Ani posłowie, ani sędziowie już nie będą mogli zasłaniać się immunitetem, gdy zostaną przyłapani przez fotoradary za przekroczenie prędkości - zapowiada "Gazeta Prawna" relacjonując konsekwencje utworzenia automatycznego systemu nadzoru nad ruchem drogowym i zastąpienia mandatów karami administracyjnymi.
Zgodnie z propozycjami poselskiej nowelizacji kodeksu drogowego mandaty karne, zastąpione karami administracyjnymi, wystawiać mają wkrótce operatorzy specjalnie utworzonego Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, gromadzącego wszystkie wykroczenia zarejestrowane fotoradarami. Kar za przekroczenie prędkości nie unikną także osoby chronione dotychczas immunitetem.
Centrum ma funkcjonować przy Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego. Dzięki nowoczesnym technologiom transmisji danych zdjęcia z sieci fotoradarów obrabiane będą tam na bieżąco, a wezwania do uiszczenia kary mają być wysyłane natychmiast do sprawców wykroczenia.
Proponuje się, by za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym kara wynosiła od 200 do 700 zł. Nieco tańsze będą mandaty za podobne wykroczenie poza obszarem zabudowanym (od 150 do 600 zł) i na autostradach.
Źródło: "Gazeta Prawna"