Były funkcjonariusz CBA o sprawie Banasia: niepojęte, w jaki sposób on to przeszedł

[object Object]
Były funkcjonariusz CBA był gościem TVN24tvn24
wideo 2/35

Jeżeli Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeprowadziła procedurę sprawdzającą, to dla mnie jest niepojęte, w jak sposób Marian Banaś to przeszedł - powiedział we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 były funkcjonariusz CBA, który nie chce ujawniać swojego wizerunku. Odniósł się do kwestii wydania prezesowi Najwyższej Izby Kontroli certyfikatu dostępu do najważniejszych tajemnic państwowych. - To dla mnie jest niepojęte, w jaki sposób on to przeszedł - mówił o sprawdzaniu Banasia przez służby.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończyło w środę trwającą od 16 kwietnia kontrolę oświadczeń majątkowych prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Biuro poinformowało w komunikacie, że Marian Banaś ma siedem dni "na zgłoszenie uwag do zastrzeżeń CBA, które nie zostały wyjaśnione w trakcie trwania kontroli".

Były funkcjonariusz CBA: dlaczego informacja nie trafiła wyżej?

Były funkcjonariusz CBA, który w piątek był gościem TVN24, podkreślał, że szczegóły dotyczące kontroli możemy poznać, kiedy Banaś odniesie się do jej wyników, do czego ma prawo. Dodał, że to standardowa procedura.

Zauważył jednak, że procedura weryfikacji oświadczeń majątkowych rozpoczęła się prawie cztery miesiące przed jego nominacją na stanowisko szefa NIK.

- Jeśli CBA prowadziło to powyżej trzech miesięcy, to pytanie, co uzasadniało w ogóle tak długi okres kontroli? - zwrócił uwagę. Były funkcjonariusz wyjaśnił, iż "zasadą jest, że kontrola trwa trzy miesiące i ona w tym czasie powinna się zakończyć".

- Jeżeli są jakieś przesłanki, ale to muszą być szczególne przesłanki, które uzasadniają konieczność przedłużenia tej kontroli, to wtedy się ją przedłuża. Jeżeli zatem została przedłużona ta kontrola o kolejne trzy miesiące, to domniemuję, że funkcjonariusze CBA, którzy ją prowadzili, musieli mieć jakieś zastrzeżenia do materiałów, które w sprawie pana Banasia przetwarzali - powiedział.

Dodał, że trzeba postawić kolejne pytanie. - Skoro takie zastrzeżenia były, to dlaczego ta informacja o ewentualnych wątpliwościach nie trafiła do koordynatora do spraw służb specjalnych i dalej - podkreślił.

Gość TVN24 zaznaczył, że w tej chwili doszło do patowej sytuacji, bo ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli precyzuje, w jakich przypadkach można odwołać szefa tej instytucji, a "żadna z tych przesłanek w chwili obecnej nie zachodzi".

"Takie wątpliwości powinna wyłapać"

Były funkcjonariusz Centralnego Biura Antykorupcyjnego ocenił, że "gdyby służby zachowały się odpowiednio w odpowiednim momencie, zareagowały i uprzedzająco poinformowały organy państwowe o swoich zastrzeżeniach, absolutnie takiej sytuacji dzisiaj by nie było".

Pytany, jak służby mogły nie wychwycić niejasnych powiązań Banasia z ludźmi z półświatka, zastrzegł, że nie chce wypowiadać się na temat tego, jak obecnie pracują służby. Dodał, że może odnieść się do czasów, kiedy sam pracował w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.

Jego zdaniem jednak "to jest absolutnie niemożliwe", żeby służby nie wiedziały o zastrzeżeniach dotyczących Banasia. - To wychodzi przy pierwszych sprawdzeniach, tak że na pewno takie wątpliwości służba na samym wstępie już powinna wyłapać - stwierdził.

Były funkcjonariusz CBA o kontroli oświadczeń majątkowych Banasia
Były funkcjonariusz CBA o kontroli oświadczeń majątkowych Banasiatvn24

"Niepojęte", jak Banaś przeszedł postępowanie sprawdzające

Funkcjonariusz CBA odniósł się również do kwestii posiadania przez Banasia certyfikatu dostępu do najważniejszych tajemnic państwowych. Reporterzy "Czarno na białym" zwrócili się do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z pytaniem, kiedy po raz ostatni weryfikowała Mariana Banasia. Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb, odpowiedział, że "w czasie, gdy ABW kierował generał Krzysztof Bondaryk i pułkownik Dariusz Łuczak, czyli w latach 2012-2013", a później stwierdził, że "brakuje dokładnej daty wydania tego certyfikatu" [dostępu do najważniejszych tajemnic państwowych - red.].

- Tu dotykamy sedna sprawy, dlatego że jeżeli mówimy o najważniejszych osobach w państwie, a szef NIK jest absolutnie taką osobą, to każdorazowo przed objęciem takiej funkcji kandydat powinien przejść postępowanie tak zwane sprawdzające w ABW - podkreślił gość TVN24.

Dodał, że w przypadku najważniejszych osób w państwie dodatkowo to postępowanie powinno być "poszerzone". Zwrócił uwagę, że w ramach postępowania "bada się przede wszystkim stan majątkowy i to jest jedna z pierwszych przesłanek, która umożliwia uzyskanie między innymi też certyfikatu w zakresie przetwarzania informacji niejawnych".

- Bada się również, czy nie zachodzą przesłanki, które wskazują na szantaż bądź ewentualnie wywieranie wpływu. Taka osoba jest sprawdzana we wszystkich dostępnych systemach przez państwo, do których ABW posiada dostęp. Jest to weryfikowane przez ABW od strony finansowej. Jest też możliwość zajrzenia na rachunki bankowe - tłumaczył.

- Jeżeli ABW taką procedurę przeprowadziła, domniemuję, że przeprowadziła, bo ustawa ich do tego zobowiązuje, przed wyborem prezesa NIK, to dla mnie jest niepojęte, w jak sposób on to przeszedł. ABW powinno to wyłapać. Szef ABW powinien zgłosić to koordynatorowi, a koordynator tę informację przekazać dalej - podkreślił były funkcjonariusz Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

- Powinny zadziałać pewne bezpieczniki państwa, które w mojej ocenie nie zadziałały - zwrócił uwagę.

Szef NIK wrócił do pracy

Marian Banaś poinformował w wydanym w czwartek oświadczeniu, że zakończył urlop bezpłatny i przystąpił do wykonywania obowiązków w NIK. Zadeklarował, że będzie "przeciwstawiał się wszelkim próbom ataku na jego osobę jako Prezesa Najwyższej Izby Kontroli". Banaś udał się na bezpłatny urlop pod koniec września, po emisji reportażu "Superwizjera" TVN, który wskazał na wątpliwości dotyczące oświadczeń majątkowych prezesa Najwyższej Izby Kontroli.

Sprawa Mariana Banasia

W wyemitowanym 21 września reportażu dziennikarz "Superwizjera" Bertold Kittel przyjrzał się kamienicy w krakowskim Podgórzu, którą do oświadczeń majątkowych wpisywał Marian Banaś. Trafił na prowadzony tam hotel na godziny i spotkał przestępcę skazanego prawomocnym wyrokiem.

ZOBACZ REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" >

Wspomniany przestępca odbył przy dziennikarzu rozmowę telefoniczną, twierdząc, że rozmawia z Banasiem. Po publikacji reportażu prezes NIK tłumaczył, że wynajął kamienicę synowi tego mężczyzny. - To nie jest mój żaden dobry znajomy, ja nie utrzymuję żadnych bliższych kontaktów z tamtym środowiskiem. Ten, którego pokazano w "Superwizjerze", to jest ojciec młodego człowieka, który wynajął mój dom pod działalność hotelarską - odpowiedział Banaś w telewizji państwowej.

Banaś tłumaczył, dlaczego zdecydował się wynająć kamienicę kamienicę za 5 tysięcy miesięcznie. - Niższa cena wzięła się stąd, że ta kamienica miała być kupiona na podstawie umowy przedwstępnej. W finale później, już przy rozliczeniu, ta cena miała być wyrównana - podkreślał wówczas Banaś.

Autor: js//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Co najmniej 94 osoby zginęły w wyniku przejścia cyklonu Chido przez Mozambik. Do poważnych szkód doszło w targanej konfliktem wewnętrznym prowincji Cabo Delgado, gdzie żywioł dotknął ponad 90 tysięcy najmłodszych. W gruzy obróciły się tam całe miejscowości.

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

"Całe wsie obróciły się w gruzy". Zginęło prawie 100 osób

Źródło:
PAP, UNICEF

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda ocenił w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Neue Zuercher Zeitung", że prezydent elekt USA Donald Trump nie zostawi Ukrainy "na lodzie". Powołując się na spotkania z Trumpem, mówił, że jego sposób myślenia "jest jak na polityka nietypowy, ale jego oceny są bardzo klarowne".

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Duda opowiada o "sposobie myślenia Trumpa"

Źródło:
PAP

Sieć Action poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży pudru dla dzieci Nuagé oraz zestawu do karmienia lalek. Jak zaapelowano w komunikacie, "w przypadku zakupu wskazanych artykułów należy natychmiast zaprzestać ich używania i zwrócić do sklepu".

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Duża sieć wycofuje dwa produkty

Źródło:
tvn24.pl

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl