10 miesięcy w areszcie, a teraz możliwa deportacja. Przez "przezroczyste życie" i pyłek na bagażu

[object Object]
Irakijczyk został zatrzymany przez ABW w lipcu tamtego rokuTVN24 Łódź
wideo 2/6

49-letni Irakijczyk został aresztowany w ubiegłym roku podczas Światowych Dni Młodzieży. Prokuratorzy podejrzewali go o posiadanie materiałów wybuchowych i przez niemal 10 miesięcy sprawdzali, czy mógł być terrorystą. Teraz został wypuszczony na wolność, ale prawdopodobnie czeka go deportacja. A wszystko to - jak ustaliliśmy - przez śladowe ilości trotylu i pentrytu na kółku jego bagażu.

Śledztwo prowadzone przez wydział zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Łodzi zostało umorzone w poniedziałek. Poinformował nas o tym pełnomocnik Sinana H., mecenas Łukasz Banatkiewicz.

- Mój klient opuścił areszt oczyszczony z zarzutów. Niestety, nie oznacza to, że odzyskał należną mu wolność - zaznacza mec. Banatkiewicz.

Przed aresztem w Piotrkowie Trybunalskim na Irakijczyka czekali bowiem funkcjonariusze straży granicznej, którzy zatrzymali Sinana H. chwilę po tym, jak opuścił on areszt.

- Dzisiaj odbędzie się posiedzenie w przedmiocie umieszczenia go w ośrodku dla uchodźców, najprawdopodobniej czeka go deportacja do Iraku - mówi pełnomocnik obcokrajowca.

Dlaczego tak miałoby się stać? Bo Irakijczyk przez pół roku przebywał poza Szwajcarią, która udzieliła mu przed laty azylu.

Pyłek, który zmienił wszystko

Sinan H. został zatrzymany 21 lipca w Łodzi. Mężczyzna najpierw pojawił się w Krakowie. Zamieszkał w hostelu i próbował wynająć mieszkanie - niedaleko trasy przejazdu papieża Franciszka podczas Światowych Dni Młodzieży.

Potem przeniósł się do Łodzi, gdzie został zatrzymany. Jak ustalił Maciej Duda, reporter śledczy tvn24.pl, na bagażu obcokrajowca znaleziono trotyl i pentryt. Ujawniono je - jak wynika z naszych ustaleń - na kółku bagażu lotniskowego, który miał ze sobą podejrzany.

Irakijczyk usłyszał zarzut posiadania materiałów wybuchowych, za co groziło mu od 6 miesięcy do nawet 10 lat więzienia. Ale na tym miała nie kończyć się lista zarzutów. Bo polscy śledczy sprawdzali, czy nie jest tzw. samotnym wilkiem - czyli terrorystą planującym zamachy w pojedynkę.

Skąd takie podejrzenia? Prokuratorzy ustalili, żę Sinan H. prowadził bardzo samotne życie w Szwajcarii, gdzie spędził ostatnie kilkanaście lat. Utrzymywał się dzięki pomocy socjalnej.

Prowadził "przezroczyste życie". Nie utrzymywał z nikim bliższych kontaktów.

- Nie był w stanie wskazać żadnej osoby, która mogłaby więcej powiedzieć o jego życiu sprzed zatrzymania - argumentowali prokuratorzy, zajmujący się sprawą w rozmowach z tvn24.pl.

Śledczy nie uwierzyli w historię, że planował otworzyć w Polsce pizzerię, którą przedstawił im tuż po zatrzymaniu.

"To nie był typowy sprzedawca pizzy"

Śledczy mówili nam nieoficjalnie, że nie mieli argumentów pozwalających na postawienie solidnego aktu oskarżenia. Jednocześnie podkreślali, że mają poszlaki wskazujące na to, że "to nie jest zwykły sprzedawca pizzy".

Dlatego też prokuratorzy starali się odtworzyć krok po kroku, co działo się z lotniskowym bagażem Sinana H. Chodziło o to, żeby ustalić, w którym momencie pojawiły się na bagażu śladowe ilości materiałów wybuchowych.

Prokuratorzy też zlecili badania psychologiczne, które miały nie tyle określić poczytalność Irakijczyka, co jego typ charakteru i ewentualne skłonności do radykalnych kroków.

"Polska islamofobia"

Jeszcze kiedy Sinan H. znajdował się w piotrkowskim areszcie, jego ojciec udzielił wywiadu dla agencji Associated Press. Mężczyzna twierdził wtedy, że jego syn jest ofiarą "islamofobii polskich władz" i ich negatywnego podejścia do muzułmanów.

- Mój syn jest dobrym człowiekiem. Jest wysportowany, lubi sztukę, ale nie jest nawet religijny. To pokojowo nastawiony człowiek, niezdolny do skrzywdzenia kogokolwiek - opowiadał.

Według jego relacji podejrzane substancje miały znaleźć się na rzeczach 49-latka przypadkiem.

- Uderzył swoją walizką w ścianę. Trochę zadrapanej farby spadło na jego torbę. Znalezione substancje moim zdaniem mogły być użyte przy produkcji farby. To nie może być żadnym dowodem - tłumaczył.

Ahmed Al-Haboubi opowiadał, że jego syn był zachwycony pięknem Polski. Według jego wersji, przyjechał tu po 16 latach spędzonych w Szwajcarii.

- Szukał swojej przystani, gdzie mógłby otworzyć biznes, myślał o restauracji - wyjaśnia.

Ojciec zatrzymanego wysłał na początku roku do polskich władz list, w którym wyjaśnia, że jego syn pochodzi z szyickiej rodziny. Tym samym nie mógł mieć żadnych związków z organizacjami terrorystycznymi, powiązanymi z sunnitami.

Autor: bż/gp/jb / Źródło: TVN24 Łódź

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium