Hugh Hefner chce mieć wyłączność na dyrygowanie króliczkami i podjął próbę zgromadzenia w swoim ręku wszystkich akcji koncernu Playboya. Obecnie posiada ich około 70 procent. Tymczasem kultowy magazyn boryka się z problemami spowodowanymi spadkiem ilości czytelników i wpływów z reklam.
Hefner zaproponował, że zakupi wszystkie akcje koncernu Playboy, których obecnie nie posiada. Potrzebna jest niebagatelna suma, około 60 milionów dolarów.
Analitycy przypuszczają, że Hugh po prostu nie chce być ciągle odpowiedzialny przed udziałowcami. Kiedy zgromadzi wszystkie akcje, będzie mógł spokojnie i po swojemu kierować magazynem.
Kłopoty króliczków
Założyciel "Playboya" chce ponownie rozświetlić jego gwiazdę. Jeszcze rok temu media spekulowały o tym, że Hefner chce całkowicie wycofać się z zarządzania Playboyem.
Króliczki znajdują się bowiem obecnie w poważnym kryzysie. Potężna konkurencja ze strony łatwo dostępnych w internecie treści erotycznych spowodowała stały spadek liczby czytelników magazynu. Za tym poszły spadki przychodów z reklam i kryzys finansowy imperium koncernu Playboya.
W czerwcu firma zapowiedziała poważne cięcia w zatrudnieniu, aby zaoszczędzić trzy miliony dolarów rocznie.
Źródło: Reuters