To cud, że blok nie wyleciał w powietrze. I nie chodzi tym razem o nieszczelną instalację gazową, ale o olbrzymi skład petard i fajerwerków, które jeden z lokatorów zgromadził w mieszkaniu w bloku na warszawskim Mokotowie. Mężczyzna urządził tam sylwestrowy sklep. O sprawie powiadomił dzwoniąc do Miejskiego Reportera TVN Warszawa jeden z przerażonych sąsiadów.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN Warszawa