Jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane w pożarze, do którego doszło we wtorek wieczorem w bloku przy ul. Baczyńskiego w Częstochowie. Przyczyny zdarzenia wyjaśnią śledczy pod nadzorem prokuratora.
Zgłoszenie o pożarze w bloku przy ul. Baczyńskiego w Częstochowie wpłynęło do służb we wtorek, około 22.15. Na miejscu interweniowało sześć zastępów straży pożarnej. Rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Częstochowie mł. bryg. Paweł Liszaj powiedział, że po przyjeździe na miejsce strażacy zauważyli ogień wydobywający się z okna na piątym piętrze budynku, a pożar był rozwinięty. Dodał, że przed przyjazdem służb 25 osób samodzielnie opuściło budynek.
Na miejscu obecnych było sześć zastępów straży pożarnej.
- Ratownicy wyważyli drzwi do części wspólnej dwóch oddzielnych mieszkań. W korytarzu znaleźli osobę poszkodowaną. Z mieszkania obok ewakuowali dwie osoby. Wszystkie zostały przekazane zespołowi ratownictwa medycznego - powiedział mł. bryg. Liszaj.
Sprawą zajmą się śledczy
Zdarzenia nie przeżył 60-letni lokator mieszkania, w którym wybuchł pożar. W trakcie akcji gaśniczej strażacy natrafili na jego zwęglone zwłoki. Do szpitala trafiła także żona zmarłego mężczyzny, jednak jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przyczyny pożaru i okoliczności śmierci mężczyzny, wyjaśnią śledczy pod nadzorem prokuratorskim.
Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od internauty za pośrednictwem serwisu Kontakt24.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Marcin Krakowian / Kontakt 24