73-latka została śmiertelnie potrącona w Łodzi podczas spaceru z córką i wnuczką. Kierowca, który w nią uderzył chciał uciec. Zatrzymali go świadkowie, kiedy próbował zaparkować samochód. Miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Do wypadku doszło w niedzielę około godz. 20:30 na ul. Sternfelda w Łodzi.
- 61-letni kierowca zjechał na pobocze i potrącił 73-letnią pieszą, która spacerowała z córką i 7-letnią wnuczką. Kierowca próbował uciec z miejsca zdarzenia - informuje tvn24.pl Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Prokurator informuje, że kierowca został zatrzymany przez świadków, kiedy próbował zaparkować swój samochód kilkadziesiąt metrów dalej od miejsca, gdzie doszło do wypadku.
Potrącona 73-latka zmarła w szpitalu. Kierowca, który przyczynił się do jej śmierci miał w organizmie ponad 1,8 promila alkoholu.
Wciąż trzeźwieje
Kierowca został zatrzymany i przewiezionej do Policyjnej Izby Zatrzymań. Kiedy 61-latek trzeźwieje, potem zostanie przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty.
- Mężczyzna najprawdopodobniej usłyszy zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku w stanie nietrzeźwości. Odpowie też za ucieczkę z miejsca wypadku - informuje prokurator Kopania.
61-latkowi może grozić do 12 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź