Mleko idzie jak woda i pewne to jest jak w banku - noworodki są najedzone, a mamy szczęśliwe. Dzielą się te, które mogą, biorą te, które potrzebują. Mleko matki to dla dziecka wszystko co najlepsze, więc w banku mleka w Warszawie lodówki są pełne. Za chwilę zapełnią się też w Rudzie Śląskiej i Toruniu. Akcja się udała i ma szansę na finansowe wsparcie z NFZ.
Pomysł chwycił i czas pomyśleć o rozbudowie warszawskiego banku mleka, choć jeszcze trzy miesiące temu, gdy zaglądaliśmy do tej lodówki po raz pierwszy, nic aż takiego sukcesu nie wróżyło. Teraz nie ma w tym szpitalu noworodka, dla którego prawdziwego mleka mogłoby zabraknąć. - Dziecko otrzymuje absolutnie bezcenną polisę na życie, jaką jest mleko naturalne - powiedziała TVN dr Aleksandra Wesołowska, prezes Fundacji Bank Mleka Kobiecego.
Taką bezcenną polisę dzieciom swoich pacjentek chce zagwarantować też szpital w Rudzie Śląskiej. Sprzęt już jest, pierwsze dawczynie również. - To bardzo fajna alternatywa dla mam, które nie mają możliwości karmienia piersią - przyznaje Sylwia Brachman, matka noworodka.
Chętne oddać mleko
Z badań wynika, że dwie trzecie matek podzieli się nadwyżką mleka - bez wahania, dlatego bank mleka tworzy też szpital w Toruniu. Ma ruszyć pierwszego stycznia. Pomysł wspierają finansowo władze lokalne. - Odchodzimy trochę od takiej troski o infrastrukture techniczną, o warunki materialne naszego egzystowania, a coraz częściej myślimy o tym, co możemy podarować drugiemu człowiekowi - mówi Edward Hartwich, wicemarszałek województwa kujawsko-pomorskiego.
Budowa banku to jedno, utrzymanie to drugie. Bezpośrednio obciąża szpital. Przygotowanie jednej takiej buteleczki kosztuje ok. 30 zł. Szpitale chciałyby, aby ten koszt refundował NFZ.
Szansa na refundację Według krajowego konsultanta ds. neonatologii teoretycznie szansa na refundację jest. - Jest jakaś pozycja do startu, tylko musimy dysponować pełną oceną tej sytuacji: ile ona kosztuje, czy na pewno jest bezpieczna. Nam się wydaje, że absolutnie tak - powiedziała prof. dr hab. Ewa Helwich, krajowy konsultant ds. neonatologii.
Absolutną pewność będzie można mieć, gdy za kilka miesięcy z pierwszego polskiego banku mleka wypłyną pierwsze wnioski. - Musimy sprawdzić tę procedurę pod każdym kątem, stąd tez udział Agencji Oceny Technologii Medycznych, stąd też opinia Rady Przejrzystości - podkreśla Agnieszka Gołąbek, rzeczniczka prasowa ministerstwa zdrowia. Banki mleka tworzone są na całym świecie. W Europie jest ich już blisko 170. Istnieją w polowie państw europejskich. Polska i m.in. Serbia, Bułgaria, Estonia, Szkocja są na początku budowy sieci, którą systematycznie rozbudowują Niemcy, Norwegowie, Anglicy, Finowie, i Francuzi. Liderami w tej dziedzinie są Włosi i Szwedzi (tam jest aż 28 banków). Białe złoto Mleko matki lekarze nazywają białym złotem. Krowie modyfikowane mleko oczywiście zaspokaja podstawowe potrzeby żywieniowe noworodka, ale to jednak nie to samo. - Nadal jest to mleko i białko obcogatunkowe dla człowieka i takie zawsze pozostanie i nie ma takiej technologii, żeby powstało mleko identyczne jak mleko matki - mówi dr Maria Wilińska ze szpitala im. prof. W. Orłowskiego w Warszawie. A nim powinny być karmione przede wszystkim wcześniaki, co oznacza, że problem dotyczy w Polsce ok. 30 tysięcy dzieci rocznie.
Autor: jak//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN