Szalejący od kilku dni na Florydzie tropikalny sztorm Fay zabił w ciągu ostatniej doby 6 osób. Jak ostrzegają synoptycy, w najbliższych godzinach może przekształcić się w huragan. Teraz na nadejście żywiołu przygotowują się mieszkańcy południowo-zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych.
Jak podają lokalne amerykańskie media, podczas sztormu trzy osoby zginęły w wypadkach samochodowych, a dwie utonęły. Na części terytorium Florydy władze ogłosiły stan klęski żywiołowej. Fay zniszczył wiele dróg i domów.
Aligatory na ulicach
To nie jedyne zmartwienia mieszkańców zalanych terenów. Na ulicach miast pojawiły się aligatory. Przygnał je wysoki poziom wód, który wypędził zwierzęta z pobliskich bagien.
Wcześniej zabił 50 osób
Fay szaleje na Florydzie od wtorku. Wcześniej przeszedł na Karaibami, gdzie spowodował śmierć ponad 50 osób. Żywioł, którego siła dochodziła do 119 km/godz., przeszedł już nad Florida Keys i skierował się na morze, ale zawrócił na wschód i uderzył ponownie na lądzie. - Wszystko wskazuje na to, że ten sztorm pozostanie z nami przez chwilę - tłumaczył w środę gubernator Florydy Charlie Crist.
Źródło: APTN
Źródło zdjęcia głównego: aptn