Czarny poniedziałek z udziałem tramwajów w Warszawie. Na Żoliborzu mężczyzna wpadł pod koła. Natomiast na granicy Śródmieścia i Mokotowa zderzyły się dwa tramwaje. Cztery osoby zostały ranne. Informacje dostaliśmy od naszych internautów na platformę Kontakt TVN24.
Do obu zdarzeń doszło w bardzo krótkim odstępie czasu. O godz. 18.40 na zbiegu ulic Nowowiejskiej i Alei Niepodległości zderzyły się dwa tramwaje. Pojazd skręcający z al. Niepdległości z niewiadomych jak dotąd powodów uderzył w tramwaj jadący za nim. Kierująca pojazdem została uwięziona w kabinie, straż musiała rozcinać blachy. Kobieta trafiła do szpitala.
Oprócz niej ranne zostały trzy inne osoby. Doznały m.in. złamania kończyn. Lekarz ocenił ich stan jako średnio ciężki - powiedział portalowi tvn24.pl rzecznik warszawskiej straży pożarnej.
W akcji brało udział pięć zastępów straży, policja, pogotowie, służby miejskie. Przez kilka godzin zablokowany był ruch tramwajów na tej trasie; ruch drogowy był utrudniony.
Tragedia na Żoliborzu
Do drugiego wypadku doszło około 10 minut później. Mężczyzna wpadł pod tramwaj na ulicy Broniewskiego. Na miejsce natychmiast przyjechała straż pożarna i karetka. Strażakom udało się uwolnić mężczyznę spod przygniatającego go pociągu. Podjęto reanimację, niestety mężczyzna zmarł.
Ruch tramwajów w tym miejscu również został wstrzymany, z utrudnieniami musieli się liczyć także kierowcy.
Wypadek w Rembertowie
Do innego wypadku doszło także w Rembertowie. Samochód osobowy potrącił tam pieszego. Czytaj więcej na tvnwarszawa.pl
Źródło: Kontakt TVN24, tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Zderzenie tramwajów na Al. Niepodległości (film:Siaron/fot. PAP/Jacek Turczyk)