Jan Szyszko jest leśnikiem, a nie ekologiem, i jest nieporozumieniem jako minister środowiska - stwierdził w programie "Świat" w TVN24 BiS Włodzimierz Cimoszewicz. Były premier skomentował decyzję resortu o zwiększeniu liczby pozwoleń na wyrąb drzew w Puszczy Białowieskiej.
Cimoszewicz od ponad 20 lat mieszka na Podlasiu i - jak sam o sobie mówi - od dawna interesuje się Puszczą Białowieską. W TVN24 BiS podkreślił we wtorek, że ostatni naturalny las w Europie po polskiej stronie pada ofiarą ministra Jana Szyszki, który "nie potrafi myśleć inaczej" o lesie niż z perspektywy ekonomicznej, jest bowiem z wykształcenia leśnikiem.
"Zobowiązania Szyszki"?
Cimoszewicz ocenił, że wielokrotnie przekonując, jak wielkim zagrożeniem dla puszczy jest kornik atakujący świerki, minister Szyszko mija się z prawdą. Były premier tłumaczył, że "kornik w lesie gospodarczym, gdzie się produkuje drewno na trzonki, deski byłby szkodnikiem", ale w lesie naturalnym "szkodnikiem nie jest", bo drzewa, które niszczy, stają się siedliskami życia dla innych zwierząt i roślin.
Cimoszewicz podkreślił, że przez tysiące lat kornik w Puszczy Białowieskiej "pojawił się pewnie 500 razy" i "zeżarł pewnie miliony świerków", a las wciąż istnieje.
Były premier dodał, że "to, co zaskakujące to to, że w planach wyrębu świerki nie stanowią jedynego gatunku drzewa", a jest tam też "wiele drzew liściastych, których kornik nie atakuje".
Gość programu "Świat" powiedział, że "nie chce mu się wierzyć", iż za trzykrotnym zwiększeniem liczby zezwoleń na wyrąb drzew w jednym z trzech nadleśnictw w okolicach Białowieży stoją argumenty ekonomiczne, bo "Lasy Państwowe zarabiają gigantyczne pieniądze", a w Polsce "wycina się dwa razy więcej drzew niż 20 lat temu".
Włodzimierz Cimoszewicz uznał, że za planami ministra stoją "jakieś zobowiązania Szyszki prawdopodobnie wobec miejscowych leśników". Dodał też, że "miejscowa ludność sądzi, że na tym w jakiś sposób zyska", ale "to błędne rozumowanie". - Większa wycinka w puszczy spowoduje ucieczkę turystów - ocenił.
Autor: adso//rzw / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS