"Dajesz półtora i wchodzisz". Policja: Nie było prób sprzedaży

Bilety na mecz reprezentacji na wagę złotaAndrzej Hrechorowicz | PAP

Przed pierwszymi meczami Euro w Polsce nie odnotowano ani jednej próby wejścia na stadion z fałszywym biletem – mówią przedstawiciele policji z Warszawy i Wrocławia. Nie zatrzymano też choćby jednego "konika". Czy to znaczy, że w czasie Euro naprawdę nikt nie sprzedaje biletów na lewo? – Nie jesteśmy tak naiwni. Ale niewiele możemy zrobić – przyznaje Juliusz Głuski, rzecznik Euro 2012. Kupujący i sprzedawcy o tym wiedzą. – U mnie wybierzesz sobie nawet sektor – zachęca Michał z Wrocławia.

Iwan w niedzielę rano wylądował w Warszawie. Nie leciał ze swojego rodzinnego Petersburga, ale z Wrocławia, gdzie oglądał wygraną jego drużyny w meczu z Czechami. W losowaniu biletów na spotkania Euro nawet nie brał udziału. - Miałem dużo pracy. W szczęście wierzą ci, co sobie nie radzą w życiu. Noclegi zarezerwowałem już pięć miesięcy temu, ale o bilety się nie martwiłem, bo słyszałem, że u was – jak u nas – wszystko da się załatwić kiedy są pieniądze – opowiada z satysfakcją.

Bilety już na lotnisku

Mecz oglądał razem z kolegą z krzesełek w sektorach II kategorii. Mówi, że to dlatego, bo nie chciał ryzykować i bilety kupił od pierwszego konika, który mu je zaproponował. - To było jeszcze na lotnisku. Czekaliśmy na bagaże i rozmawialiśmy o tym, że trzeba się rozejrzeć za wejściówkami. Jakiś chłopak to podsłuchał i zaproponował, że bilety możemy odkupić od jego przyjaciela, który trzymał je dla swojej dziewczyny i jej siostry. Ale się pokłócili – relacjonuje Iwan. Cena – 900 zł za jeden bilet. Goście z Rosji w portfelu odłożyli wcześniej na ten mecz po 350 euro. Okazja.

O to, że przyjaciel chłopaka, który podsłuchał rozmowę Iwana z kolegą, sprzeda mu trefne wejściówki, podobno się nie martwił. Umowa była taka, że kupujący najpierw zobaczą bilety, sprawdzą u stewardów, czy nie są kradzione, a dopiero potem wyciągną pieniądze. Wszystko poszło jak trzeba.

Dobry konik w cenie

Pod stadionem okazało się jednak, że mogli zrobić lepszy interes. – Podszedł do nas chłopak, przedstawił się jako Michał. Powiedział, że u niego możemy sobie wybrać nawet sektor. Miał 15 biletów. A jego koledze, który wziął na siebie sprzedaż internetową, zostały jeszcze cztery – ale za to w najlepszych miejscach. Nie chcieliśmy robić zamieszania. Poszliśmy na gorsze miejsca. Ale w Warszawie będziemy ostrożniejsi – poucza kolegę Iwan.

Na stadionie we Wrocławiu co drugi z Rosjan, z którymi rozmawiał, bilet kupił w ten sam sposób. – Przed pierwszym gwizdkiem i w przerwie to były główne tematy rozmów: kto, za ile, od kogo, czy ten ktoś może załatwić bilety na kolejne mecze, itd. Każdy, kto był w potrzebie, wymieniał się telefonami. Bilety proponowali też przypadkowi Polacy i Czesi na trybunach – ciągnie Iwan. Ale według informacji policji sytuacje, o których opowiada, w piątek się nie zdarzyły.

Policja: Nikt nie sprzedawał

– Bezpośrednio przed spotkaniem Rosja - Czechy nie zatrzymaliśmy nikogo, kto odsprzedawałby wejściówki na mecze turnieju. Docierały do nas wprawdzie sygnały o pojedynczych próbach odsprzedaży, ale nie udało ustalić się danych osób, które miały się tym zajmować – wyjaśnia asp. Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji. Jak dodaje, we Wrocławiu nie stwierdzono też ani jednego przypadku posłużenia się sfałszowanym biletem.

Podobnie w Warszawie. Maciej Karczyński, Komenda Stołeczna Policji: - Nie mieliśmy żadnego zgłoszenia dotyczącego próby odsprzedaży biletu po zawyżonej cenie albo posłużenia się podrobioną wejściówką.

Złapany, sprzedany

W Warszawie zdarzył się natomiast inny przypadek. Ktoś chciał wejść na stadion z biletem, który wcześniej został skradziony. – Pierwszy właściciel biletu zgłosił to i system automatycznie go anulował. Kibic, który chciał z niego skorzystać, został przekazany policji – wyjaśnia Juliusz Głuski, rzecznik spółki Euro 2012 Polska. Ale policja, choć jak zapewnia rzecznik KSP "na bieżąco monitoruje sytuację i stara się w jak największym stopniu ukrócić nielegalny handel wejściówkami", za wiele zrobić nie może.

Nieoficjalnie policjanci i organizatorzy przyznają wprost, że zdania o "monitorowaniu sytuacji” to tylko "zasłona dymna", bo w walce z nieuczciwymi sprzedawcami biletów stoją na straconej pozycji. - Nawet jeśli na gorącym uczynku złapiemy osobę, która właśnie próbuje sprzedać 20 wejściówek, to nie możemy ich jej zabrać. Owszem taki "sprzedawca" zostanie zatrzymany, a jego sprawa trafi zapewne do sądu, ale zanim to się stanie, wróci ze swoimi biletami pod stadion, albo do internetu – przyznaje w rozmowie z nami jeden z oficerów KSP.

Do sytuacji, którą opisuje doszło kilka dni temu we Wrocławiu, gdzie funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą zatrzymali na Rynku 28-latka z 42 biletami na mecze finałowe Euro. Cena "rozsądna", czyli dwa razy wyższa niż nominalna. Mężczyzna został przesłuchany a po przesłuchaniu zwolniony. Z biletami wrócił na Rynek. Zgodnie z polskim prawem odpowie za wykroczenie, za które grozi mu kara ograniczenia wolności a najpewniej tylko grzywna.

Kto cię sprawdzi?

Właśnie brak strachu przed wysoką karą powoduje, że sprzedawców i kupujących jest tak wielu. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce słowa "kupię bilet na Euro" albo "jak kupić bilet na mecze Euro" by zobaczyć skalę tego zjawiska. - My w przypadku natknięcia się na takie ogłoszenia, bądź aukcje, prosimy o ich zablokowanie. To właściwie jedyne, co możemy zrobić. Reszta należy do policji – zaznacza Głuski.

Między bajki trzeba włożyć też groźby, że na stadion nie wejdzie ten, na którego bilecie znajdują się dane kogoś innego, a osoba taka nie jest w stanie udowodnić jak weszła w posiadanie wejściówki. - Te dane nie są przez nas weryfikowane. Przecież każdy kibic, który wziął udział w losowaniu miał prawo wystąpić o bilety dla swoich "przyjaciół" – przypomina Głuski. Każdy, kto wybrał się w piątek na mecze w Warszawie, albo Wrocławiu, wie, że rzecznik Euro 2012 mówi prawdę.

Konik w konia nie robi?

- Kontrola, zarówno na stadionie jak i w strefie kibica po meczu była powierzchowna – mówi Ania, która w piątek była na spotkaniu Polaków z Grekami. Potwierdza to Jarek, który na mecz przyjechał z Łodzi – z kibicami Widzewa. – Widziałem, co robili w pociągu i co chowali w skarpetki przed wejściem na stadion. Po meczu miałem taką myśl, że chyba tylko od ich dobrej bądź złej woli zależało, co się stanie. Na pewno byli przygotowani na każdą ewentualność – zauważa.

Jarek swój bilet też kupił, a nie wylosował. - Miałem jechać tylko do strefy kibica pod Pałacem Kultury, ale w pociągu chłopak, z którym jechałem w przedziale powiedział, że za 700 zł może mi odsprzedać jeden bilet. Utargowałem 50 zł i dobiliśmy targu. Pod stadionem koników było chyba niewielu. Jeden facet chciał sprzedać dwa bilety I kategorii po 3,5 tys. zł za sztukę (pierwotnie kosztowały 250 euro + 10 euro) – opowiada.

Rozpiętość w cenach wejściówek jest ogromna. Tendencja – przynajmniej w internecie – jest taka, że im bliżej meczu, tym bardziej spada marża a rośnie napięcie u sprzedającego. – Ale to zależy. Ja mam wkalkulowane pewne straty i nie działam emocjonalnie – odpowiada Remek, na którego ogłoszenie trafiłem w internecie pod jednym ze sportowych "newsów". "Bilety na euro – sprzedam" – i dalej adres mailowy, założony specjalnie na tę okazję. Odpisał jeszcze tego samego dnia: cena – 1,5 tys. za bilet (chodziło o mecz Polska – Rosja w Warszawie). Gwarancja, że wejdziesz? Nie mogę mieć 100 proc. pewności, ale jeszcze się nie zdarzyło, by były jakieś problemy.

– Interes interesem, ale staram się nie robić nikogo w konia. Zawsze coś się może wydarzyć. W czasie Euro w Austrii żadnych przypałów jednak nie było. Wiem bo wtedy też sprzedawałem – tłumaczy. Z Remkiem spotykam się w jednym z warszawskich Centrów Handlowych. Do spotkania z Grekami jest wtedy jeszcze pięć dni.

Wycieczka pod stadion. Bilet gratis

Remek ma ciągle osiem biletów, we wszystkich kategoriach. Ceny na mecz otwarcia odpowiednio: 1 tys., 1,5 tys., 2,5 tys. Ale "zależy od klienta". Są też wejściówki na ostatni mecz grupowy Polaków i wszystkie pucharowe rozgrywane w Polsce. - W Ukrainę się nie bawiłem. Znajomi, którzy podkupili bilety na mecze w Kijowie mają na razie problem ze sprzedażą nawet finału – wyjaśnia.

Jak najbezpieczniej sprzedać? Albo rozprowadzić wśród "znajomych znajomych", albo przez internet. Sprzedać na aukcji szalik Polaków albo breloczek za 1 tys. zł. I dodać bilet "gratis". – Albo, tak jak ja tydzień temu, zorganizować wycieczkę krajoznawczą po Stadionie Narodowym, a właściwie pod Stadionem Narodowym za 2,5 tys. Z biletem też jako gratisem ma się rozumieć – śmieje się Remek.

Czy się boi? – Czego? Przecież wszyscy są zadowoleni. Nikogo do kupowania nie zmuszam. A ty? Fajnie mi się z tobą rozmawia. Powiedzmy, że mogę ci oddać jeden bilet na Greków za 400 zł, po kosztach. Żebyś się nie czuł jak święty. Nie kupisz?

Autor: Łukasz Orłowski / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Hrechorowicz | PAP

Pozostałe wiadomości

Szef MSZ Francji Jean-Noel Barrot potwierdził, że w poniedziałek w Paryżu odbędzie się szczyt z udziałem partnerów europejskich poświęcony bezpieczeństwu europejskiemu. Barrot nazwał to "spotkaniem roboczym". Nie wymienił krajów, które wezmą w nim udział.

Szef MSZ Francji potwierdza. "Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża

Szef MSZ Francji potwierdza. "Główne kraje europejskie" zaproszone do Paryża

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W latach 60. w Ozieranach Małych (Podlaskie) mieszkało 200 osób, teraz zostało dwóch rolników i muzyk. Sołtys Leszek Skrodzki marzy o tym, żeby ponownie zaludnić wieś i proponuje, że wydzierżawi swoje działki oraz będzie pośredniczył w znalezieniu spadkobierców pustych domów we wsi.

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Są puste domy, rośnie topinambur, spotkać można Wyrdasa i Ąpija. Sołtys chce odrodzić opustoszałą wieś 

Źródło:
tvn24.pl

Z tego spotkania będą wyciągnięte wnioski dla polityki europejskiej. Po pierwsze, mam nadzieję, takie, że Europa wreszcie zacznie wydawać więcej na obronność - mówił o konkluzjach Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Radosław Sikorski. - Są powody zarówno do nadziei, jak i do niepokoju - mówił o zapowiedzi rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy. Premier Donald Tusk skomentował z kolei, że Wołodymyr Zełenski rozumie, że jak nie będzie Brukseli, to przyjdzie Moskwa. "PiS i Konfederacja nie" - ocenił na portalu X.

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

"Ukraiński prezydent to rozumie, a PiS i Konfederacja nie"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Dwie osoby zostały ranne, a jedna zginęła – to tragiczny bilans wypadku, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę pod Kutnem. Poszkodowani to obywatele Kolumbii. 

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Uderzyli w drzewo, mężczyzna zmarł w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym mrozem. Żółte alarmy wydano na terenie 12 województw. Lokalnie temperatura minimalna może spaść nawet do -19 stopni Celsjusza. Sprawdź szczegóły. 

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Potężny spadek temperatury. Ostrzeżenia IMGW w 12 województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

39-latek usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch osób w kryzysie bezdomności w Malborku (Pomorskie). Jak ustalili śledczy, oblał kobietę i mężczyznę benzyną, kiedy spali koło schodów jednego ze sklepów.

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

"Spali przy schodach sklepu, oblał ich benzyną i podpalił"

Aktualizacja:
Źródło:
KPP Malbork, PO Gdańsk

Dzieci rosną szybko w stosunku do dorosłych i tak samo nowotwory dziecięce. Dynamika nowotworów dziecięcych potrafi być zaskakująca nawet dla lekarzy. Są takie nowotwory dziecięce, które w ciągu jednej doby potrafią podwoić swoją objętość. To znaczy, że coś, co trzy dni temu w ogóle nie istniało, dzisiaj może być stanem zagrożenia życia - wskazywał w TVN24 profesor Jan Styczyński, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii i hematologii dziecięcej. W sobotę obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Onkologii Dziecięcej.

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

"Jeżeli występuje więcej niż jeden z tych objawów, może być to wczesna oznaka nowotworu"

Źródło:
TVN24

Banki powinny wypełniać obowiązek informacyjny, czyli dokładnie tłumaczyć, z jakimi kosztami w momencie pozyskiwania kredytu i na przyszłość, muszą liczyć się klienci, a nie zawsze robią to w pełni - zauważyła na antenie TVN24 ekonomistka Joanna Hołub-Iwan. Jej zdaniem ostatni wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie wydaje się jednak zbyt surowy.

Ważny wyrok w sprawie kredytów. "Kara wydaje mi się niewspółmierna"

Ważny wyrok w sprawie kredytów. "Kara wydaje mi się niewspółmierna"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W sobotę zostało uwolnionych trzech kolejnych izraelskich zakładników. Dwóch z nich przebywało w niewoli Hamasu, a jeden - Islamskiego Dżihadu. Lokalne media informują, co spotkało ich, kiedy byli przetrzymywani w Gazie.

Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Niemal 500 dni w niewoli. Zakładnicy Hamasu opowiedzieli, co ich spotkało

Źródło:
PAP, Times of Israel

Wspierani przez Rwandę rebelianci M23 zajęli w niedzielę Bukavu, drugie największe miasto na wschodzie Demokratycznej Republiki Konga - podał Reuters, powołując się na relacje świadków i komunikat M23.

Rebelianci zajęli stolicę kolejnej prowincji 

Rebelianci zajęli stolicę kolejnej prowincji 

Źródło:
PAP

Albo to jest zaplanowany chaos, albo Amerykanie naprawdę nie mają pomysłu - powiedział w "Kawie na ławę" europoseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, odnosząc się do kwestii negocjacji pokojowych w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Mówił, że jest zwolennikiem tego, żeby "nie oglądać się na Trumpa", tylko "integrować się w ramach Unii Europejskiej". Posłanka KO Agnieszka Pomaska mówiła, że jeżeli mówimy o polskim bezpieczeństwie, to ono ma "trzy wymiary". Poseł PiS Marcin Horała ocenił, że Polska nie powinna ulegać pokusie tego, żeby "być takim prymusikiem wobec tych elit europejskich, które chcą wbijać klin w porozumienie transatlantyckie".

"Trzy wymiary" bezpieczeństwa Polski 

"Trzy wymiary" bezpieczeństwa Polski 

Źródło:
TVN24

Prokuratura trzykrotnie umarzała śledztwo w sprawie bloku komunalnego na Piaskowej. Biegłym nie udało się jednoznacznie ocenić, czy uszkodzenia ścian i konstrukcji mogły doprowadzić do katastrofy budowlanej. Dotychczas nie wskazano odpowiedzialnych za to, że budynek niszczeje. Według urzędników powodem są błędy projektowe.

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Blok nie miał nawet kilku lat, gdy zaczęły pękać ściany i uginać się stropy. Winnych brak

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na większe ocieplenie poczekamy do przełomu lutego i marca. Sprawdź długoterminową, 16-dniową prognozę temperatury, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Pogoda na 16 dni: mróz jeszcze trochę potrzyma

Źródło:
tvnmeteo.pl

Stołeczne pogotowie poinformowało o tragicznych wydarzeniach w Rembertowie. Przed jednym z bloków znaleziono kobietę z ranami postrzałowymi. Poszkodowana 27-latka trafiła do szpitala, gdzie trwa walka o jej życie. W mieszkaniu z kolei znaleziono ciało 30-letniego mężczyzny.

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Kobieta z ranami postrzałowymi przed budynkiem, ciało mężczyzny w mieszkaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Często start-upy tworzą ludzie, którzy nie mają pojęcia o programowaniu. Wymyślają rewelacyjne, ale tylko teoretycznie pomysły - twierdzi Artur Majtczak, programista, twórca popularnych Super Kulek i ALLPlayera. - Znam takie, które zdobyły i po dwadzieścia milionów złotych od inwestorów, ale wiem, że nie zbudują rozwiązania - dodaje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

"Wiele start-upów się w tym miejscu wykłada"

Źródło:
tvn24.pl

Technologiczny gigant Google, na prośbę rządów między innymi Rosji i Chin, usuwał treści, które mogą być niewygodne dla tamtejszych władz. Sprawę opisuje brytyjski Guardian, przywołując ustalenia dziennikarskiego śledztwa tygodnika "Observer".

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

"Zabawa w Boga". Jak gigant usuwa treści

Źródło:
Guardian, Observer

Policja, pod nadzorem prokuratury, bada przyczyny tragedii w Gozdowie w województwie lubelskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 49-latka przyjechała do jednego z domów, żeby rozpalić w piecu. Doszło do wybuchu. Kobieta nie żyje.

Rozpalała w piecu, doszło do wybuchu, zginęła na miejscu

Rozpalała w piecu, doszło do wybuchu, zginęła na miejscu

Źródło:
tvn24.pl

39-latka z powiatu białostockiego dostała na komunikatorze internetowym wiadomość od osoby, która podawała się za znanego polskiego wokalistę. W zamian za wpłaty miała dostać między innymi kartę VIP, uprawniającą do wchodzenia na wszystkie koncerty i eventy. Straciła w sumie 21 tysięcy złotych.

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Napisał do niej "znany wokalista" z ofertą karty VIP. Zrobiła 10 przelewów

Źródło:
tvn24.pl

Mam ciekawe informacje na temat tego, co dzieje się wokół walki o prezesurę NIK dla Mariana Banasia - powiedział dziennikarz TVN24 Konrad Piasecki, zapowiadając program "W kuluarach". - Mam wrażenie, że i to wejście do gry prezydenckiej i kontrole mają być jakimś argumentem, nie tyle w sporze o prezydenturę, ile w zabiegach Mariana Banasia o drugą kadencję - mówił.

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

"Marian Banaś zaczął wielką grę"

Źródło:
TVN24

Policjanci drogówki dwukrotnie w ciągu godziny zatrzymali w Tomicach (Mazowieckie) tego samego kierowcę. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość i został ukarany dwoma mandatami oraz punktami karnymi.

"Ten sam patrol, to samo miejsce i ten sam kierowca". Dwa mandaty w godzinę

"Ten sam patrol, to samo miejsce i ten sam kierowca". Dwa mandaty w godzinę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Postępowanie dowodowe będzie w większym stopniu koncentrowało się na osobie pokrzywdzonej, a nie na tym, czy sprawca miał świadomość podjęcia aktywności seksualnej bez zgody drugiej osoby - mówiła w TVN24 doktor Dominika Czerniak, prawniczka z Katedry Postępowania Karnego Uniwersytetu Wrocławskiego. Komentowała zmiany w przepisach dotyczących definicji gwałtu. Jej zdaniem hasło "tylko tak oznacza zgodę" nie zostało de facto wprowadzone.

"'Tylko tak oznacza zgodę' nie zostało w pełni implementowane do naszego porządku prawnego"

"'Tylko tak oznacza zgodę' nie zostało w pełni implementowane do naszego porządku prawnego"

Źródło:
TVN24

Odebrał paczki, w domu je otworzył i od razu powiadomił policję. Zaniepokoiła go ich zawartość. Dopiero wtedy zauważył też, że nie należały do niego. Właściwy odbiorca został zatrzymany, gdy tylko pojawił się w punkcie kurierskim. Grozi mu nawet 20 lat więzienia. Paczki nadane zostały w Hiszpanii.

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Otworzył odebrane paczki i od razu wezwał policję

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W akwarium ogrodu zoologicznego w Sao Paulo w Brazylii na świat przyszła pierwsza samica niedźwiedzia polarnego w Ameryce Łacińskiej. Młode o imieniu Nur jest dzieckiem pary niedźwiedzi sprowadzonych 10 lat temu ze wschodniej Europy.

Narodziny, które przeszły do historii

Narodziny, które przeszły do historii

Źródło:
BBC, Agencia Brasil

Zagubiony pies wszedł do tramwaju linii nr 20 we Wrocławiu. Zwierzę zauważył motorniczy MPK Wrocław. "Piesek tak dobrze się poczuł, że zjadł nawet z panem śniadanie" - podaje biuro prasowe UM Wrocławia.

Pies, który jeździ tramwajem. Śniadanie zjadł z motorniczym

Pies, który jeździ tramwajem. Śniadanie zjadł z motorniczym

Źródło:
tvn24.pl

Reporter TVN24 Artur Molęda został nagrodzony na dziesiątej gali finałowego plebiscytu lotniczego "Cumulusy" na Stadionie Narodowym. Statuetkę w kategorii film otrzymał za reportaż "Strażnicy nieba". Można go zobaczyć w TVN24 GO. Jak mówił nasz dziennikarz, najtrudniejszym zadaniem w pracy nad reportażem było przekonanie wojska, że warto go zrealizować.

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Reporter TVN24 Artur Molęda nagrodzony. "Najtrudniej było przekonać wojsko"

Źródło:
TVN24
"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

"Codziennie dźgano kogoś nożem". Polski podróżnik o "piekle" w kongijskim więzieniu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zagrożenia są na coraz większą skalę i potrafią być znacznie bardziej groźne i dotkliwe. To już nie jednostki, ale prawdziwa zorganizowana przestępczość - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Derek Manky, Global VP Threat Intelligence w firmie Fortinet zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Działają "jak zorganizowana przestępczość", "zarabiają miliardy". Ekspert ostrzega

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o najnowszym filmie o Bridget Jones, Harrisonie Fordzie w filmie Marvela, rozdaniu Orłów, Berlinale oraz nowym festiwalu Dawida Podsiadło.

Kolejny film o Bridget Jones w kinach, nowy festiwal, nominacje do Orłów

Kolejny film o Bridget Jones w kinach, nowy festiwal, nominacje do Orłów

Źródło:
tvn24.pl