"Trzaski, huki, detonacja, fala uderzeniowa". Lądował tuż przed Tu-154M. Był kilkaset metrów od miejsca katastrofy

[object Object]
Na pokładzie samolotu znajdowało się 96 osóbtvn24
wideo 2/22

- Zaczęły dochodzić do nas bardzo niepokojące dźwięki. Trzaski, huki, one były od siebie odseparowane. Później te trzaski, huki, dudnięcia zaczęły nakładać się jeden na drugi. W pewnym momencie doszedł dźwięk niszczonej konstrukcji i detonacja - wspominał w "Jeden na jeden" moment lądowania prezydenckiego tupolewa na lotnisku Siewiernyj por. Artur Wosztyl, pilot Jaka-40, który lądował bezpośrednio przed Tu-154M. Dodał jednak, że nie jest w stanie jednoznacznie odpowiedzieć, czy w Smoleńsku doszło do zamachu. - Nie mam wiedzy, która by potwierdzała tę teorię – powiedział pilot Jaka-40.

Jak-40 lądował na lotnisku w Smoleńsku na godzinę i 26 minut przed Tu-154M 10 kwietnia 2010 roku.

Wosztyl powiedział, że cała załoga Jaka wysiadła z samolotu, żeby obserwować lądowanie prezydenckiego tupolewa. Pilot słyszał jednostajną pracę silników maszyny zbliżającej się do lotniska. Hałas narastał, następnie silnik maszyny zwiększył obroty, co Wosztyl tłumaczył sobie wtedy próbą odejścia na drugi krąg. Potem jednak zaczęły się niepokojące dźwięki, które pilot określa "trzaskami, dudnięciami".

- Zaczęły dochodzić do nas bardzo niepokojące dźwięki. Trzaski, huki, one były od siebie odseparowane. Później te trzaski, huki, dudnięcia zaczęły nakładać się jeden na drugi. W pewnym momencie doszedł dźwięk niszczonej konstrukcji i detonacja - wspominał.

Mimo że załoga Jaka-40 czekała na lotnisku w odległości ok. 500-700 metrów od pierwszych szczątków samolotu, to Wosztyl pamięta falę uderzeniową. - Można to określić jako podmuch powietrza, natomiast to jest także dźwięk o bardzo wysokim natężeniu, który przechodzi obok nas aż się go czuje, czuje się takie wibracje - wyjaśnił.

I dodał: - Ciężko mi określić, co to za dźwięki. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie słyszałem i mam nadzieję, że nigdy później tego nie usłyszę. Natomiast jak później próbowałem rozłożyć to na czynniki przez wiele miesięcy po katastrofie, oglądając różne programy, to te dźwięki były podobne do dźwięków, kiedy są robione próby wytrzymałościowe metali, rozciąganie metali do momentu całkowitej destrukcji próbki, kiedy słychać taki charakterystyczny trzask - wyjaśnił.

Zniżanie

Por. Wosztyl wspominał, że jeszcze przed katastrofą rozmawiał z podpułkownikiem Robertem Grzywną (drugi pilot Tu-154M). - Informowałem ich o warunkach meteorologicznych, które były wyjątkowo niekorzystne - wyjaśnił.

Jak wynika ze stenogramów, por. Wosztyl użył słów: "nam się udało". Tłumaczył, że w Smoleńsku lądował w momencie, kiedy warunki dramatycznie się pogarszały. - W ciągu kilku minut widzialność z 4 tys. metrów spadła do 1500 metrów, co było minimalnymi warunkami do podejścia nieprecyzyjnego - powiedział.

Por. Wosztyl dodał, że po jego lądowaniu, dwukrotnie próbował usiąść rosyjski Ił-76. Samolot nie wylądował, odleciał na lotnisko zapasowe. - Rozmawiając z załogą tupolewa ponad godzinę później i patrząc przez pryzmat tego, co się działo na lotnisku, użyłem takiego sformułowania, że nam w ostatniej chwili się udało, bo tylko my wylądowaliśmy.

"Nam się udało"
"Nam się udało"tvn24

50 metrów

Wosztyl twierdzi, że słyszał komendę wieży w Smoleńsku, żeby prezydencki tupolew zniżył się do "wysokości decyzji" 50 metrów, a nie na 100 metrów, czyli wysokości, jaka jest dozwolona na lotnisku Siewiernyj. Taką wersję przedstawił także w prokuraturze. Jego słowa potwierdzają zeznania technika pokładowego Jaka-40 chor. Remigiusza Musia. Według niego również załoga Jaka, a potem rosyjskiego Iła-76 dostała zgodę na zejście do 50 m. W październiku Muś został znaleziony martwy w piwnicy swojego bloku.

W "Jeden na jeden" por. Wosztyl powiedział, że komenda padła, kiedy samolot zbliżał się do lotniska. - Było tak, że kontroler pytał o lotniska zapasowe, o pozostałość paliwa i m.in. użył takiej sugestii, że jeżeli nie zobaczą lotniska z 50 metrów, to mają być gotowi do odejścia na lotnisko zapasowe - powiedział pilot. - Wielokrotnie zarzucano mi pomylenie 50 metrów ze 100 metrami, aczkolwiek z tego co pamiętam, informacja o 100 metrach padła dopiero, kiedy samolot znajdował się na prostej do lądowania.

Powiedział, że nie wycofuje się ze swoich słów i sugestia kontrolerów nie znalazła się w stenogramach z niewiadomego dla niego powodu.

Dodał, że nie jest w stanie jednoznacznie odpowiedzieć, czy w Smoleńsku doszło do zamachu. - Nie mam wiedzy, która by potwierdzała tę teorię – powiedział pilot Jaka-40.

Doniesienie do prokuratury

"Wyjątkowo zastanawiające" jest także dla niego to, że do dziś nie ma analizy fonoskopijnej z Jaka-40. Wyjaśnił, że jest tam wyraźnie nagrane, że załoga prosiła o zgodę na lądowanie i ją otrzymała, są podane warunki meteorologiczne panujące na lotnisku i informacje o tym, jak one się pogarszały. - Jest podana ostatnia informacja odnośnie warunków meteorologicznych, kiedy kontroler podał, i tutaj cytuję: widzialność 1500 (metrów-red.), mgła - wyjaśnił.

Generał Lech Majewski, ówczesny dowódca Sił Powietrznych, złożył na por. Wosztyla doniesienie do prokuratury, zarzucając, że ten lądował poniżej warunków bezpieczeństwa.

Por. Wosztyl uściślił, że postępowanie toczy się w sprawie, nie postawiono nikomu żadnych zarzutów. - Od lutego 2011 roku nie miałem żadnego spotkania w prokuraturze w tej sprawie. Nie byłem przesłuchiwany ani w charakterze świadka, ani oskarżonego - dodał.

Wosztyl: Naciskano na mnie, żebym dobrowolnie poddał się karze
Wosztyl: Naciskano na mnie, żebym dobrowolnie poddał się karzetvn24
Por. Wosztyl krytycznie o komisji dra Laska
Por. Wosztyl krytycznie o komisji dra Laskatvn24

Komisja: Wosztyl złamał prawo

Na polecenie Inspektoratu Bezpieczeństwa Lotów przyszła informacja do Dowództwa Sił Powietrznych o powołanie wewnętrznej komisji ws. lądowania Jaka-40. Orzekła, że pilot złamał prawo, lądując poniżej warunków uznawanych za bezpieczne. Por. Wosztyl mówił w "Jeden na jeden" o kulisach dochodzenia do tej decyzji.

Jak stwierdził Wosztyl, komisja kierowana przez płk Jarmułę orzekła, że nie doszło do złamania prawa. - W lipcu rozmawiałem z płk. Jarmułą. Twierdził, że orzeczenie jest gotowe, nie dopatrzyli się złamania jakichkolwiek zasad wykonywania lotów przez załogę. Jednocześnie stwierdził, że gen. Majewski nie ma czasu, żeby się z nim spotkać i podpisać takie orzeczenie - wyjaśnił. - Proszę sobie wyobrazić, jakie było moje zaskoczenie, kiedy w styczniu ogłasza się kartę incydentu, która mówi zupełnie co innego.

Wosztyl: naciskano na mnie, żebym poddał się karze

Wosztyl powiedział, że w wyjątkowo "brutalny" sposób naciskano na niego, żeby dobrowolnie poddał się karze. Dodał, że taki sygnał pochodził bezpośrednio od gen. Majewskiego. Straszono go, że generał może odsunąć go od latania, wyrzucić z wojska. - Nie zgodziłem się na to - powiedział.

Awans gen. Majewskiego na dowódcę generalnego rodzajów sił zbrojnych określił mianem "żenującego". - To jest żenujące, jak wysoki oficer noszący mundur żołnierza Wojska Polskiego może działać w tak niehonorowy sposób. Gdzie jest godność, gdzie jest honor oficera Wojska Polskiego? - pytał. - Cieszę się, że w tym momencie zrzuciłem mundur, ponieważ patrząc na takie osoby, traci się szacunek do korpusu, munduru.

Dodał, że do raportu Millera ws. katastrofy w Smoleńsku także podchodzi bardzo sceptycznie. - Jest nierzetelny i mam do niego wiele zastrzeżeń. Chociażby przez pryzmat tego, jak zostało potraktowane moje lądowanie, przez które próbowano udowodnić winę załogi Tupolewa - powiedział por. Artur Wosztyl.

O gen. Majewskim: Patrząc na takie osoby, traci się szacunek do munduru
O gen. Majewskim: Patrząc na takie osoby, traci się szacunek do mundurutvn24
Por. Wosztyl: Szukali kozła ofiarnego, żeby odciągnąć uwagę od zmarłych
Por. Wosztyl: Szukali kozła ofiarnego, żeby odciągnąć uwagę od zmarłychtvn24

Autor: pk/tr / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak w stolicy USA, Waszyngtonie. Jedną z pasażerek samolotu była żona Hamaada Razy, który czekał na jej przylot. Jak przekazał amerykańskim mediom, "modli się, żeby ktoś wyciągnął ją z rzeki". Pokazał również ostatnie wiadomości, które otrzymał od żony.

Jego żona napisała, że "lądują za 20 minut". "Reszta wiadomości nie została dostarczona"

Jego żona napisała, że "lądują za 20 minut". "Reszta wiadomości nie została dostarczona"

Źródło:
tvn24.pl, CNN

W stolicy USA, Waszyngtonie, doszło do katastrofy lotniczej. Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak obok lotniska Ronalda Reagana - podała Federalna Administracja Lotnictwa. Według senatora Teda Cruza, szefa komisji transportu w Senacie USA, są ofiary śmiertelne.

Samolot zderzył się ze śmigłowcem i wpadł do rzeki w Waszyngtonie

Samolot zderzył się ze śmigłowcem i wpadł do rzeki w Waszyngtonie

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, BBC, tvn24.pl

Na miejscu katastrofy lotniczej, do której doszło w Waszyngtonie, trwa akcja ratowniczo-poszukiwawcza. Co wiadomo o samolocie pasażerskim i śmigłowcu, które zderzyły się w stolicy USA.

Co wiadomo o maszynach, które rozbiły się nad Potomakiem. "Jeden z najbezpieczniejszych samolotów na świecie"

Co wiadomo o maszynach, które rozbiły się nad Potomakiem. "Jeden z najbezpieczniejszych samolotów na świecie"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Daily Telegraph, tvn24.pl

Samolot pasażerski linii American Airlines zderzył się z wojskowym śmigłowcem Black Hawk i spadł do rzeki Potomak w stolicy USA, Waszyngtonie, obok lotniska Ronalda Reagana - podała Federalna Administracja Lotnictwa. Amerykańska stacja CNN opublikowała nagranie, na którym widać moment zderzenia maszyn w powietrzu.

Moment katastrofy w Waszyngtonie. Publikują nagranie

Moment katastrofy w Waszyngtonie. Publikują nagranie

Źródło:
CNN
Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Biznesmen związany z białoruskim reżimem znika z rady, ale nie z salonów. "Nie znam szczegółów, jestem zabieganą osobą"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Były prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama będzie mówcą Impact’25, najważniejszego wydarzenia gospodarczego w Europie Środkowo-Wschodniej, które odbędzie się 14-15 maja w Poznaniu. 44. prezydent Stanów Zjednoczonych weźmie udział w moderowanej dyskusji na żywo podczas 10. jubileuszowej edycji wydarzenia, 15 maja tego roku.

Prezydent Barack Obama wystąpi na żywo podczas Impact'25 w Poznaniu

Prezydent Barack Obama wystąpi na żywo podczas Impact'25 w Poznaniu

Źródło:
tvn24

Wprowadzenie opłaty za wjazd samochodem na nowojorski Manhattan ograniczyło ruch o milion pojazdów. Dzięki temu czas podroży skrócił się o nawet 30 procent.

Jedna decyzja, milion aut mniej

Jedna decyzja, milion aut mniej

Źródło:
PAP

Totalitarne pranie mózgów Koreańczyków z Północy w połączeniu z rosyjskim lekceważeniem życia - to skutkuje ich ogromnymi stratami w rosyjskim obwodzie kurskim. Ukraińcy, którzy od miesięcy prowadzą działania na małym fragmencie rosyjskiego terytorium, muszą odpierać kolejne szturmy żołnierzy Kima - rzadko udaje się schwytać jeńców żywcem. Chociaż Koreańczycy nie za dobrze radzą sobie z atakami dronów i mają braki w podstawowym wyposażeniu, to nawet ukraińscy żołnierze sił specjalnych muszą przyznać, że są fizycznie sprawni i potrafią całkiem dobrze strzelać.

"Młodzi i odporni", ale zindoktrynowani przez reżim. Żołnierze Kima "przygotowani tylko na realia lat 80."

"Młodzi i odporni", ale zindoktrynowani przez reżim. Żołnierze Kima "przygotowani tylko na realia lat 80."

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Firma Meta zgodziła się w ramach ugody wypłacić Donaldowi Trumpowi odszkodowanie w wysokości 25 milionów dolarów. Ma to związek z pozwami, które Trump złożył po zawieszeniu jego kont na Facebooku i Instagramie w 2021 roku.

Meta wypłaci Trumpowi duże odszkodowanie

Meta wypłaci Trumpowi duże odszkodowanie

Źródło:
PAP

Mamy mnóstwo zachorowań na grypę - pacjentów jest tak dużo, że bywają problemy z dostaniem się do lekarza. Tygodniowo choruje nawet 50 tysięcy osób, ale niezdiagnozowanych jest na pewno zdecydowanie więcej. Grypa to groźna choroba zakaźna. Jej powikłania potrafią być bardzo poważne, dlatego specjaliści apelują, by się szczepić, ale robi to zaledwie 5 procent osób. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Zachorowań na grypę przybywa. "Trzeba zaszczepić potrzebę szczepienia wśród pacjentów" 

Zachorowań na grypę przybywa. "Trzeba zaszczepić potrzebę szczepienia wśród pacjentów" 

Źródło:
TVN24

W razie braku dojścia do porozumienia WOŚP z TV Republika sieć handlowa Lidl zaprzestanie dalszych emisji spotów reklamowych w stacji - poinformowała dyrektorka do spraw korporacyjnych i społecznej odpowiedzialności biznesu Lidl Polska Aleksandra Robaszkiewicz. Firma Oleofarm przekazała, że rezygnuje z emisji reklam w TV Republika.

Kolejna firma reaguje po oświadczeniu Owsiaka

Kolejna firma reaguje po oświadczeniu Owsiaka

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Kradzieże pieniędzy z konta metodą "na bankowca" stały się prawdziwą plagą - informuje w czwartkowym wydaniu dziennik "Rzeczpospolita". Jak dodaje, coraz częściej tej formie oszustwa ulegają ludzie młodzi.

Tylko oni i "bankowiec". Plaga oszustw

Tylko oni i "bankowiec". Plaga oszustw

Źródło:
PAP

Dwie osoby zostały zatrzymane w sprawie podpalenia mężczyzny na przystanku autobusowym koło Mińska Mazowieckiego. Z relacji poszkodowanego wynika, że sprawcy użyli wkładu do znicza, by wzniecić pożar. 46-latek doznał oparzeń drugiego stopnia.

Mieli podpalić kolegę przy pomocy wkładu do znicza. Dwaj mężczyźni zatrzymani

Mieli podpalić kolegę przy pomocy wkładu do znicza. Dwaj mężczyźni zatrzymani

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń pogodowych. Nadchodzące dni mają przynieść powrót zimy, przez co drogi w wielu województwach skuje lód.

Drogi skuje lód. Tu trzeba będzie zdjąć nogę z gazu

Drogi skuje lód. Tu trzeba będzie zdjąć nogę z gazu

Źródło:
IMGW

W Rzymie rozpoczął się demontaż skrytek na klucze do mieszkań wynajmowanych turystom. To wynik rozporządzenia włoskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, na mocy którego wprowadzono obowiązek osobistego meldowania i rejestracji. Dotychczas robiono to zdalnie, a turyści otwierali skrzynki przy pomocy otrzymanego kodu.

Symbol masowej turystyki. Akcja straży miejskiej

Symbol masowej turystyki. Akcja straży miejskiej

Źródło:
PAP

Biały Dom wycofał się ze swojej decyzji o zamrożeniu dotacji i pożyczek federalnych. Stało się to zaledwie dwa dni po tym, jak administracja Donalda Trumpa wydała nakaz w tej sprawie. Według amerykańskich mediów, pierwotne zarządzenie wywołało chaos i zamieszanie wśród urzędników. We wtorek sąd w Rhode Island wstrzymał jego realizację, wskazując na konieczność uściślenia wytycznych.

Administracja Trumpa po dwóch dniach wycofuje się ze swojej decyzji

Administracja Trumpa po dwóch dniach wycofuje się ze swojej decyzji

Źródło:
PAP, CBS

To jeszcze niczego nie przesądza, ale w węgierskiej rzeczywistości jest intrygujące. Rośnie sondażowa przewaga opozycyjnej węgierskiej partii TISZA nad rządzącym nieprzerwanie od kilkunastu lat Fideszem. Czy Vitkor Orban może w przyszłym roku stracić władzę? To przecież polityk, który ma niemal pełną kontrolę nad mediami i państwem, a na arenie międzynarodowej sympatię prezydenta USA Donalda Trumpa.

Fidesz traci, rośnie przewaga partii opozycyjnej

Fidesz traci, rośnie przewaga partii opozycyjnej

Źródło:
TVN24 BiS

Kolejna burza, którą nazwano Ivo, uderzyła w Hiszpanię. Towarzyszący żywiołowi wiatr w porywach rozpędzał się do 100 kilometrów na godzinę. Burza przyniosła obfite opady deszczu oraz śniegu. W wielu regionach kraju wciąż obowiązują ostrzeżenia.

Zamknięte szkoły, auta pod śniegiem. Burza Ivo uderzyła

Zamknięte szkoły, auta pod śniegiem. Burza Ivo uderzyła

Źródło:
ENEX, larazon.es, elconfidencial

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał w środę wyrok 10 lat więzienia dla Anny T. za spowodowanie eksplozji i zawalenia się domu w Puławach (woj. lubelskie). W wybuchu zginęło starsze małżeństwo - jej ciocia i wujek. Wyrok jest prawomocny.

Doprowadziła do wybuchu, zabiła wujka i ciocię. Jest wyrok

Doprowadziła do wybuchu, zabiła wujka i ciocię. Jest wyrok

Źródło:
PAP

Jurek Owsiak opublikował treść niecodziennego listu, jaki otrzymał od jednego z byłych wolontariuszy. Jego nadawca przyznał się do kradzieży przed laty puszki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przedstawił też historię swojej córki, która dzięki sprzętowi WOŚP wygrała z chorobą.  

"Od kilkunastu lat biłem się z własnym sumieniem". Niezwykły list w puszce WOŚP 

"Od kilkunastu lat biłem się z własnym sumieniem". Niezwykły list w puszce WOŚP 

Źródło:
tvn24.pl

Była węgierska sędzia Adrienn Laczo wypowiedziała się w środę w Parlamencie Europejskim w sprawie udzielenia azylu byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu. Jej zdaniem decyzja ta jest ryzykowna i podkopuje zaufanie między państwami Unii Europejskiej. Wyjaśniła także, dlaczego węgierski sąd jeszcze nie zastosował się do Europejskiego Nakazu Aresztowania Romanowskiego.

"Węgry znalazły się na niebezpiecznej ścieżce". Była węgierska sędzia o sprawie Romanowskiego

"Węgry znalazły się na niebezpiecznej ścieżce". Była węgierska sędzia o sprawie Romanowskiego

Źródło:
PAP

Kierująca autem osobowym wjechała na kładkę dla pieszych przy ulicy Nadbrzeżnej w Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie). Mundurowym tłumaczyła, że chciała sobie skrócić drogę do pracy.

Przejechała po kładce dla pieszych. "Chciała skrócić sobie drogę". Nagranie

Przejechała po kładce dla pieszych. "Chciała skrócić sobie drogę". Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Policja w Kolbuszowej (woj. podkarpackie) wyjaśnia sprawę bójki nauczyciela z uczniem, do której miało dojść we wtorek po południu w tamtejszym Zespole Szkół Technicznych. Na wideo nagranym telefonem widać szarpaninę między nauczycielem a uczniem. Kuratorium oświaty zleciło wszczęcie postępowania wobec nauczyciela i na czwartek zapowiada kontrolę w szkole.

Bójka nauczyciela z uczniem. Sprawę bada policja i kuratorium

Bójka nauczyciela z uczniem. Sprawę bada policja i kuratorium

Źródło:
PAP, TVN24
Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Fundacja wspierająca Telewizję Republika i "Gazetę Polską" ma zwrócić miliony do budżetu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Centralny Port Komunikacyjny ma zostać uruchomiony w 2032 roku. Pełnomocnik rządu ds. CPK przekazał, że po przeniesieniu tam ruchu pasażerskiego z warszawskiego lotniska będzie korzystało wojsko i latać będą samoloty rządowe.

Co z Lotniskiem Chopina po otwarciu CPK? Pełnomocnik rządu odpowiada

Co z Lotniskiem Chopina po otwarciu CPK? Pełnomocnik rządu odpowiada

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Publiczne pieniądze wykorzystane do partyjnych celów. Za rządów Zjednoczonej Prawicy miliony złotych z instytucji państwa i państwowych spółek trafiały do Telewizji Republika. To stacja, która sama siebie określa jako niezależną, ale uprawia polityczną propagandę Prawa i Sprawiedliwości. Telewizja cieszyła się przywilejami nie tylko za sprawą publicznych pieniędzy, ale również koncesji na nadawanie naziemne - przyznanej przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji. Reportaż Marty Gordziewicz ujawniający te powiązania, "Republika propagandy", można obejrzeć w TVN24 GO.

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Rzeka publicznych milionów dla TV Republika. "Sposób absolutnie patologiczny"

Źródło:
TVN24

Dziennikarka Faktów "TVN" i TVN24 Magda Łucyan została nominowana do Nagrody Radia ZET imienia Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Zwycięzca zostanie ogłoszony 26 lutego, wyróżnienie zostanie przyznane po raz drugi. 

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan nominowana do Nagrody Radia ZET

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan nominowana do Nagrody Radia ZET

Źródło:
tvn24.pl

Od aplikacji, która wydawała się jedynie ciekawostką, po platformę pozwalającą wpływać na wyniki wyborów. Jak to się stało, że TikTok ma taką pozycję? Dlaczego w kolejnych krajach - od USA, poprzez Indie, aż po Albanię i Szwecję - pojawiają się pomysły zablokowania jej? Jak mówią eksperci, olbrzymią częścią sukcesu TikToka są jego algorytmy. One szybko uczą się o nas tego, czego sami jeszcze o sobie nie wiemy.

Tam się już nie tylko tańczy i śpiewa. "Masz 30 sekund i dostajesz strzał dopaminy"

Tam się już nie tylko tańczy i śpiewa. "Masz 30 sekund i dostajesz strzał dopaminy"

Źródło:
tvn24.pl

Środowisko wydawców i dziennikarzy oraz organizacje społeczne po raz kolejny zaapelowały o pełną dekryminalizację zniesławienia. "Samo złagodzenie i ograniczenie zakresu przestępstwa zniesławienia, choć jest krokiem w dobrą stronę, nie zniweluje efektu mrożącego związanego z artykułem 212 Kodeksu karnego" - podkreślili przedstawiciele mediów.

Wydawcy i organizacje społeczne apelują o pełną dekryminalizację zniesławienia

Wydawcy i organizacje społeczne apelują o pełną dekryminalizację zniesławienia

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańscy meteorolodzy ostrzegają przed pogodą, jaka w najbliższych dniach nastanie w Stanach Zjednoczonych. Front atmosferyczny, który przyniósł długo wyczekiwane, ale bardzo intensywne opady deszczu w Kalifornii, będzie poruszał się na wschód, niosąc za sobą zarówno śnieżyce, jak i ulewy. Służby ostrzegły przed możliwością wystąpienia powodzi błyskawicznych.

Możliwe śnieżyce oraz powodzie błyskawiczne. Kolejne załamanie pogody w USA

Możliwe śnieżyce oraz powodzie błyskawiczne. Kolejne załamanie pogody w USA

Źródło:
FOX Weather, NWS