Uczestników Święta Rydza odbywającego się w Wysowej Zdroju w Beskidzie Niskim spotkała miła niespodzianka. Specjalny list wystosował do niech sam prezydent, któremu smak jednego z najszlachetniejszych polskich grzybów obcy nie jest.
Zamiłowanie Bronisława Komorowskiego do piękna rodzimych lasów jest powszechnie znane. Nic więc dziwnego, że taka uroczystość jak Święto Rydza, obchodzone już po raz czwarty, pracownikom prezydenckiej kancelarii umknąć nie mogło. "Święto Rydza jest bowiem dobrą okazją do pokazania, jak pożytecznie można wykorzystać przyrodnicze atuty organizując przedsięwzięcie, na które chętnie przybywają nie tylko smakosze jednego z najszlachetniejszych gatunków polskich grzybów" - napisał prezydent.
W liście zwraca uwagę nie tylko na walory smakowe grzyba ale także na znaczenie imprezy dla lokalnej społeczności.
"Organizowana po raz czwarty impreza jest przykładem ciekawej, społecznej inicjatywy, która promując Państwa miejscowość i ziemię gorlicką, służy jednocześnie popularyzowaniu aktywnego i bliskiego w kontakcie z przyrodą wypoczynku. Pragnę przekazać pomysłodawcom i organizatorom wyrazy uznania za kontynuowanie tego znanego już w regionie i cieszącego się dużym zainteresowaniem wydarzenia plenerowego" - czytamy w liście.
Prezydent docenił również to, że organizatorzy imprezy zadbali nie tylko o uciechy cielesne ale również i duchowe. "Godnym podkreślenia są także edukacyjne walory Święta, czemu służą prelekcje poświęcone zdrowiu, produktom regionalnym oraz rozpoznawaniu grzybów" - zachwala imprezę prezydent.
Przeglądając oficjalny wykaz korespondencji prezydenta zawarty na stronie internetowej kancelarii, można natrafić na wiele listów głowy państwa do organizatorów imprez lokalnych, w dużej mierze o charakterze kulinarnym. Prezydent pozdrawiał w ostatnim czasie m.in. uczestników "Świętomięsa Polskiego" w Poznaniu, dożynek oraz festynu zorganizowanego przez bractwo Kurkowe.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: fot. wikipedia