Kobiety oskarżają dyrektora teatru o mobbing i molestowanie. Prokuratura wszczęła śledztwo

Aktualizacja:
[object Object]
Aktorka Alina Kamińska o zachowaniu dyrektora krakowskiego Teatru Bagatelatvn24
wideo 2/19

Wpychanie języka do ust i uszu, lizanie po szyi i twarzy, całowanie, klepanie po pośladkach, obleśne seksualne nagabywanie - to oskarżenia co najmniej ośmiu kobiet wobec Henryka Jacka Schoena, dyrektora krakowskiego Teatru Bagatela. On sam zaprzecza zarzucanym czynom. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie molestowania seksualnego pracowniczek teatru przez dyrektora.

68-letni Henryk Jacek Schoen jest reżyserem, dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Bagatela od 1999 roku. To scena podległa miastu Kraków, w tym roku obchodzi stulecie istnienia. Znana jest z lekkiego repertuaru, który przyciąga tysiące widzów.

Największy hit Bagateli, "Mayday", w tym roku świętował 25. rocznicę grania na deskach krakowskiego teatru. Podczas 1700 przedstawień zobaczyło go ponad pół miliona widzów.

Portal tvn24.pl dowiedział się w środę po południu, że Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie molestowania seksualnego pracownic teatru przez dyrektora. Jedną z pierwszych czynności, które wykonają śledczy, będzie wniosek do sądu o przesłuchanie pokrzywdzonych kobiet. Wynika to z przepisu Kodeksu postępowania karnego, który mówi, że osobę pokrzywdzoną w przypadku tego typu przestępstwa należy przesłuchać tylko raz, przed sądem, w obecności psychologa.

Wymiotowała po wyjściu od dyrektora

Z redakcją tvn24.pl skontaktowała się grupa obecnych oraz byłych pracowniczek Bagateli. Są wśród nich zarówno aktorki, reżyserki, jak i pracowniczki biura teatru. Osiem spośród nich podpisało się pod pismem do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, w którym opisują przedstawione poniżej zdarzenia.

Twierdzą, że do zachowań noszących znamiona mobbingu i molestowania ze strony Henryka Jacka Schoena dochodziło już kilkanaście lat temu. Jak mówią, nasilenie się takich incydentów w ostatnim czasie sprawiło, że teraz zdecydowały się na nagłośnienie sprawy.

- Gdy jedna z naszych koleżanek po wyjściu od dyrektora dostała ataku paniki i zaczęła wymiotować z przerażenia po tym, jak była napastowana, uznałyśmy, że nie możemy dalej milczeć. Zorientowałyśmy się też, że dyrektor wybiera na ofiary coraz młodsze dziewczyny - przyznają w rozmowie z tvn24.pl pracowniczki Bagateli.

Do wspomnianego incydentu miało dojść w maju 2019 roku przy okazji 25. rocznicy grania farsy "Mayday". Według naszych rozmówczyń dotyczył pracowniczki administracji teatru. W jednym z teatralnych korytarzy Schoen miał objąć kobietę, przyciągnąć do siebie i wepchnąć język do ust.

Udało jej się wyrwać, ale za chwilę miała stawić się w gabinecie dyrektora na służbowym spotkaniu.

- Siedziałam roztrzęsiona po tym, co wydarzyło się przed chwilą na korytarzu, a on stwierdził, żebym nie histeryzowała, tylko mówiła, co mam do załatwienia - relacjonuje pracowniczka Bagateli.

Z racji wykonywanej funkcji kobieta musiała spotykać się z Schoenem kilka razy w tygodniu.

- Do pierwszej sytuacji, która wzbudziła mój niepokój, doszło już po kilku miesiącach pracy. Podczas premiery myślałam, że dyrektor chce pocałować mnie w policzek, a on zaczął lizać mnie po szyi. Z czasem takich sytuacji było więcej. Całował mnie w usta, ja uciekałam, więc on oficjalnie wzywał mnie do gabinetu na służbową rozmowę, podczas której głaskał mnie po dłoni i rękach. Kiedyś krzyknęłam, żeby przestał, że nie może się tak zachowywać. Wtedy on odparł, że lubi, jak jestem taka ostra. Dla mnie to był szok. Wpadałam w stupor, zamykałam się, nie umiałam zareagować - opowiada kobieta.

Sytuacja w pracy zakończyła się dla niej - jak twierdzi - załamaniem i koniecznością skorzystania z pomocy terapeuty.

Dziwił się, że komplementy są karalne

Opowiada inna pracowniczka biurowa Bagateli: - Gdy zaczynałam pracę w teatrze, starsze pracowniczki mówiły mi, że dyrektor to erotoman gawędziarz, że trzeba się do tego przyzwyczaić. Ale do tego nie można się było przyzwyczaić. Podczas spotkania rozmawiamy o czymś merytorycznie, a on nagle zawiesza głos. I bez związku zaczyna opowiadać, co by ze mną robił, gdyby był moim chłopakiem. Mówił mi, że mam piękną skórę i chciałby ją pieścić. Jedna z koleżanek powiedziała mu, że to, co robi, jest karalne. "Komplementy są karalne?" - zdziwił się. W pewnym momencie, gdy wiedziałam, że czeka mnie spotkanie z dyrektorem, przychodziłam do pracy nieumalowana, z tłustymi włosami, w dresie. Liczyłam, że odstraszę go w ten sposób. Każda rozmowa z dyrektorem była naszpikowana seksualnymi aluzjami, obleśnymi propozycjami, wszystko kręciło się wokół seksu. Kiedyś pojawił się temat Krzysztofa Sadowskiego (muzyka oskarżanego o wykorzystywanie seksualne dzieci w latach 90. - red.). Dyrektor stwierdził, że przecież nastolatki często nie wyglądają już jak dzieci i zaczął się przechwalać, że on sam swoją inicjację seksualną odbył jako nastolatek w szpitalu z pielęgniarką. Któregoś dnia myłam naczynia. Nagle poczułam, że dyrektor stoi za mną. Zaczął głaskać mnie po plecach i rozchylać mi sukienkę. Zaczęłam krzyczeć, żeby mnie zostawił. Po tym incydencie miałam chwilę spokoju.

"Głaszcz, dziecko, jakbyś głaskała członka"

O nagannych zachowaniach Henryka Jacka Schoena opowiadają także pracowniczki artystyczne Bagateli. Relacja jednej z nich: - 14 lutego 2019 mieliśmy próbę do spektaklu "Boska terapia". Pamiętam tę datę dokładnie, bo o tym, co się wtedy wydarzyło, napisałam natychmiast innym koleżankom z teatru. W przedstawieniu jest scena, gdy jedna z aktorek ma przytulić niepełnosprawnego syna. Od dyrektora podczas próby usłyszała (Henryk Jacek Schoen jest też reżyserem, reżyseruje część sztuk wystawianych w Bagateli - red.), że ma pieścić go, jakby pieściła główkę członka. Cała ekipa zdębiała, nikt nie mógł wydusić z siebie słowa.

Opowiada aktorka od niedawna pracująca w Bagateli: - Podczas pierwszej premiery przytulił mnie. Na początku się ucieszyłam, ale zaraz zesztywniałam, gdy poczułam, że ręką zjechał na pośladki. Potem zaczęło się napastowanie słowami: erotyczne podteksty w każdej rozmowie, dyszenie. Kiedyś podszedł do mnie przy okazji premiery sztuki, w której nie występowałam. "Szkoda, że nie grasz, bo mógłbym cię przytulać, a tak muszę szukać do tego innych pretekstów". Uciekam przed nim, jak mogę, ale przecież nie zrezygnuję z prób. Jak mnie widzi, to całuje i głaszcze. Jakiś czas temu rzucił: "musisz przestać być taka piękna, bo w końcu ktoś oskarży mnie o molestowanie".

Podczas bankietu z okazji stulecia Teatru Bagatela Schoen miał w pewnym momencie przywołać młodą aktorkę i zażądać zaśpiewania piosenki dla niego i dla jego kolegów.

- Usłyszałam, że mam ich zabawić. Trzy razy odmawiałam. On stanowczo kazał mi śpiewać dla siebie i stojących obok starszych reżyserów oraz innych VIP-ów - relacjonuje.

Kobieta może klęczeć

Opowiada inna aktorka: - Miałam coś do załatwienia w jego gabinecie. Nagle siadł obok mnie i zaczął głaskać mnie po plecach. Mówił, że mnie kocha i zazdrości moim facetom. Wyszłam z gabinetu zszokowana.

Reżyserka: - Podczas prób do spektaklu siedziałam na podłodze, pracowałam z komputerem na kolanach. Nagle wszedł dyrektor Schoen. Zapytałam, czy nie przeszkadza mu, że nie wstaję. "Może pani przede mną klękać, mi to odpowiada". Oczywiście wszystko z rubasznym seksualnym podtekstem.

Pracowniczka obsługi sceny: - Natknął się na mnie w trakcie spektaklu, więc nie mogłam przed nim uciec, krzyczeć, bronić się. Nagle dyrektor Schoen stwierdził, że musi mnie poprzytulać. "Ja cię tak lubię!" - stwierdził i zaczął przytulać drugi raz. Za trzecim razem do przytulania doszło lizanie po twarzy, wkładanie języka do ucha i ust, erotyczne dyszenie. Byłam przerażona, nie mogłam się wyrwać, dyrektor jest silnym człowiekiem, byłym kaskaderem, mimo wieku ma nad nami olbrzymią fizyczną przewagę.

Do tego zdarzenia miało dojść pod koniec sierpnia tego roku podczas przedstawienia "Seks dla opornych".

Z relacji kobiet oskarżających Schoena wynika, że do przypadków molestowania miało dochodzić już kilkanaście lat temu.

- Pracowałam w Bagateli 15 lat temu i odeszłam z teatru między innymi właśnie ze względu na zachowanie dyrektora: łapanie za ręce, głaskanie, wsadzanie języka do ust i uszu. Opowiadanie o swoich podbojach erotycznych. Dokładnie to samo, o czym dziś opowiadają dziewczyny tam pracujące - przyznaje była pracowniczka Bagateli.

Z rozmów z kobietami zgłaszającymi molestowanie i mobbing ze strony dyrektora Schoena wynika, że wybiera kobiety, które nie mają mężów ani partnerów, często samotne matki.

- Na początku oferuje pomoc. Ale serdeczność szybko zmienia się w poufałość. Ciężko jest zareagować w takim momencie, gdy chodzi o twojego szefa, od którego jesteś całkowicie zależna - przyznaje jedna z poszkodowanych kobiet.

"Wielokrotnie naruszał naszą godność"

Pod koniec października grupa pracowniczek Bagateli postanowiła podjąć działania w sprawie zachowań dyrektora Schoena. Kobiety napisały list do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, któremu podlega Teatr Bagatela. Prosiły w nim o interwencję.

"Od lat na różne sposoby doświadczałyśmy molestowania seksualnego w postaci słów, sugestii, gestów, czynów zabronionych ze strony Dyrektora Teatru Bagatela Henryka Jacka Schoena. Dyrektor wykorzystując swoją pozycję pracodawcy wielokrotnie przekraczał granice nietykalności osobistej i godności podpisanych poniżej".

Napisany 25 października list do Majchrowskiego zaniosła Alina Kamińska, aktorka Bagateli, ale i radna Dzielnicy Pierwszej w Krakowie, przewodnicząca dzielnicowej komisji kultury i dziedzictwa kulturowego. Kamińska też miała doświadczyć nagannych zachowań ze strony Schoena.

- Cztery lata temu, w czasie kiedy odbywały się próby do sztuki "Seks dla opornych" (Henryk Jacek Schoen reżyserował to przedstawienie - red.), dyrektor mnie dotykał, wsadzał język do ucha, czynił niedwuznaczne sugestie, po próbach dzwonił do mnie i dyszał do słuchawki, mówiąc, co zamierza ze mną robić, pytał, kiedy w końcu go zaproszę do domu. Zaczęłam go unikać, nie reagowałam. Nie wiedziałam, jak się zachować - relacjonuje Kamińska.

Dyrektor nie zrezygnuje z serdeczności

Po otrzymaniu listu prezydent Majchrowski zaprosił kobiety z Bagateli na spotkanie, do którego doszło w jego gabinecie 29 października. W trakcie spotkania prezydent wysłuchał zarzutów wobec Henryka Jacka Schoena.

- W związku z jubileuszem stulecia teatru nie chciałyśmy robić zamieszania. Liczyłyśmy, że uda się tę sprawę załatwić delikatnie. Że pan dyrektor odejdzie i nie będziemy musiały już znosić upokorzeń. Prezydent zapewnił nas, że dyrektor zostanie poproszony o rezygnację. Byłyśmy też proszone o nienagłaśnianie sprawy w mediach. Z kolei my prosiłyśmy o nieujawnianie naszych danych dyrektorowi - relacjonują uczestniczki spotkania.

30 października prezydent Jacek Majchrowski spotkał się z Henrykiem Jackiem Schoenem. Już kolejnego dnia Schoen pojawił się w pracy w swoim gabinecie i zaczął kontaktować się z kobietami, które złożyły skargę na jego zachowanie.

Dziennikarze tvn24.pl zapoznali się z relacją z jednej z takich rozmów. Schoen zaprosił do siebie kobietę, którą podejrzewał o podpisanie się pod listem w swojej sprawie na indywidualną rozmowę. Jak nam opowiada pracowniczka teatru, powiedział jej, że został zobowiązany przez prezydenta miasta do jak najpilniejszego przedstawienia procedur uzupełniających kodeks etyczny teatru, procedur antymobbingowych, żeby "żadna ze spraw z listu nie miała możliwości się powtórzyć".

Nasza rozmówczyni opowiada, że Schoen zaprosił ją do grona, które będzie tworzyć antymobbingowe procedury. Z jej relacji wynika także, że dyrektor zapowiedział poproszenie do współpracy kobiety, które odwiedziły prezydenta Majchrowskiego. Miał stwierdzić też, że nie zdawał sobie sprawy, iż jego serdeczność jest nazywana mobbingowaniem czy molestowaniem. Mówił, że kompletnie nie miał o tym pojęcia. Miał poczucie, że ma cztery córki dorosłe i pracowniczki teatru też traktował jak córki. Dla niego - relacjonuje nasza rozmówczyni - to było takie ojcowskie. Na koniec przeprosił ją i zapewnił, że nie zamierza być mniej serdeczny niż dotychczas.

W Teatrze Bagatela dyrektor miał molestować aktorki. Prezydent Krakowa złożył zawiadomienie
W Teatrze Bagatela dyrektor miał molestować aktorki. Prezydent Krakowa złożył zawiadomienieFakty TVN

Trudno nie informować dyrektora

Monika Chylaszek, rzecznik prasowa prezydenta Krakowa, potwierdza, że Jacek Majchrowski spotkał się z pracowniczkami Bagateli oraz dyrektorem oskarżanym o molestowanie oraz mobbing.

"Podczas spotkania z dyrektorem Schoenem prezydent poprosił o ustosunkowanie się do zarzutów. Czekamy na wyjaśnienia dyrektora, niezależnie jednak prezydent zdecydował o zawiadomieniu prokuratury i przekazaniu prokuraturze pisma, które otrzymał od pracownic teatru" - czytamy w odpowiedzi Chylaszek.

Dlaczego prezydent przekazał Schoenowi nazwiska kobiet, które wystąpiły przeciwko niemu, mimo ich próśb, żeby nie ujawniać ich danych?

"Trzeba pamiętać, że dyrektorowi, gdyby zarzuty się potwierdziły, grożą poważne konsekwencje. Trudno go nie poinformować, do jakich konkretne zarzutów i do relacji z którymi osobami powinien się odnieść" - pisze dalej rzecznik prezydenta.

- Zaskoczyło nas i zabolało ujawnienie naszych danych przez prezydenta panu dyrektorowi. To jest dla nas dramat, jesteśmy rozżalone i próbujemy zrozumieć, dlaczego tak się stało - mówi Alina Kamińska.

Dyrektor się domyśla

Na pytania dotyczące oskarżeń o mobbing i molestowanie w imieniu Henryka Jacka Schoena odpowiedziała jego pełnomocnik, adwokat Anna Skąpska-Capińska: "Trudno nam odnieść się w sposób szczegółowy do zarzutów zawartych w Pana pytaniach poza stanowczym stwierdzeniem mojego Klienta, iż nigdy nie molestował seksualnie swoich pracownic ani kobiet z Nim współpracujących, a także nie dopuszczał się mobbingu.

Klientowi mojemu została przedstawiona treść pisma złożonego p. Prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu przez kilka Pań pracujących w Teatrze Bagatela. Z wielką przykrością stwierdziliśmy, że pismo zawierało same nieprawdziwe zarzuty. Domyślamy się, że pismo to jest jedynie narzędziem do uzyskania przez niektóre z podpisanych pod nim osób znacznie dalej idących celów niż 'tylko' zniesławienie p. Henryka J. Schoena. (...)

W tym miejscu jako pełnomocnik p. H. J. Schoena oświadczam, że zarzuty przedstawione w ww. piśmie są nieprawdziwe i mając na uwadze dobro mojego Klienta prawem chronione wzywam Pana do powstrzymania się od jakiejkolwiek publikacji, które naruszą lub zagrożą Jego dobrom osobistym w postaci dobrego imienia do czasu wyjaśnienia sprawy przez Prezydenta Krakowa, w przeciwnym razie będziemy zmuszeni podjąć stosowne kroki na drodze sądowej".

- Ani ja, ani żadna z koleżanek nie zdecydowałyśmy się na ujawnienie tych wszystkich upokarzających okoliczności po to, żeby przejąć po Henryku Jacku Schoenie jego stanowisko - podkreśla Alina Kamińska.

W poniedziałek kobiety napisały kolejny list do prezydenta.

"Zwracamy się z pytaniem, jak długo będziemy bały się przyjść do pracy. Będziemy wdzięczne za szybką informację od pana prezydenta, co mamy robić, żeby nie czuć się dyskryminowane i poniżane, co wpływa negatywnie na nasz stan psychiczny, utrudniając nam funkcjonowanie w życiu i pracy" - pisze osiem kobiet podpisanych pod pismem.

- Czekamy na kolejne kroki ze strony Jacka Majchrowskiego - dodaje Alina Kamińska.

We wtorek do jednej z krakowskich prokuratur rejonowych dotarło z urzędu miasta zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektora Teatru Bagatela. Jak dowiaduje się tvn24.pl, do treści zawiadomienia dołączono list napisany 25 października przez pracowniczki teatru i przekazany prezydentowi podczas spotkania.

Sprawa została natychmiast przejęta przez prokuraturę okręgową, śledczy rozpoczęli czynności sprawdzające.

PO w Krakowie: jest wstępnie przyjęta kwalifikacja w sprawie dyrektora Teatru Bagatela
PO w Krakowie: jest wstępnie przyjęta kwalifikacja w sprawie dyrektora Teatru Bagatela tvn24

Autor: Szymon Jadczak / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Google Street

Pozostałe wiadomości

Premier Donald Tusk opublikował w niedzielę zdjęcie, na którym widać, jak otrzymuje naklejkę z serduszkiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Miłość zawsze będzie silniejsza od nienawiści. Prawda, kochani?" - napisał szef rządu.

Donald Tusk z serduszkiem WOŚP. "Miłość zawsze będzie silniejsza od nienawiści"

Donald Tusk z serduszkiem WOŚP. "Miłość zawsze będzie silniejsza od nienawiści"

Źródło:
PAP

Wojewoda dolnośląska zwołała posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w związku z wykryciem ogniska pryszczycy. Wysoce zakaźną chorobę wirusową zwierząt parzystokopytnych odnotowano w Niemczech, niedaleko granicy z Polską.

Niebezpieczny wirus blisko polskiej granicy. Na Dolnym Śląsku zwołano sztab kryzysowy

Niebezpieczny wirus blisko polskiej granicy. Na Dolnym Śląsku zwołano sztab kryzysowy

Źródło:
tvn24.pl

Nowy rok prowokuje do zadawania pytań. Co się wydarzy? Jakie tematy zdominują dyskusje w 2025 roku? Czy szykują się jakieś znaczące zmiany? Większość ekspertów jest pewna jednego. To będzie rok sztucznej inteligencji. Ale nie tylko. O trendach na najbliższe miesiące rozmawiamy z Moniką Borycką z TrendRadar oraz Mają Musznicką-Janiec z Trendify.lab.

Żart, który zwrócił uwagę na poważny problem

Żart, który zwrócił uwagę na poważny problem

Źródło:
tvn24.pl

Włoscy właściciele nieruchomości przeznaczonych na wynajem sprzeciwiają się akcjom przeciwko nadmiarowej turystyce, takim jak zrywanie skrytek na klucze. "Sabotaż i akty wandalizmu są nielegalne; jesteśmy gotowi zgłaszać takie przypadki"- ostrzega zrzeszające ich stowarzyszenie.

"Klimat nienawiści wobec turystów". Właściciele mieszkań reagują

"Klimat nienawiści wobec turystów". Właściciele mieszkań reagują

Źródło:
PAP

Policjanci z Łomży zatrzymali 57-latka, który był poszukiwany przez sąd do odbycia kary roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił do zakładu karnego, ale Służba Więzienna od razu go wypuściła. Okazało się bowiem, że tego samego dnia kara się kończyła. Wolnością nie cieszył się jednak zbyt długo. Sprawa okazała się bardziej złożona.

Przywieźli poszukiwanego do więzienia, tego samego dnia wyszedł na wolność

Przywieźli poszukiwanego do więzienia, tego samego dnia wyszedł na wolność

Źródło:
tvn24.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a osiem zostało rannych w pożarze w restauracji w Moście w północnych Czechach - przekazały w niedzielę rano lokalne służby. Najprawdopodobniej doszło do wybuchu butli w gazowych ogrzewaczach.

Wybuch i pożar w restauracji. Nie żyje sześć osób

Wybuch i pożar w restauracji. Nie żyje sześć osób

Źródło:
PAP, CT24

"Wyspa widmo" pojawiła się na Morzu Kaspijskim - i bardzo szybko zniknęła. Do powstania niewielkiego skrawka lądu doszło w 2023 roku po wybuchu wulkanu błotnego. Wystarczyło jednak kilkanaście miesięcy, by wyspa się rozmyła.

