"Przykre, kiedy Prezes konstytucyjnego urzędu pisze, jak, za przeproszeniem, IDIOTA" - tak Andrzej Celiński ocenił krytyczną opinię prezesa IPN o pochówku gen. Jaruzelskiego na warszawskich Powązkach Wojskowych. Polityk zadeklarował gotowość stawienia się przed sądem, by bronić swej wypowiedzi.
Łukasz Kamiński, prezes IPN negatywnie ocenił pomysł pochowania gen. Wojciecha Jaruzelskiego na Powązkach Wojskowych.
Za służbę "reżimowi komunistycznemu"
"Mając na uwadze powierzony mi mandat prezesa Instytutu Pamięci Narodowej wyrażam opinię, że nie można pogodzić pamięci o ofiarach systemu totalitarnego z honorowaniem pogrzebem państwowym na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach człowieka, który poświęcił większość swojego życia służbie reżimowi komunistycznemu" - napisał w oświadczeniu po śmierci generała.
W wywiadzie dla radia RMF FM dodał, że według niego cmentarz "to miejsce dla narodowych bohaterów, a nie komunistycznych dyktatorów". - Nie powinniśmy chować tam kolejnego komunistycznego dyktatora - stwierdził.
"Łukasz K."
Na słowa Kamińskiego zareagował Andrzej Celiński, publikując emocjonalny wpis na portalu społecznościowym.
"Łukasz K." - tak polityk nazywa prezesa IPN, pytając: "niby gdzie grzebać generała Wojska Polskiego? Kawalera Virtuti Militari. Człowieka uwikłanego w HISTORIĘ jak mało kto. Pod murem? Za murem?".
"Przykre, kiedy Prezes konstytucyjnego urzędu pisze, jak, za przeproszeniem, IDIOTA." - ocenia Celiński.
Deklaruje: "Gotów jestem stawić się przed każdym sądem, by bronić tego mojego wpisu. Niech mnie, kurczę sądzą za to, że Polska mianuje idiotę na ważne państwowe, konstytucyjne stanowisko. Chcę tego. Panie Łukaszu? Do boju! Ile jeszcze skądinąd mądrych ludzi ulegnie temu polskiemu ahistorycznemu szaleństwu?".
Pogrzeb na Powązkach
Pogrzeb gen. Wojciecha Jaruzelskiego odbędzie się w piątek, 30 maja, o godz. 12. Generał zostanie pochowany w kwaterze I Armii Wojska Polskiego na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach - poinformował we wtorek stołeczny ratusz.
Gen. Jaruzelski zmarł w niedzielę w szpitalu w Warszawie, gdzie przebywał - z przerwami - od kilku miesięcy. Dzień później Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych (powstał w 1990 r. w miejsce Związku Bojowników o Wolność i Demokrację) zwrócił się do władz Warszawy o pochowanie generała na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
Autor: jl//rzw/zp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: facebook