Przed Sądem Okręgowym w Kielcach rozpoczęła się pierwsza rozprawa znanego kieleckiego kabareciarza Bronisława O. Mężczyzna jest oskarżony o posiadanie i wytwarzanie znacznych ilości narkotyków. Jak jednak donoszą lokalne media, chodzi o pięć krzaków konopi indyjskich, które uprawiał na własne potrzeby w swoim garażu.
Policja wykryła nielegalną uprawę w styczniu tego roku. Krzaki znajdowały się w garażu Bronisława O.
Jak informuje Radio Kielce, krzaków było pięć, a prokuratura ustaliła, że z posiadanych przez kabareciarza roślin można wyprodukować 200 gramów narkotyku.
- Dziś zaczęła się pierwsza rozprawa w tej sprawie, oprócz Bronisława O. na ławie oskarżonych zasiadają jeszcze dwie osoby. Są oskarżeni o uprawę i wytwarzanie znacznych ilości marihuany. Ponieważ jednak akta sprawy są na sali rozpraw, nie jestem w stanie sprawdzić, ile dokładanie krzaków marihuany znaleźli policjanci – zastrzega Marcin Chałoński, rzecznik prasowy kieleckiego sądu.
Uprawa na własny użytek?
Według informacji Radia Kielce artysta nie spodziewał się, że sprawa skończy się w sądzie - rośliny miał uprawiać na własny użytek, "żeby nie kupować ich od dilerów".
Radio podaje również, że oskarżeni chcieli dobrowolnie podać się karze, jednak nie zgodziła się na to prokuratura. Teraz trzem mężczyznom może grozić nawet do 8 lat więzienia.
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków / Radio Kielce
Źródło zdjęcia głównego: tvn24