Satelita wykrył "wyspę widmo"

Satelita wykrył "wyspę widmo"

Źródło:
NASA Earth Observatory, anl.az

Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski zwrócił się z apelem do Organizacji Narodów Zjednoczonych o ustanowienie 11 stycznia Międzynarodowym Dniem Niezawisłości Sędziowskiej. Przypomniał, że tego dnia w 2020 roku w "Marszu Tysiąca Tóg" polscy sędziowie i prokuratorzy demonstrowali w Warszawie. "Wspieram inicjatywę stowarzyszeń sędziów, by uczynić z tej daty symbol" - napisał w sobotę na platformie X Sikorski.

Sikorski zaapelował do ONZ, by "uczynić z tej daty symbol"

Sikorski zaapelował do ONZ, by "uczynić z tej daty symbol"

Źródło:
PAP

Auta Tesli zostaną dobrowolnie wycofane do serwisu ze względów bezpieczeństwa. Jak poinformowała firma Elona Muska, chodzi o ponad 239 tysięcy samochodów elektrycznych. Akcja obejmie Model 3 wyprodukowany w latach 2024 i 2025, a także modeli S, X i Y z lat 2023–2025.

Tesla wycofuje auta. Chodzi o prawie 240 tysięcy pojazdów

Tesla wycofuje auta. Chodzi o prawie 240 tysięcy pojazdów

Źródło:
PAP

W Belgii odbędzie się w poniedziałek duży strajk związków zawodowych. Swoje niezadowolenie wyrażać będą między innymi pracownicy sektora transportu. Podróżnych czekają duże utrudnienia. Odwołane zostały już pierwsze loty - krajowy przewoźnik Brussels Airlines nie wykona w poniedziałek kilku rejsów do Warszawy i lotu do Krakowa.

Część lotów do Polski odwołana. Zapowiedź dużego strajku

Część lotów do Polski odwołana. Zapowiedź dużego strajku

Źródło:
PAP

Szalejący nad Bałtykiem sztorm spowodował cofkę w portach w Ustce i Mrzeżynie. Woda zalała m.in. bulwary oraz znajdujące się tam lokale usługowe.

Sztorm na Bałtyku. Zalane portowe bulwary w Ustce i Mrzeżynie

Sztorm na Bałtyku. Zalane portowe bulwary w Ustce i Mrzeżynie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Ukraińska policja przeprowadziła ponad 600 przeszukań podczas akcji przeciwko organizatorom przerzucania za granicę osób, które uchylają się od służby wojskowej. Wystawiono 60 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Ukraińska policja walczy z uchylaniem się od poboru. "Zlikwidowano niemal 50 schematów"

Ukraińska policja walczy z uchylaniem się od poboru. "Zlikwidowano niemal 50 schematów"

Źródło:
PAP
Romanowski? "To nie jest wcale ważny news tutaj na Węgrzech"

Romanowski? "To nie jest wcale ważny news tutaj na Węgrzech"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Start rakiety New Glenn jest zaplanowany na poniedziałkowy poranek. Sprzęt został zaprojektowany przez Blue Origin, firmę Jeffa Bezosa, i ma służyć do wynoszenia dużych ładunków na orbitę okołoziemską. Jak zapowiadają przedstawiciele przedsiębiorstwa, niektóre elementy systemu polecą w kosmos wielokrotnie.

New Glenn czeka na start. Wyniesie ładunek, jakiemu nie sprostają nawet rakiety Elona Muska

New Glenn czeka na start. Wyniesie ładunek, jakiemu nie sprostają nawet rakiety Elona Muska

Źródło:
CNN, AFP

Zimowa burza przeszła nad wschodnimi i południowymi Stanami Zjednoczonymi. Intensywne opady śniegu doprowadziły do odwołania tysięcy lotów, przerwania dostaw prądu i wody pitnej oraz zamknięcia niektórych szkół. Na oblodzonych drogach dochodziło do groźnych wypadków.

Tyle śniegu nie spadło tam od lat. Auta ślizgały się na "czarnym lodzie"

Tyle śniegu nie spadło tam od lat. Auta ślizgały się na "czarnym lodzie"

Źródło:
PAP, CBS News, NWS Atlanta

To była historia jak z filmu sensacyjnego. W biały dzień z Muzeum Narodowego w Poznaniu zniknął obraz Claude'a Moneta. Złodziej w miejsce dzieła impresjonisty wstawił marną podróbkę. Pracownicy placówki spostrzegli to jednak dopiero po kilku dniach, gdy dzieło sztuki... zaczęło się odklejać. Mija 15 lat od odzyskania obrazu "Plaża w Pourville".

Bezcenna plaża, która zniknęła z dnia na dzień. Historia jak z filmu sensacyjnego

Bezcenna plaża, która zniknęła z dnia na dzień. Historia jak z filmu sensacyjnego

Źródło:
TVN 24 Poznań

Warszawscy policjanci poszukują 15-letniej Margharity Shraiber. Zaginiona nastolatka w piątek wyszła do szkoły na Tarchominie i do tej pory nie wróciła.

Wyszła do szkoły, nie wróciła do domu. Zaginęła 15-letnia Margharita

Wyszła do szkoły, nie wróciła do domu. Zaginęła 15-letnia Margharita

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śledczy ustalają przyczynę śmierci 33-latka z gminy Barwice (woj. zachodniopomorskie). Wcześniej pijanemu mężczyźnie chciała pomóc kilkuletnia dziewczynka - wynika z relacji jej ojca. 33-latek miał być jednak agresywny i ją popchnąć. Ojciec dziecka uderzył go i odszedł. Kiedy wrócił, mężczyzna już nie oddychał.

Popchnął kilkuletnią dziewczynkę, jej ojciec go uderzył. 33-latek nie żyje

Popchnął kilkuletnią dziewczynkę, jej ojciec go uderzył. 33-latek nie żyje

Źródło:
TVN24

Europa nie jest broniona w krajach Europy Zachodniej czy Południowej, lecz w Finlandii, państwach bałtyckich, w Polsce - oświadczył fiński premier Petteri Orpo. Jego zdaniem nie należy wykluczać wspólnego zaciągania pożyczek przez państwa członkowskie Unii Europejskiej, jeśli środki zostaną przeznaczone na wzmocnienie obrony wschodniej flanki bloku.

"Europa jest broniona tutaj: w Finlandii, w krajach bałtyckich, w Polsce"

"Europa jest broniona tutaj: w Finlandii, w krajach bałtyckich, w Polsce"

Źródło:
PAP

19-letnia księżniczka Asturii Eleonora, następczyni hiszpańskiego tronu, rozpoczęła w sobotę kilkumiesięczny rejs na żaglowcu Juan Sebastian de Elcano. Jest on częścią jej trzyletniego szkolenia wojskowego.

"Księżniczka wypływa w morze". Następczyni tronu na wojskowym szkoleniu

"Księżniczka wypływa w morze". Następczyni tronu na wojskowym szkoleniu

Źródło:
PAP

Atak zimy w Polsce. Niedziela to kolejny dzień, który przynosi nam opady śniegu. Nadchodzące godziny mogą zaskoczyć nas niebezpiecznymi zawiejami. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Wędrówka śnieżnej strefy nad Polską. Gdzie pada najobficiej?

Wędrówka śnieżnej strefy nad Polską. Gdzie pada najobficiej?

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

IMGW ostrzega przed zimowymi zagrożeniami. Od rana w części Polski występują intensywne opady śniegu, wieje silny wiatr. Miejscami obowiązują alarmy drugiego stopnia.

Ostrzeżenia IMGW. Intensywnie sypie śnieg, silnie wieje

Ostrzeżenia IMGW. Intensywnie sypie śnieg, silnie wieje

Źródło:
IMGW

W sobotę po południu w Brandenburgii, na autostradzie A11 w kierunku Szczecina, doszło do wypadku autokaru. Zginęły dwie osoby, a 11 zostało rannych, w tym cztery poważnie. Ofiary śmiertelne to 29-letnia kobieta z kraju Europy Wschodniej i 48-letni Niemiec - podał lokalny portal rbb.

Wypadek autokaru na polskich tablicach. Ofiary śmiertelne

Wypadek autokaru na polskich tablicach. Ofiary śmiertelne

Aktualizacja:
Źródło:
Bild, PAP

W Strasburgu na wschodzie Francji w sobotę około 50 osób zostało rannych w wyniku zderzenia dwóch tramwajów w tunelu przy centralnym dworcu kolejowym. Wstępne ustalenia pozwoliły na wykluczenie hipotezy o działaniu umyślnym - zakomunikowała prokuratura.

Zderzenie tramwajów w tunelu. Dziesiątki poszkodowanych

Zderzenie tramwajów w tunelu. Dziesiątki poszkodowanych

Źródło:
PAP

W sobotę na trasie Reblino-Wrześnica (woj. pomorskie) został wstrzymany ruch pociągów. Powodem było drzewo, które w związku z opadami śniegu i silnym wiatrem spadło na trakcję kolejową. Wielu pasażerów utknęło na dworcu w Słupsku. Narzekają na brak bieżących informacji o opóźnieniach, które wynoszą nawet 400 minut.

Drzewo spadło na trakcję kolejową, pasażerowie utknęli na dworcu. "Jesteśmy załamani, bo nie ma tu nic"

Drzewo spadło na trakcję kolejową, pasażerowie utknęli na dworcu. "Jesteśmy załamani, bo nie ma tu nic"

Źródło:
tvn24.pl
Nie chodzi tylko o seks. Dlaczego (niektórzy) Polacy boją się edukacji zdrowotnej

Nie chodzi tylko o seks. Dlaczego (niektórzy) Polacy boją się edukacji zdrowotnej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży to placówka, która powstała z inicjatywy Fundacji TVN oraz Centrum Zdrowia Dziecka przy wsparciu Ministerstwa Zdrowia. Ośrodek jest odpowiedzią na rosnącą liczbę młodych osób w kryzysie zdrowia psychicznego. Pierwszych pacjentów przyjmie już w lutym 2025. Dzisiaj centrum zostało oficjalnie otwarte.

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży otwarte. Pomoże młodym w kryzysie psychicznym 

Źródło:
Fundacja TVN

Drewniany budynek z lat 20. XX wieku przy ulicy Świerkowej 16 w Otwocku został wpisany do rejestru zabytków województwa mazowieckiego.

W tej willi działał pensjonat. Cenny świdermajer będzie chroniony

W tej willi działał pensjonat. Cenny świdermajer będzie chroniony

Źródło:
PAP

W sobotnim, głównym losowaniu Lotto nikt nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Szóstka padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki losowania Lotto oraz Lotto Plus z 11 stycznia 2025 roku.

Szóstka w Lotto Plus

Szóstka w Lotto Plus

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkaniec gminy Jarocin zadzwonił na numer 112 i prosił o przysłanie karetki, zgłaszając niepokojące objawy. Na miejscu okazało się, że potrzebuje nie pomocy, a... alkoholu. Za "usługę" zapłacił 500 złotych, ale w zamian nie dostał ani kropelki.

Wezwał karetkę, bo skończył mu się alkohol

Wezwał karetkę, bo skończył mu się alkohol

Źródło:
tvn24.pl
"Służby wsadziły polityków na minę", a "cała sprawa powinna być objęta tarczą antykorupcyjną"

"Służby wsadziły polityków na minę", a "cała sprawa powinna być objęta tarczą antykorupcyjną"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Dziesiątki tysięcy ludzi musiało opuścić swoje domy z powodu szalejących w Los Angeles pożarów. Wielu z ich nie ma już do czego wracać, bo z ich mieszkań zostały jedynie zgliszcza. Doszczętnie spłonął dom polskiej producentki filmowej Anny Dobrowolskiej i jej córki Róży, z którymi rozmawiał reporter "Faktów" TVN Marcin Wrona.

Otrzymały alert przed południem. Cztery godziny później ich domu już nie było

Otrzymały alert przed południem. Cztery godziny później ich domu już nie było

Źródło:
TVN24

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia - zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Związane z tym wydarzeniem są liczne aukcje internetowe. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN i TVN24. Grzegorz Kajdanowicz i Konrad Piasecki zwycięzcy licytacji proponują wspólną grę w padla. Do udziału w akcji zachęcali w sobotę na antenie TVN24.

"Lekka, łatwa i przyjemna". Kajdanowicz i Piasecki zapraszają do wspólnej gry

"Lekka, łatwa i przyjemna". Kajdanowicz i Piasecki zapraszają do wspólnej gry

Źródło:
TVN24

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te, przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Wspólna gra w golfa, warsztaty pięknego mówienia, suknie ślubne czy piłka podpisana przez Shaquille'a O'Neala - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Zebrane w ten sposób pieniądze trafią w całości na konto WOŚP.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Źródło:
tvn24.pl

- To jest najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie. Znajduje się w Centrum Zdrowia Dziecka, największym szpitalu pediatrycznym w Polsce - powiedziała w programie "Wstajesz i weekend" na antenie TVN24 prezeska Fundacji TVN Zuzanna Lewandowska, odnosząc się do nowo otwartego Centrum Psychiatrii i Onkologii dla Dzieci i Młodzieży w CZD. Z kolei dyrektor instytutu "Pomnik - Centrum Zdrowia Dziecka" dr. n. med. Marek Migdał mówił, że to nie przypadek, że obie specjalizacje - psychiatria i onkologia - znalazły się w Centrum obok siebie.

"Najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie"

"Najnowocześniejsza placówka tego typu w Europie"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Kleks i wynalazek Filipa Golarza", wyczekiwanej premierze "Babygirl" i szansie na wygranie Oscara przez "Zieloną Granicę".

Wyzwalająca "Babygirl", szansa na Oscara "Zielonej Granicy" i wywiad gwiazdy popu z Tokarczuk

Wyzwalająca "Babygirl", szansa na Oscara "Zielonej Granicy" i wywiad gwiazdy popu z Tokarczuk

Źródło:
tvn24.pl