Bezpłatne mieszkanie w willi znajomego może ostatecznie sporo kosztować Pawła Grasia. Jego zeznaniom podatkowym przyjrzy się oświęcimska skarbówka. - Zakończy je wydanie decyzji określającej wysokość zobowiązania podatkowego - poinformowała zastępczyni naczelnika placówki Danuta Korycik.
- Postępowanie zostało wszczęte 13 listopada. Organ podatkowy wyznaczył stronie siedmiodniowy termin do wypowiedzenia się w sprawie zebranego materiału dowodowego. Zawiadomienie zostało wysłane. Dopiero po otrzymaniu go i odczekaniu co najmniej siedmiu dni może zostać wydana decyzja - powiedziała Korycik.
Wiceszefowa oświęcimskiej skarbówki dodała, że decyzja będzie określała wysokość zobowiązań podatkowych za dany rok, do pięciu lat wstecz. - Wcześniejsze lata się przedawniły - wyjaśniła. W tym przypadku decyzja będzie dotyczyła lat 2004-2008. Po jej wydaniu Graś będzie się mógł odwołać do Izby Skarbowej w Krakowie.
Mieszka u znajomego
W lipcu "Super Express" ujawnił, że Paweł Graś od 13 lat mieszka w willi w Zabierzowie, należącej do niemieckiego biznesmena Paula Roglera, i nie płaci za to. Graś tłumaczył natomiast, że korzysta z domu nieodpłatnie na mocy "świadczeń wzajemnych". Eksperci uznali jednak, że minister powinien płacić od tej korzyści podatek, a Urząd Skarbowy wszczął postępowanie sprawdzające.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24