Dopiero po trzech miesiącach od wszczęcia prokuratorskiego postępowania warszawskim śledczym udało się przesłuchać Michała Nowickiego, szefa propagującej komunizm strony Lewica Bez Cenzury - pisze "Nasz Dziennik".
Nowicki - jak informuje gazeta - syn lewicowej działaczki aborcyjnej Wandy Nowickiej, ujawnił na internetowych łamach LBC, jakoby warszawscy śledczy zaproponowali mu układ: umorzenie postępowania w zamian za likwidację strony.
Od wczoraj strona młodocianych komunistów pod dotychczasową nazwą już rzeczywiście nie funkcjonuje, ale Nowicki zapowiada powrót portalu pod nową nazwą. Propagująca zbrodniczy totalitaryzm strona Nowickiego ma ponownie zacząć działać w rocznicę napaści sowieckiej na Polskę - pisze "Nasz Dziennik".
Źródło: "Nasz Dziennik"