- 200 tysięcy złotych jednorazowo i dodatkowo siedem tysięcy miesięcznej renty - tak, według "Gazety Wyborczej", brzmi wstępna propozycja ze strony Henryka Blidy. Pierwsze posiedzenie sądu ws. odszkodowania za śmierć byłej posłanki - pod koniec czerwca.
Wysokość proponowanej ugody mąż Barbary Blidy tłumaczy tym, że "tak obliczyli prawnicy po analizie dokumentów żony".
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Prokuratura Okręgowa w Katowicach, które są pozwane o odszkodowanie, odmawiają komentarza w tej sprawie. Swoje stanowisko przedstawią na pierwszym posiedzeniu sądu.
Samobójstwo podczas przeszukania
Barbara Blida zastrzeliła się trzy lata temu, kiedy agenci ABW wkroczyli do jej domu. Mieli ją zatrzymać, ponieważ była podejrzana o korupcję w związku z tzw. mafią węglową. Dochodzenie w sprawie zostało już umorzone. Przed sądem wciąż odpowiada oficer kierujący akcją w domu Blidy.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24