Służbowy komputer Witolda Marczuka został skradziony przez złodziei, ale policja szybko go odzyskała. Czy były w nim informacje ważne dla bezpieczeństwa państwa - pyta "Rzeczpospolita".
Po wyborach parlamentarnych Marczuk najpierw był szefem ABW, jesienią został szefem Służby Wywiadu Wojskowego.
Źródło: "Rzeczpospolita"