydenckie "gafy" w polityce zagranicznej i małą aktywność polityków PO.
Według najnowszych sondaży CBOS i TNS OBOP aż 68 proc. Polaków źle ocenia działalność prezydenta. Jest to najgorszy wynik w tej kadencji.
– Prezydent nigdy nie miał dobrych wyników w sondażach. Ale miał dobre w wyborach i tego mu życzę - komentuje Elżbieta Jakubiak z PiS w "Magazynie 24 godziny" TVN24.
Posłanka uważa, że problem leży m.in. w działalności ośrodków badania opinii publicznej. - Zastanawiałam się (po ostatnich wyborach prezydenckich - przyp. red.), czy polskie ośrodki badawcze nie powinny przejść audytu - mówi, po czym dodaje: - Sondażami trzeba się przejmować bo są odzwierciedleniem nastrojów wyborców. To jest też sygnał jak dostosować komunikat.
Prezydent nigdy nie miał dobrych wyników w sondażach. Ale miał dobre w wyborach i tego mu życzę. Elżbieta Jakubiak, PiS
Gumka dla prezydenta
Poseł SLD Jerzy Wenderlich przyznaje, że wyniki sondaży zależą w dużej mierze od medialnego zainteresowania. - Polityk bez mediów nie istnieje - mówi, nie szczędząc jednak krytyki polityce prezydenta.
- Doradziłbym prezydentowi wziąć gumkę myszkę do ręki i wymazać złe obrazki z zagranicznych wizyt i powiedzieć: każda następna wizyta nie będzie już wstydem dla Polski, tylko będzie sukcesem. Jednak (prezydent - przyp. red.) nie ma inicjatywy, znany jest z gaf i niezręczności, nie zna żadnego obcego języka.
Doradził bym prezydentowi wziąć gumkę myszkę do ręki i wymazać złe obrazki z zagranicznych wizyt. Jerzy Wenderlich, SLD
Pokój spotkań dla premiera
Jednak nie tylko prezydent traci w sondażach. Z badania OBOP-u wynika, że także poparcie dla premiera sukcesywnie spada. 50 proc. ankietowanych uważa, że Donald Tusk źle wypełnia swoje obowiązki.
- My, przedstawiciele PO, nie jesteśmy idealni, staramy się racjonalnie i rzetelnie przedstawiać efekty pracy. Myślę, że przez Polaków są zauważalne. Ale rzeczywiście przyjmujemy z pokorą wyniki sondaży. Staramy się, aby Polacy dobrze postrzegali ten rząd, bo naprawdę nie mamy się czego wstydzić - uważa poseł PO Sebastian Karpiniuk.
My, przedstawiciele PO nie jesteśmy idealni (...) Staramy się, aby Polacy dobrze postrzegali ten rząd, bo na prawdę nie mamy się czego wstydzić. Sebastian Karpiniuk, PO
Zdaniem Wenderlicha, powodem złych wyników premiera jest brak kontaktu z wyborcami. Przypomina akcję platformy "500 spotkań na 500 dni rządów".
- Ja policzyłem. Macie 208 posłów i 58 senatorów, co daje 266 parlamentarzystów. Wypada więc średnio 1,86 spotkania na posła. Stachanowcami to wy nie jesteście. Z ludźmi lubicie spotykać się face-to-face, ale oni są na ulicy, a wy - na billboardach - podsumował.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24