Obiecywali bony na odzież, wycieczki, paliwo. Oferowali sprawdzenie "kto oglądał twój profil" na jednym z portali społecznościowych. By wygrać, albo sprawdzić, konieczne było wysłanie wiadomości sms, która kosztowała ponad 30 złotych. Uczestnicy konkursów nigdy nic nie dostali.
Teraz funkcjonariusze informują, że za oszustwami stała grupa przestępcza i pokazują sposób jej działania, by ostrzec inne osoby.
Grupa od 2014 roku rejestrowała setki stron internetowych z konkursami i loteriami, na których oferowano wygraną w postaci bonów pieniężnych.
"Oferowane były bony o wartości od 50 zł do 1500 zł na wszelkiego rodzaju towary: bony odzieżowe, bony paliwowe, bony wycieczkowe, bony na doładowanie telefonu, bony na sprzęt RTV"– wymieniają w komunikacie funkcjonariusze.
Wygrane, których nigdy nie było
By wygrać, konieczne było wysłanie tzw. wiadomości sms premium, której koszt to ponad 30 złotych brutto.
Procedura wygrania bonów wymagała wysłania kilku wiadomości na wskazany numer oraz o wskazanej treści.
Następnie użytkownicy byli informowani o konieczności wypełnienia formularza, który na zakończenie komunikował, że aby wygrać bon należy wpłacić kwotę 50 zł na wskazany rachunek bankowy za pośrednictwem jednego z serwisów obsługujących płatności online.
"Jednakże po wysłaniu smsa premium lub dokonaniu przelewu, odbiorcy nigdy nie otrzymywali zamówionej usługi czy towaru" – zaznaczają policjanci.
Zdaniem policjantów, przestępcom w ten sposób udało się oszukać 160 tys. osób.
By uwiarygodnić strony internetowe, oszuści mieli zatrudniać młode osoby i oferując łatwy zarobek, mieli namawiać do tworzenia fikcyjnych profili na znanym portalu społecznościowym.
Zadaniem młodych ludzi było wystawiane nieprawdziwych postów i komentarzy, informujących o rzekomym "wygraniu bonu" z zaproszeniem do wzięcia udziału w oferowanych konkursach.
"Jak ustalono, oszuści, zanim uruchomili dany serwis internetowy z bonami, przygotowywali się do tego przez wiele miesięcy, czekając na odpowiedni okres uruchomienia danej loterii, np. przed i w trakcie trwania sezonu wakacyjnego oferowali możliwość wygrania wakacji, a na początku roku szkolnego oferowali możliwość wygrania plecaków. Jako, że sprawcy to osoby w wieku 18-26 lat, swoje konkursy dostosowywali głównie do potrzeb młodych ludzi"– wyjaśniają policjanci.
Jak dodają, swoje usługi oszuści mieli reklamować na portalu społecznościowym. Tam mieli kupować od innych osób fanpage mające po kilka lub kilkaset tysięcy "polubień" (tzw. lajków) a następnie zmieniać informacje przypisane do fanpage pod konkretny, działający w danym czasie konkurs z ofertą bonów. W ten sposób uwiarygadniali swoje konkursy, gdyż potencjalni odbiorcy widząc "tysiące polubień" (lajków) oraz pozytywne komentarze, uznawali że konkurs jest prawdziwy i mogą rzeczywiście coś wygrać.
Według funkcjonariuszy, oszuści nie tylko nie dostarczali oferowanych bonów ale też oszukiwali co do opłaty za wiadomość sms informując, że jej koszt to 4,25 zł brutto.
Policjanci ustalili, że, sprawcy z tytułu rozliczenia środków za usługi premium sms, tylko od jednej firmy świadczącej dostęp do takich usług, otrzymali ponad milion złotych prowizji.
Oszustwo na "zobacz, kto oglądał twój profil"
Grupa przestępcza miała działać od 2014 roku, wśród dokonanych przestępstw ma też na koncie oszustwa za pośrednictwem serwisu, który oszukiwał co do możliwości dostępu do informacji z popularnego portalu społecznościowego i oferował "dowiedzenie się, kto i kiedy podgląda dany profil".
By to zrobić, trzeba było wysłać wiadomość sms, której koszt to kilkadziesiąt złotych. Oferowana usługa była oszustwem, gdyż ten znany portal społecznościowy nie umożliwia tego typu usług.
Płatna usługa…..została włączona. Koszt 4,25zl/dzień. Aby wyłączyć usługę wyślij smsa o treści … na numer… Przykładowa treść wiadomości sms
Od połowy 2016 roku do chwili obecnej, sprawcy zmodyfikowali sposób działania i przekwalifikowali się na tzw. usługi "smsapi", które umożliwiają masową wysyłkę wiadomości, o dowolnej treści, do dowolnej ilości odbiorców. Metoda polega na wysłaniu wiadomości sms do setki tysięcy odbiorców, w których treści informuje się, że na numerze odbiorców została włączona płatna usługa sms premium i aby ją wyłączyć trzeba wysłać wiadomość o wskazanej treści i na podany numer.
W efekcie, wysłanie zwrotnej wiadomości powoduje włączenie usługi sms premium, a nie jej wyłączenie, a sprawcy od firmy zarządzającej numerem o podwyższonej płatności otrzymują prowizję od każdego wysłanego smsa.
W materiałach sprawy znajdują się informacje o przynajmniej trzech firmach z usługami "smsapi", w których podejrzani wykupili usługi i łamiąc regulaminy w/w firm, wysyłali wiadomości sms do tysięcy odbiorców, usiłując doprowadzić bliżej nieokreślone osoby w liczbie co najmniej 160 tys. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
Nad sprawą oszustów pracowało 50 policjantów z całego kraju. W dziewięciu miejscach w Polsce zatrzymali osiem osób, w tym osobę poszukiwaną listem gończym.
Podczas zatrzymać policjanci trafili na plantację marihuany.
Ośmiu zatrzymanych, 35 zarzutów
W sumie zatrzymani usłyszeli 35 zarzutów, a sąd zadecydował, że z uwagi na obawę nakłaniania innych osób do składania fałszywych zeznań, ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości oraz realnie grożącą im odpowiedzialność karną, zastosował wobec nich tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Wszystkim podejrzanym grozi 8 lat więzienia.
Zobacz też: Internetowy oszust przed sądem. Wyłudził ponad milion złotych
Autor: mmw//ec / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock