Dzieci karmione piersią płaczą więcej, niż te karmione butelką - do takich wniosków doszli brytyjscy naukowcy, którzy przebadali ponad 300 mam i ich dzieci. Mimo to eksperci są zgodni, że dla noworodka nie ma nic lepszego niż karmienie piersią.
Eksperci z Rady Medycyny Badawczej Wielkiej Brytanii uznali, że dzieci karmione piersią są bardziej płaczliwe i mają "większy temperament", niż te otrzymujące mleko z butelki. Do takich wniosków, donosi BBC, doszli po przebadaniu ponad 300 mam i ich dzieci. 137 noworodków karmionych było tylko piersią, 88 tylko butelką, a 91 piersią i butelką. Okazało się, że maluchy karmione wyłącznie piersią są bardziej drażliwe i częściej płaczą.
Butelka przekarmi dziecko?
Badacze podkreślają jednak, że płaczliwość u dzieci jest czymś normalnym i chcą zachęcać kobiety do karmienia piersią. Brytyjskie ministerstwo zdrowia zaleca, by noworodki były karmione w ten sposób co najmniej do 6. miesiąca życia. Tymczasem w Wielkiej Brytanii do tego zalecenia stosuje się zaledwie co trzecia kobieta: większość z nich twierdzi, że ich mleko nie zaspokaja wszystkich potrzeb dzieci. Według specjalistów, wiele kobiet uważa tak właśnie dlatego, że ich maluchy płaczą. Tymczasem jest to zupełnie normalne - w ten sposób noworodek komunikuje się z otoczeniem.
Dzieci karmione butelką są zwykle spokojniejsze i łatwiej je uspokoić. Ale badania pokazują, że mogą być przekarmiane, co prowadzi do zbyt dużej wagi. - Dorośli często znajdują pocieszenie w jedzeniu. Podobnie jest z dziećmi karmionymi butelką, które jedzą, nawet jeśli nie są głodne - uważają lekarze.
Źródło: bbc.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu