Gdzie się schował Jacek Rostowski, nie widzę go - mówił w programie "Kawa na ławę" Ryszard Kalisz z SLD, zarzucając ministrowi finansów, że przestał być aktywny, choć jest kryzys, a sytuacja budżetowa Polski jest trudna. Wtórował mu Janusz Palikot, twierdząc, że rząd PO-PSL nie ma pomysłów, i liczy, że znów nam się upiecze, jeśli chodzi o kryzys.
Kalisz przekonywał, że Rostowski był w kampanii wyborczej, a teraz się jakby schował. - Znajdziesz ministra Rostowskiego - uspokajał Kalisza, Eugeniusz Kłopotek z PSL. - Nie mogę go znaleźć - nie ustępował polityk SLD.
Kłopotek przekonywał z kolei, że sytuacja ekonomiczna Polski jest dobra i nie ma żadnych zagrożeń. - Wręcz odwrotnie powiem, że w tym roku deficyt będzie mniejszy od planowanego - powiedział poseł PSL. I dodał: - Ale oczywiście sytuacja jest skomplikowana, to co się dzieje w Europie, nie tylko w kontekście Grecji, to test na solidarność Unii Europejskiej. Teraz rozstrzyga się przyszłość UE.
"To spór między Niemcami i Francją"
Zdaniem Janusza Palikota, w UE nie ma pomysłu, jak wyjść z kryzysu ekonomicznego. - Skończy się to, co najwyżej załataniem dziury w Grecji i opodatkowaniem wszystkich Europejczyków na rzecz tego długu, a nie pomysłem do przodu, którym mogłaby być większa integracja instytucji finansowych w UE, wspólny minister finansów dla wszystkich państw europejskich - powiedział Palikot. I dodał, że jego zdaniem, podobna sytuacja jest w Polsce, bo Donald Tusk i Waldemar Pawlak nie mają pomysłu, jak pójść do przodu i liczą, że w naszym kraju znów się upiecze jeśli chodzi o kryzys.
- O kryzysie w Unii to ja słyszę od 40 lat - stwierdził Stefan Niesiołowski z PO, przekonując jednocześnie, iż nie ma alternatywy dla Unii Europejskiej, bo tej "jest genialny pomysł polityczny". - Gwarantuje pokój i dobrobyt w Europie, więc nie ma co mówić, że Unia Europejska upadnie - stwierdził Niesiołowski.
Jego zdaniem, spór o ratowanie Grecji leży poza Polską. - To jest spór między Francją i Niemcami o to, kto ma więcej zapłacić - powiedział Niesiołowski. I dodał, że sygnały o sytuacji gospodarczej Polski są optymistyczne. - Wydaje mi się, że ciągle jeszcze możemy mówić, iż nasza sytuacja ekonomiczna jest korzystna - zaznaczył polityk PO.
"Ani widu, ani słychu"
Kalisz zgodził się z Niesiołowskim, iż ścierają się dwie koncepcje ratowania Grecji: Merkel i Sarkozy'ego. - Merkel chce, żeby także prywatne banki partycypowały w ratowaniu strefy euro, a Sarkozy tego nie chce, dlatego że najwięcej zarobiły. I chcą jeszcze - podobnie jak amerykańskie - na kryzysie dalej zarabiać - powiedział Kalisz. I dodał: - Taka sama sytuacja jest w Polsce. Rostowski obiecywał, że w czerwcu będzie projekt budżetu...
- Jest - ripostował Niesiołowski.
- Gdzie? - dopytywał Kalisz.
- Jest prowizorium budżetowe - doprecyzował polityk PO.
- Dziś ani słychu, ani widu jeśli chodzi o budżet. Dlaczego? Bo społecznie będzie bardzo zły. Ale nie dotknie tych, którzy spowodowali kryzys, czyli banków prywatnych, innych instytucji i ZUS-u, a także urzędników - grzmiał Kalisz.
"Wpadniemy w poważne kłopoty"
Zdaniem posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego, Polska jest w trudniej sytuacji ekonomicznej. - W ostatnich latach intensywnie rósł deficyt budżetowy i dług publiczny, że dziś nawet niewielkie wahania między euro a złotym mogą spowodować, że przekroczymy bariery oszczędnościowe i wpadniemy w poważne tarapaty. To efekt permanentnego zadłużania państwa przez rząd PO - stwierdził polityk PiS.
W Brukseli rozpoczął się w niedzielę szczyt UE, który po obiedzie będzie kontynuowany w formacie tylko 17 przywódców strefy euro. Głównym wyzwaniem jest opracowanie planu ratunkowego dla strefy euro.
Europa przygotowuje kompleksowy plan naprawczy, którego kluczowe elementy to: rewizja planu pomocowego dla Grecji i restrukturyzacja jej długu ze znaczną stratą prywatnych wierzycieli długu, odpowiednia rekapitalizacja banków europejskich, co ma przygotować je na szok związany z częściowym umorzeniem długu Grecji oraz wzmocnienie funduszu ratunkowego strefy euro.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24/fot. PAP/EPA