Generalny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych (GIODO) zbada, czy ABW rzeczywiście tworzy bazę danych o adresatach i nadawcach przesyłek pocztowych oraz czy robi to zgodnie z prawem - powtórzył w "Poranku" Michał Serzycki, generalny inspektor. - Mam nadzieję, że kontrola na poczcie odbędzie się jak najszybciej - dodał.
Dyskusja na temat ochrony danych osobowych pojawiła się po środowym artykule w "Dzienniku". Jego autorzy napisali, że ABW wprowadza w pocztowych sortowniach elektroniczny system śledzenia korespondencji. Twierdzili też, że agencja próbowała wpłynąć na wynik przetargu na dostawę maszyn sortujących, wyposażonych w system skanujący dane adresowe. Rzeczniczka ABW wszystkiemu zaprzecza, sprawą jednak obiecał się zająć GIODO.
Nie zdajemy sobie sprawy z zagrożeń, jakie noszą ze sobą nowe technologie. W skrajnych przypadkach brak ostrożności może doprowadzić do utraty tożsamości. Michał Serzycki, główny inspektor ochrony danych osobowych
- Mam nadzieję, że kontrola na poczcie odbędzie się jak najszybciej. Zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych możemy zadawać pytania ABW, a oni mają obowiązek odpowiedzieć. Ale kontroli nie możemy w ABW przeprowadzić - powiedział Serzycki.
Generalny inspektor przyznał, że musi istnieć taka służba jak ABW, która dba o bezpieczeństwo publiczne, ale jest pewna granica jej działania. - Na naszych oczach odbywa się swoista wojna. Po 11 września ścierają się dwa poglądy - prawo do bezpieczeństwa i prawo do prywatności. Od jakiegoś czasu pojawia się tu jednak pewna równowaga - przecież nie możemy wszyscy być uznani za potencjalnych przestępców - stwierdził szef GIODO.
Polska chroni dane
Michał Serzycki powiedział w "Poranku", że w Polsce od 2006 roku nastąpił duży wzrost świadomości społecznej dotyczącej ochrony danych osobowych.
- Według badań jesteśmy najbardziej świadomi w Europie. W tym roku były robione badania opinii publicznej. Okazało się, że w dużych firmach w 90 proc. są przestrzegane procedury.
Utrata tożsamości
Gość "Poranka" ostrzegł także przed pułapkami, które mogą przynieść bardzo przykre konsekwencje, jeśli nie będziemy wystarczająco ostrożni w udostępnianiu swoich danych osobowych.
- Nie zdajemy sobie sprawy z zagrożeń, jakie noszą ze sobą nowe technologie, szczególnie internet - podsumował główny inspektor ochrony danych osobowych. - W skrajnych przypadkach brak ostrożności może doprowadzić do utraty tożsamości.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24