Zdaniem konstytucjonalistów dwudniowe głosowanie byłoby zgodne z konstytucją. Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało w czwartek, że zaskarży do Trybunału Konstytucyjnego przepis Kodeksu Wyborczego umożliwiający wydłużenie wyborów.
- Zarzuty PiS o niekonstytucyjności dwudniowego głosowania są bezpodstawne - uważa prof. Marek Chmaj ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej i ekspert sejmowy w trakcie prac nad Kodeksem Wyborczym. - Konstytucja mówi o "dniu wyborów", natomiast Kodeks Wyborczy w art. 4. mówi o "dwóch dniach głosowania" - wyjaśnił.
Jego zdaniem dzień wyborów to ten dzień, kiedy kończymy głosować, otwieramy komisyjnie urny, zaczynamy liczyć głosy i być może już tego samego dnia uda nam się policzyć te głosy i powiedzieć jaki jest wynik głosowania w danym okręgu.
Konstytucja mówi o "dniu wyborów", natomiast Kodeks Wyborczy w art. 4. mówi o "dwóch dniach głosowania Marek Chmaj
Konstytucja nie mówi jeden dzień wolny od pracy Piotr Winczorek
Do kosza
Jego zdaniem, nawet gdyby TK miał takie zdanie jak PiS, to i tak wniosek PiS nie będzie miał żadnego praktycznego znaczenia. Wniosek ten - twierdzi profesor - nie zostałby bowiem rozpatrzony przed wyborami, bo "średni czas rozpatrzenia wniosku to jest od 12 do 18 miesięcy".
Z kolei po zakończeniu kadencji - uważa - wniosek taki zostałby "wyrzucony do kosza ze względu na zasadę dyskontynuacji". A nawet jeżeli posłowie PiS po wyborach powtórnie złożyliby taki wniosek, to nie będzie to miało żadnego znaczenia dla tych wyborów - gdyż orzeczenie TK nie działa wstecz.
Wolny dzień od pracy
Również w opinii konstytucjonalisty prof. Piotra Winczorka dwudniowe wybory nie naruszają konstytucji. Jak twierdzi, przepis ustawy zasadniczej mówiący, że prezydent wyznacza wybory "na dzień wolny od pracy", kładzie nacisk nie na liczbę pojedynczą słowa "dzień", a na to, że ma to być dzień wolny od pracy. Tak, aby zachowana została zasada powszechności wyborów.
- Konstytucja nie mówi "jeden dzień wolny od pracy" - podkreślił. Dlatego - w jego opinii - jeśli głosowanie będzie się odbywać w sobotę i niedzielę, będzie to w zgodzie z konstytucją. Podkreślił, że gdyby organizowano wybory 1 maja, a głosowanie byłoby dwudniowe, to - o ile 30 kwietnia nie byłby niedzielą lub sobotą - musiałby zostać ogłoszony dniem wolnym od pracy.
Nie chcą dwudniowego głosowania
O tym, że PiS ma gotowy wniosek do TK ws. Kodeksu wyborczego poinformowali w czwartek politycy tej partii. PiS za niezgodną z konstytucją uznaje m.in. możliwość dwudniowego głosowania.
M.in. o wątpliwościach, jakie PiS ma wobec dwudniowego głosowania, rozmawiał tego samego dnia z prezydentem szef klubu tej partii Mariusz Błaszczak.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24