Hanoi w Wietnamie, Duszanbe w Tadżykistanie, czy Biszkek w Kirgistanie. Z opublikowanej przez Kancelarię Sejmu listy delegacji poselskich wynika, że posłowie lubią podróżować, a przy egzotycznych kierunkach nie do końca liczą się z kosztami.
53 370 złotych i 24 grosze za osobę kosztowała poselska delegacja do Hanoi w Wietnamie z 2012 roku. Pojechało w nią czterech posłów: Tadeusz Iwiński (SLD), Grzegorz Schetyna (PO), Robert Tyszkiewicz (PO) i Witold Waszczykowski (PiS). Posłowie wybrali się do Wietnamu za zaproszenie Komitetu Spraw Zagranicznych Zgromadzenia Narodowego Socjalistycznej Republiki Wietnamu.
W Hanoi spędzili 6 dni. Najdroższy był przelot: po niemal 11 tys. złotych na głowę.
Kirgistan
Kolejny na liście jest Biszkek w Kirgistanie za łączną kwotę 37 260,8 zł. Posłowie polecieli tam "nawiązać współpracę z parlamentem Republiki Kirgijskiej", a także spotkać się z szefem MSZ, przedstawicielami Ministerstwa Kultury i Turystyki i Ministerstwa Oświaty. Poleciało czworo posłów: Jarosław Katulski (PO), Beata Małecka-Libera (PO), Jerzy Wenderlich (SLD) i Anna Zalewska (PiS).
Wyjazd z dn. 1-5 października 2012 roku kosztował po ok. 8,5 tys. za osobę. Tylko posła Wenderlicha ta delegacja kosztowała o 3,5 tys. więcej niż pozostałych członków (12 084,96 zł).
Tadżykistan
Podobną kwotę co na Biszkek posłowie wydali na Duszanbe w Tadżykistanie. Pojechali "obserwować wybory parlamentarne" w ramach misji OBWE.
Pięciodniowy wyjazd czteroosobowej delegacji kosztował 34 689,16 zł. W Duszanbe byli wówczas: Barbara Bartuś (PiS), Tomasz Garbowski (SLD), Joanna Kluzik-Rostkowska (PO), Łukasz Krupa (TR). Wyjazd kosztował po ok. 8,5 tys. za osobę.
Rwanda, Korea Południowa, RPA
Poseł niezrzeszony John Godson wybrał się w delegację do RPA. Zdecydował się na 4-dniową konferencję w Johannesburgu. Był to szczyt parlamentarzystów z afrykańskiej diaspory. Kosztował 18 290,98 zł.
Ryszard Kalisz (wcześniej SLD, teraz Dom Wszystkich Polska) za prawie 11 tys. pojechał do Seulu w Korei Południowej. 4 dni spędził na konferencji poświęconej uchodźcom północnokoreańskim.
Z kolei dwie posłanki Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska (SLD) i Bożena Szydłowska (SLD) pojechały w delegację jako przedstawicielki Parlamentarnej Grupy Kobiet na doroczne spotkanie "Kobiety w parlamentach - światowe forum WIP". Wyjazd kosztował 16 127,6 zł za Sekułę-Szmajdzińską i 19 576,45 zł za Szydłowską.
Delegacje posłów
W środę po południu Sejm udostępnił informacje o wszystkich dotychczasowych wyjazdach posłów, kosztach ich transportu i dietach. Od początku obecnej kadencji łączny koszt wyjazdów poselskich to 8 mln 657 tys. 696 zł, w tym koszty transportu to 5 mln. 330 tys. 883 zł.
O sprawie poselskich delegacji zrobiło się głośno w ubiegłym tygodniu. Chodzi o służbową podróż do Madrytu na posiedzenie Komisji Zagadnień Prawnych i Praw Człowieka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy trzech posłów: Hofmana, Rogackiego i Kamińskiego. Media donosiły w ostatnich dniach, że w wyjeździe posłom towarzyszyły żony i że z ich udziałem doszło do incydentu na pokładzie samolotu, którym posłowie wracali z Madrytu. Ponadto wzięli na tę podróż kilkanaście tysięcy złotych zaliczki, zgłaszając wyjazd samochodem. W rzeczywistości polecieli tanimi liniami lotniczymi.
Posłowie zostali wyrzuceni z PiS, a prokuratura wszczęła w środę śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia oszustwa.
Autor: pk/kka / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24