"100 dni nieudolności". PO składa wniosek o wotum nieufności wobec Błaszczaka

Schetyna powiedział, że "100 dni rządów Jarosława Kaczyńskiego" nie było związane z realizacją obietnic wyborczych, ani obietnic z expose. - Zwykle jest tak, że jeżeli ktoś nie jest w stanie realizować zapowiedzi i rzeczy, które obiecuje, to atakuje poprzedników i przerzuca odpowiedzialność - podkreślił Schetyna. - Dzisiaj PiS zajmuje się 8 latami rządów Platformy Obywatelskiej i PSL-u, dziś chce rozliczać to, co zastał.

Stwierdził, że zapowiadana "dobra zmiana polega tylko na tym, że toniemy w chaosie".

- Minister Mariusz Błaszczak jest symbolem tych stu dni nieudolności, tych obietnic, oszustwa, ale też zwykłej ministerialnej, urzędniczej nieudolności - powiedział Schetyna na konferencji prasowej.

Zapowiedział, że klub Platformy Obywatelskiej w środę złoży wniosek o wotum nieufności wobec ministra.

Sto dni szefa MSW podsumował także poseł PO Krzysztof Brejza, które określił mianem "komicznych" i "strasznych". - Komiczne, bo byliście państwo świadkami wizytacji i sprawdzania toalety w Komendzie Głównej Policji, natomiast pan minister Błaszczak nie miał czasu sprawdzić samego Komendanta Głównego Policji - powiedział.

Stwierdził, że Błaszczak swoim nazwiskiem firmuje szereg działań, m.in. zawłaszczenie służby cywilnej, służb specjalnych oraz rozpowszechnianie pogłosek o podsłuchiwaniu dziennikarzy w związku z aferą taśmową (doniesienia te nie potwierdziły się). Jego zdaniem, była to przykrywka dla wprowadzenia ustawy inwigilacyjnej.

Szef klubu PO Sławomir Neumann podkreślił, że PiS złożyło pięć głównych obietnic wyborczych: obniżenia wieku emerytalnego, wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej za pracę, darmowych leków dla seniorów oraz kwoty wolnej od podatku w wysokości 8 tys. zł, a także uruchomienia programu 500 plus.

- Po studiach można śmiało powiedzieć, że nie dali rady. Dali natomiast radę i to udało im się bardzo dobrze, wprowadzić chaos i poczucie zagrożenia wśród Polaków, dali radę uderzyć w podwaliny państwa demokratycznego - stwierdził Neumann. Jak mówił, politycy PiS "dali też radę, co nie udało się nikomu, podzielić polskie dzieci i programem 'pięćset minus', wykluczyli 3 mln polskich dzieci" oraz "dali radę wprowadzić chaos w edukacji i w samorządach".

- Te sto dni, to sto dni chaosu i poczucia braku bezpieczeństwa wśród Polaków zrealizowane przez rząd Beaty Szydło i to jedyna obietnica, niewypowiedziana, ale spełniona przez ten rząd i przez tę większość, która w parlamencie decyduje, w którą stronę Polska się rozwija - powiedział Neumann.

Na konferencji wystąpili posłowie PO: Borys Budka, Agnieszka Pomaska, Krzysztof Brejza, Urszula Augustyn.

Budka powiedział, że PiS w ciągu 100 dni dopuścił się "demontażu fundamentów państwa prawa", ułaskawił b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego, dokonał zamachu na Trybunał Konstytucyjny.

Pomaska przekonywała, że PiS oszukał 3 mln polskich dzieci, bo obiecywał 500 zł na każde dziecko. - To było oszustwo wyborcze - oceniła. - Z tego programu nie zostało nic.

Augustyn oświadczyła, że PiS dokonał "zamachu na edukację", organizując festiwal propozycji, a w rzeczywistości wprowadzając chaos, o którym - jak przekonywała - wszyscy niebawem się przekonamy.

- Przekonamy się wtedy, kiedy się okaże, że nie ma całego rocznika dzieci w szkole, albo że w klasie jest uczniów troje. Przekonamy się wtedy, kiedy się okaże, że dla całego rocznika nauczycieli nie ma pracy. (...) Przekonamy się o tym chaosie wtedy, kiedy się okaże, że dla najmłodszych dzieci nie ma miejsca w przedszkolach, bo te miejsca Prawo i Sprawiedliwość dedykuje starszakom, które mogłyby spokojnie uczestniczyć w edukacji szkolnej - wymieniała Augustyn.

Autor: pk/ja / Źródło: TVN24, PAP