Policjanci z Chełma (Lubelskie) dostali nietypowe zgłoszenie: dwaj mężczyźni wepchnęli do bagażnika samochodu 12-letniego chłopca, a potem odjechali. Jak się okazało, to miała być kara dla nastolatka za pokłócenie się z siostrą jednego z napastników.
Do zdarzenia doszło na jednym z osiedli w Chełmie w poniedziałek około godziny 14. Poczynania 20- i 23-latka zauważyła przypadkowa osoba, która następnie zawiadomiła policję. Okazało się, że dwaj mężczyźni oraz 22-letnia kobieta zamknęli 12-letniego chłopca w bagażniku i przez kilka minut wozili go tak po osiedlu.
- Następnie wypuścili go grożąc pobiciem, gdy powie komuś o tym zajściu. Osoby te chciały go nastraszyć, gdyż miał być w konflikcie z siostrą jednego z nich. Małoletni w wyniku zdarzenia nie odniósł obrażeń – tłumaczy Ewa Czyż, oficer prasowa chełmskiej policji.
Policjanci zatrzymali od mężczyzn i kobietę. 20-latek i 22-latka zarzuty usłyszeli we wtorek, a 23-latek został doprowadzony do prokuratury w środę. Wszyscy odpowiedzą za pozbawienie 12-latka wolności, zostali też objęci policyjnym dozorem.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KPP Chełm