Częstochowska policja poszukuje 31-letniego funkcjonariusza, który uciekł z miejsca wypadku drogowego, do jakiego doszło w sobotę w Dąbrowie Zielonej k. Koniecpola (woj. śląskie). Wszczęto też procedurę wydalenia go ze służby.
Do wypadku doszło w sobotę około godziny 12:30.
Zerwała się linka holownicza
Według informacji policji funkcjonariusz kierując bmw holował fiata, w którym znajdował się 31-latek. - W pewnej chwili linka zerwała się i samochód dachował. Mężczyzna doznał obrażeń ciała. Kierowca bmw odjechał z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy poszkodowanemu - mówi Joanna Lazar, z częstochowskiej policji.
Do tej chwili mężczyzna nie dał żadnego znaku życia. Nie wrócił też do domu. Jak podkreśla policja w postępowaniu sprawdzane jest również, czy był trzeźwy.
"Postępowanie o wydalenie ze służy"
Policjanci znaleźli auto funkcjonariusza w lesie. - Było to w bliskiej odległości od miejsca zdarzenia. Samochód został porzucony przez sprawcę wypadku - mówi Lazar.
Sprawą zajmuje się prokuratura. - Wszczęliśmy również postępowanie o wydalenie funkcjonariusza ze służby - dodaje Lazar.
Policjant pracuje w policji od 10 lat. W chwili wypadku, nie był na służbie. Jego zaginięcie zgłosiła też rodzina.
Do wypadku doszło w Dąbrowie Zielonej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mi / Źródło: TVN24 Katowice, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24