Wracali ze służby i zauważyli pożar. Szybko przystąpili do akcji ratunkowej. Funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej gasili pożar w Wetlinie (Podkarpacie).
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. Trzech funkcjonariuszy straży granicznej wracało po służbie do domów. Wtedy zauważyli płonący budynek.
- Poinformowali dyżurnego Państwowej Straży Pożarnej, a także dyżurnego placówki Straży Granicznej w Wetlinie, który skierował na miejsce jeszcze dwóch strażników - informuje Elżbieta Pikor, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej w Przemyślu.
Spłonął budynek, nikt nie ucierpiał
Cała piątka funkcjonariuszy przystąpiła do akcji ratunkowej. Wspólnie z właścicielami budynku zaczęli ratować mienie. Wyprowadzono między innymi ciągnik i maszyny rolnicze.
- Całą akcję utrudniał fakt, że płonący budynek był z drewna, więc ogień rozprzestrzeniał się momentalnie. Poza tym istniało bardzo duże ryzyko, że może się zapalić pobliski, drewniany budynek mieszkalny. Aby do tego nie doszło, strażnicy graniczni razem z mieszkańcami cały czas polewali ściany budynku wodą - dodaje Pikor.
Po około 20 minutach na miejsce zdarzenia przybyła straż pożarna, która przejęła kierowanie akcją. Budynek spłonął, w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.
Autor: kk / Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej
Źródło zdjęcia głównego: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej