PKW o zmianach w ordynacji wyborczej autorstwa PiS. "Te przepisy układał mały Kazio"

[object Object]
PKW sprawdziło propozycje zmian w ordynacji wyborczejtvn24
wideo 2/4

Zaproponowane zmiany w Kodeksie wyborczym mogą spowodować zaburzenia czy nawet destabilizację procesu wyborczego - ocenił przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński. PKW przeanalizowała propozycje zmian w ordynacji wyborczej przygotowane przez PiS. - Te przepisy układał mały Kazio - skomentował Hermeliński.

ZOBACZ WYLICZENIA PAŃSTWOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ: O ILE WZROŚNIE KOSZT WYBORÓW PO ZMIANACH PROPONOWANYCH PRZEZ PiS

ZOBACZ 19 ZAGROŻEŃ ZWIĄZANYCH Z PROPONOWANYMI ZMIANAMI, NA KTÓRE WSKAZUJE PAŃSTWOWA KOMISJA WYBORCZA

W piątek posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli w Sejmie projekt zmian dotyczących Kodeksu wyborczego. Zakłada on wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin, a także zmniejszenie liczebności mandatów w okręgach wyborczych do rad powiatów i sejmików województw.

"Nie możemy wykluczyć destabilizacji procesu wyborczego"

Projekt przewiduje też przeprowadzenie reformy Państwowej Komisji Wyborczej. PiS chce, aby siedmiu na dziewięciu jej członków wybierał Sejm (obecnie dziewięcioosobowy skład tworzy po trzech sędziów delegowanych tam przez Trybunał Konstytucyjny, Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny).

Hermeliński podkreślał podczas czwartkowej konferencji, że "intencją PKW nie jest kwestionowanie racji ustawodawców", jeśli chodzi o przedstawiony projekt. Jednak - jak zauważył - proponowane przepisy powinny "dawać szansę na realizację procesu wyborczego w sposób taki, by nie doprowadzić do przewlekłości, żeby można było w sposób taki jak dotychczas, czyli szybki, sprawny, uczciwy i transparentny przeprowadzić nadchodzące i następne wybory".

Zaznaczył, że PKW przeanalizowała zaproponowane przepisy pod kątem takim, by nie doszło do jakichś utrudnień, zaburzeń czy wręcz destabilizacji procesu wyborczego. - Po tej analizie doszliśmy do wniosku, że takiego zapewnienia dać na tle obowiązujących przepisów nie możemy, wykluczyć zaburzeń czy nawet destabilizacji procesu wyborczego - ocenił Hermeliński.

"Swoista rewolucja w nieodległym stosunkowo czasie"

Przewodniczący PKW ocenił, że w projekcie zmian w Kodeksie wyborczym autorstwa PiS znajduje się szereg pozytywnych zapisów, jednak "niestety, przeważają" w nim rozwiązania i instytucje, które budzą "naprawdę poważne zaniepokojenie" Komisji.

Szef PKW krytycznie o proponowanych zmianach
Szef PKW krytycznie o proponowanych zmianach tvn24

Jak mówił, wynika to z faktu, że mają wejść w życie w "nieodległym stosunkowo terminie w stosunku do wyborów samorządowych", a jednocześnie, że wprowadzają "swoistą rewolucję w funkcjonowaniu organów wyborczych i samej strukturze organów wyborczych".

- Nagłość wprowadzenia tych instytucji i taka jakościowa zmiana może w naszym mniemaniu, w naszym przypuszczeniu zakłócić czy wręcz zdestabilizować prawidłowy proces wyborczy - zaznaczył Hermeliński.

Zgodnie z projektem PiS prawie wszystkie przepisy znowelizowanego Kodeksu wyborczego miałyby wejść w życie po 14 dniach od ich uchwalenia i podpisania przez prezydenta. Wyjątkiem miałaby być reforma PKW, której wprowadzenie nastąpiłoby w ciągu 100 dni od wyboru posłów do Sejmu nowej kadencji.

"Nie będzie komisarzy-sędziów"

Druga zmiana, która niepokoi Komisję dotyczy instytucji komisarzy wyborczych - wyjaśnił Hermeliński.

- Jak państwo zapewne wiecie po lekturze projektu, nie będzie komisarzy-sędziów, będą komisarze wojewódzcy i komisarze powiatowi. Na ich powołanie PKW będzie miała 60 dni czasu - wskazał.

Oznacza to - jak dodał - że w tym czasie Komisja będzie miała powołać prawie 400 komisarzy. Z kolei komisarze wojewódzcy będą mieli trzy miesiące, a komisarze powiatowi miesiąc na określenie nowych okręgów wyborczych. W myśl obowiązującego Kodeksu - zwrócił uwagę szef PKW - komisarzy wojewódzkich obowiązywał termin 15 miesięcy, a powiatowych - roku.

"Mogą ulegać naciskom czy wychodzić naprzeciw oczekiwaniom partii"

- Przepisy dotyczące zmian w Kodeksie wyborczym przygotowane zostały przez osoby, które w ogóle nie mają pojęcia jak w praktyce wyglądają wybory, jak w praktyce wygląda praca w PKW - podkreślił Hermeliński.

- Mam wrażenie, że te przepisy układał mały Kazio - skomentował.

"Mam wrażenie, że przepisy układał mały Kazio"
"Mam wrażenie, że przepisy układał mały Kazio"tvn24

Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej krytycznie odniósł się między innymi do projektowanych przepisów dotyczących kompetencji nowych komisarzy wyborczych. - Nowi komisarze będą osobami, od których wymaga się jedynie wykształcenia prawniczego. Natomiast nie ma mowy o ich apolityczności, czyli tej cesze, która jest właściwa dla sędziów - podkreślił.

Jak dodał, ta cecha pozwala sędziom, komisarzom wyborczym przeprowadzać i nadzorować wybory w sposób uczciwy oraz transparentny. - Kiedy nowi komisarze będąc osobami bez konieczności apolityczności, czy bez tych cech, jakie posiadają sędziowie, nie można wykluczyć sytuacji, że w jakiś sposób mogą ulegać naciskom czy powiedzmy - wychodzić naprzeciw oczekiwaniom partii, która będzie uczestniczyła w wyborach - dodał Hermeliński.

"Poważne obawy co do podziału na okręgi czy obwody"

Zauważył również, że propozycje PiS odbierają tradycyjne kompetencje gminie. - Dotychczas to gminy miały prawo dokonywać podziału na okręgi wyborcze, co było rozwiązaniem słusznym. Bo gmina ma najlepsze rozeznanie co do sytuacji w konkretnych miejscowościach, w konkretnym okręgu czy obwodzie - wskazał szef PKW. - Natomiast teraz to uprawnienie przejęli komisarze, którzy są osobami zupełnie świeżymi, bez żadnego doświadczenia w odróżnieniu od sędziów, którzy od lat są komisarzami - dodał.

- Więc mamy poważne obawy co do sposobu podziału na okręgi czy obwody. Jeden z przepisów projektowanych powiada, że w sytuacji, kiedy komisarze tego obowiązku podziału nie wykonają, wówczas ten obowiązek przechodzi na PKW - stwierdził.

"Wybory dwukrotnie droższe"

- Oceniamy, że koszt wyborów po nowelizacji przepisów wzrośnie dwukrotnie - powiedziała z kolei szefowa Krajowego Biura Wyborczego Beata Tokaj, odnosząc się do zmian zaproponowanych przez PiS.

Wyliczała, że na przykład obecnie koszt diet dla pracowników komisji wyborczych wynosi 95 milionów złotych, a po zmianach wyniósłby 190 milionów. Mówiła, że do tego doszłyby zwiększone koszty związane z dietami dla komisarzy wyborczych i pieniądze na wynagrodzenia dla korpusu urzędników, których do tej pory na ten cel nie wydawano. Całkowity koszt wyborów oszacowała na ponad 638 milionów złotych - co oznacza, że wzrośnie o 331 milionów.

Hermeliński mówił, że wprowadzenie nowej procedury związanej na przykład z liczeniem głosów spowolni ogłoszenie wyników na przykład wyborów samorządowych. Dodał, że już przy poprzednich wyborach było oczekiwanie społeczne, by wyniki były podawane jeszcze szybciej niż dotąd. Podkreślił, że zmiany zaproponowane w projekcie nie idą w tę stronę.

Przewodniczący PKW pytany był na konferencji prasowej jak ocenia prawdopodobieństwo, że wybory samorządowe się nie odbędą lub odbędą się w sposób, który będzie budził wątpliwości.

- Jeśli chodzi o to, jak oceniam możliwość niedojścia - trudno procentowo jest oceniać. Nie jestem w stanie określić tego na dzień dzisiejszy. Trudno powiedzieć, jakie będą ustalenia w toku procesu legislacyjnego, czy zajdą jakieś zmiany, czy nie, czy Sejm i projektodawcy skorzystają z opinii, które będą przedstawione - wyliczał. - Mam nadzieję, że takiej sytuacji, katastrofy nie będzie. Ale na pewno będą znaczące utrudnienia i problemy - ocenił szef PKW.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego o kosztach wyborów
Szefowa Krajowego Biura Wyborczego o kosztach wyborówtvn24

System informatyczny "musi pójść do kosza"

Hermeliński dodał również, że "jeśli zaproponowane zmiany w Kodeksie wyborczym wejdą w życie, obecny system informatyczny, który działa sprawnie, będzie nieprzydatny do przeprowadzenia wyborów".

PKW w 2014 zmieniła sposób działania i przygotowała nowy system informatyczny. Jak przypomniał szef komisji, przeprowadzono kilka testów tego systemu i ich wyniki pokazały jego "bardzo sprawne działanie". - Natomiast przy wprowadzeniu zaproponowanych zmian w tak krótkim czasie przed wyborami parlamentarnymi (...) mogę powiedzieć, że w związku z tym ten system informatyczny, który mamy, on po prostu musi pójść do kosza, bo on będzie nieprzydatny do przeprowadzenia wyborów w tym kształcie, jaki został zaproponowany w projektowanych przepisach - ocenił Hermeliński.

Autor: mnd//now / Źródło: PAP/TVN24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Bartłomiej Zborowski

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium