- Szukam ludzi nie tyle podobnych do siebie, tylko myślących "pozapudełkowo". Jeśli widzę, że człowiek podchodzi do problemu nie próbując go rozwiązać sztampowo, standardowo, to chcę z kimś takim pracować. Nie boję się ludzi, którzy lubią podejmować ryzyko, i którzy są kreatywni. Wolę pracować z takimi, którzy podjęli ryzyko, być może nawet ponieśli porażkę, ale się nie boją, niż z tymi zachowawczymi - mówi Grażyna Piotrowska-Oliwa, słynna polska menadżerka i współpracowniczka miliardera Richarda Bransona. W rozmowie z tvn24bis.pl zdradza co przesądza o przyjęciu do zespołu, którym zarządza.