Wielkanoc dźwignią handlu. Trzecia najważniejsza data w kalendarzu marketingowców kusi promocjami na wszystko: od szynki przez kablówkę po tipsy. – Biznes nie patrzy na sens, tylko na skuteczność – mówi psycholog biznesu Leszek Mellibruda. A ks. Kazimierz Sowa ostrzega: - Komercja wypacza religijny aspekt świąt.
Ze sklepowych półek i z promocyjnych gazetek kuszą czekoladowe zające, cukrowe baranki, szynki różowe niczym Prosiaczek z disnejowskiej wersji Kubusia Puchatka i baby bardziej puchate niż babcine. Ale nie tylko. Hipermarkety pod szyldem wielkanocnych zakupów czyszczą magazyny z wszelkiego rodzaju towarów, których związek z świętami bywa dość luźny.
Na przykład Tesco w ramach promocji „Moc wielkanocnych tradycji” obniża ceny winogron i masy makowej (została od Bożego Narodzenia?). Carrefour ma „Apetyt na święta”, więc kusi flakami wołowymi, truskawkami i ananasem. Real zapewnia „Wielką Moc przyjemności” i oferuje krewetkę gotowaną i polewę de lux. A Biedronka uderza w nutę patriotyczną i „Polską Wielkanoc” (a wraz z nią filet śledziowe, komplet garnków i keks angielski)
Zając wypiera krzyż?
- To normalne. Powiem więcej: wszystko przed nami. Teraz najważniejsze w handlowym kalendarzu jest Boże Narodzenie, po nim Walentynki, a Wielkanoc na trzecim miejscu. A z roku na rok będzie coraz bardziej wykorzystywana – prognozuje psycholog biznesu Leszek Mellibruda. Według niego niedługo trzeba będzie czekać na to, żeby czekoladowe kurczaki oraz piosenki o uroczych barankach zaczęły atakować klientów już od lutego. A Wielkanoc jest na najlepszej drodze, by stać się bardziej świętem Zająca, niż męki pańskiej.
Żeby tylko Zająca. Wielkanoc w marketingu dotyczy nie tylko produktów na świąteczny – mniej lub bardziej – stół. Pod hasłem „Wielkanocna promocja” można sprzedać (prawie) wszystko. Znajdzie się coś dla małych i dużych, domatorów i globtroterów, ciała i ducha.
Rekreacja, Wypoczynek i Święta Wielkiej Nocy w jednym
Jeden z nadawców kablowych na przykład w ramach Wielkanocnej Promocji właśnie oferuje „12 miesięcy oferty programowej w prezencie” (ulotka milczy, czy w pakiecie jest „Pasja” Mela Gibsona lub „Ostatnie kuszenie Chrystusa” Martina Scorsese). A gdy już wstaniemy od telewizora, można odwiedzić drogich zmarłych na cmentarzu – wielkanocny nastrój zapewnią plastikowe znicze, zające lub kaczuszki. Od wyboru do koloru.
Jeśli nie w domu, to może Wielkanoc na nartach? Trzy dni bezpłatnego korzystania z wyciągu plus wielkanocny stół daje na przykład hotel w Wierchomli Małej. Z kolei specjalizujący się we wczasach odchudzających ośrodek w Mielnie zapewni klientowi „Rekreację, Wypoczynek i Święta Wielkiej Nocy” w jednym. W ofercie bezpłatny wstęp do kompleksu SPA (sauny, łaźnia parowa, wanna), Uroczyste Śniadanie Wielkanocne oraz… lany poniedziałek w basenie.
"Przedłużanie za jedyne 40 złotych + zdobienie gratis"
Wszystkich przebija jednak niejaka aurelka26 z Rybnika, która z okazji Wielkiej Nocy obniża ceny na… tipsy. „Uwaga!!! Tylko teraz do 11 kwietnia "Wielkanocna” Promocja. Przedłużanie paznokci za jedyne 40 złotych + zdobienie gratis!!!!!” – reklamuje się na jednym z portali.
Co wspólnego mają narty, kablówka, SPA czy tipsy z świętami Wielkanocy? - Reklama nie musi mieć sensu, musi zainteresować. Każdy pretekst jest dobry. Tak się przyzwyczailiśmy do najróżniejszych przecen, obniżek i rabatów, że wchodząc do sklepu ich wypatrujemy. Okazja nie jest istotna. Gdyby z okazji święta „mamy dwie nogi a zwłaszcza lewą” supermarkety obniżyłyby ceny na lewe buty, też by się klienci cieszyli – wyjaśnia Leszek Mellibruda.
Wielkanoc mniej skomercjalizowna niż Boże Narodzenie
Czy w powodzi wielkanocnych promocji nie gubi się religijny aspekt najważniejszego z chrześcijańskich świąt? Zdaniem księdza Kazimierza Sowy takie zagrożenie istnieje, choć według niego Wielkanoc wciąż jest bardziej świętem chrześcijan, niż supermarketów. – Dopóki komercja nie przesłoni tradycji religijnej, jej szkodliwość jest mniejsza. Gorzej, gdy zaczyna ją całkowicie wypaczać, jak w przypadku Bożego Narodzenia. Mniej szkodliwy jest czekoladowy zając niż maskarada z klaunami przebranymi za Świętego Mikołaja – uważa duchowny.
Źródło: tvn24.pl, Bild.de
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl