Nie chcę mieć za te kilka miesięcy kolejnego prezydenta "pół Polski". Czas na prezydenta Polski, a nie pół Polski - mówił w czasie sobotniej konwencji Polski 2050 Szymon Hołownia. Do tych słów odniósł się premier Donald Tusk, który wcześniej tego dnia przedstawił Rafała Trzaskowskiego jako kandydata KO. "Panie Marszałku, jeśli nazywa Pan Rafała Trzaskowskiego 'kandydatem pół Polski', to jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem?" - pytał. Niedługo później Hołownia opublikował wpis, w którym ocenił, że "Tusk długo przekonywał dziś, że Rafał Trzaskowski jest niezależnym od niego kandydatem". "Jeden wpis - i wszystko jak krew w piach…" - dodał.
Szymon Hołownia mówił w czasie konwencji, która odbyła się w w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, że "wciąż widzi Polskę, sparaliżowaną tym, że od 19 lat są tacy, którzy próbują nas przekonać, że mamy dwie Polski". - Dwie Polski, straszące się nawzajem, dwie Polski robiące sobie na złość, dwie Polski zajęte tylko sobą nawzajem - stwierdził marszałek Sejmu, dodając, że "to jest świat, który nie mieści mi się w głowie".
- To jest coś, z czym chciałbym dla moich dzieci i dla nas wszystkich skończyć. Nie tak, aby wyeliminować jedną albo drugą stronę, tylko żeby przekonać je, że mogą się zmieścić w jednym kraju - powiedział lider Polski 2050. - To nie jest symetryzm, to jest opowieść o wspólnocie - oznajmił.
- Nie chcę mieć za te kilka miesięcy kolejnego prezydenta "pół Polski". Czas na prezydenta Polski, a nie pół Polski - stwierdził Hołownia.
Konwencja Koalicji Obywatelskiej w Gliwicach
Nieco wcześniej, w tym samym dniu, premier Donald Tusk otworzył konwencję Koalicji Obywatelskiej w Gliwicach. Ogłosił tam oficjalnie, że kandydatem ugrupowania na prezydenta jest prezydent Warszawy i wiceszef PO Rafał Trzaskowski. Tusk zapewniał też na konwencji, że Trzaskowski jest "kandydatem niezależnym i obywatelskim". - To jest najpopularniejszy, cieszący się wielkim zaufaniem polityk w Polsce - dodał szef rządu. Podkreślił również, że Trzaskowski "może pojednać wszystkie polskie rodziny".
Natomiast po wystąpieniu Hołowni, Tusk odniósł się do jego słów w sprawie prezydenta "pół Polski". "Panie Marszałku, jeśli nazywa Pan Rafała Trzaskowskiego "kandydatem pół Polski", to jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem? Tylko poważne propozycje" - napisał na platformie X premier.
Hołownia odpowiada
Dyskusja między Hołownią a Tuskiem, tocząca się w sferze publicznej, miała ciąg dalszy.
Hołownia pytany później na briefingu o wpis szefa rządu powiedział, że lubi się "droczyć z panem premierem (...), ale to nie jest fajne, co zrobił pan premier". - Niedźwiedzią przysługę zrobił pan premier Rafałowi, który dzisiaj bardzo długo powtarzał, że jest niezależnym kandydatem - dodał. - Z panem premierem Tuskiem mamy kompletnie różną wizję tego, co jest dobre dla Polski, jeśli chodzi o prezydenturę - stwierdził. - Będzie między nami wiele sporów o to, jak prezydentura w Polsce powinna wyglądać - ocenił.
Lider Polski 2050 i marszałek Sejmu zamieścił też wpis w serwisie X. "Donald Tusk długo przekonywał dziś, że Rafał Trzaskowski jest niezależnym od niego kandydatem. Jeden wpis - i wszystko jak krew w piach…" - ocenił.
"Panie Premierze, zachowajmy spokój i skupmy się na tym, co mamy do zrobienia w rządowej koalicji. Dla ludzi. Wizja prezydentury zasadniczo nas różni. Ja uważam, że Polska potrzebuje dziś prezydenta RP, nie prezydenta PO i nie prezydenta PiS" - napisał.
"P.S. A jeśli ktoś mocno wierzy dziś w siłę swoich sondaży, zachęcam do prześledzenia tych z grudnia i stycznia 2015" - dodał Hołownia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP