W najbliższych dniach IPN poda do wiadomości publicznej wyniki skontrum w archiwach, które pokażą, ile dokumentów ze śledztw w sprawie zbrodni na Narodzie Polskim bezprawnie przekazano w ubiegłych latach za granicę, głównie do Niemiec - pisze "Nasz Dziennik".
Zdaniem gazety, śledztwo ustali, czy proceder wysyłki do Niemiec archiwaliów dokumentujących niemieckie zbrodnie w okupowanej Polsce, wynikał tylko z niefrasobliwości urzędników.
Nieoficjalnie wiadomo, że odkryte braki uniemożliwiają Instytutowi Pamięci Narodowej dokończenie blisko 5 tysięcy śledztw. Sprawę personalnej odpowiedzialności za utratę archiwalnych dokumentów bada warszawska prokuratura apelacyjna. Postępowanie, zawieszone od blisko dwóch lat w oczekiwaniu na wyniki skontrum, ma teraz szansę ruszyć pełną parą - akcentuje gazeta.
Źródło: "Nasz Dziennik"