67-latek, choć przebywa w szpitalu, został formalnie zatrzymany przez policję. Mężczyzna jest podejrzewany o zabicie swojej żony. Matkę bez oznak życia i rannego ojca znalazł wczoraj w domu w Trzcinicy (woj. podkarpackie) syn.
Pierwszą informację o dramacie, który rozegrał się na Podkarpaciu, otrzymaliśmy na Kontakt24.
Jak mówił Piotr Wojtunik, oficer prasowy KPP w Jaśle, syn wszedł do domu około godz. 9, tam zastał rannego ojca i matkę.
- W jednym z pomieszczeń znajdował się ranny w klatkę piersiową starszy mężczyzna. W sąsiednim pokoju leżała 67-latka posiadająca podobne obrażenia, która nie dawała żadnych oznak życia - informował Wojtunik. Wezwany na miejsce biegły lekarz sądowy potwierdził, że kobieta nie żyje.
Na miejscu pojawił się prokurator.
- Według wstępnych ustaleń, 67-latka zginęła od jednego ciosu w serce ostrym narzędziem, najprawdopodobniej nożem - powiedziała Beata Piotrowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krośnie.
Zatrzymany 67-latek
Tuż po zdarzeniu ojciec mężczyzny został przewieziony do szpitala. Teraz Wojtunik informuje, że został zatrzymany i w placówce pozostaje pod nadzorem policji. – Ma status osoby podejrzewanej – zaznacza rzecznik. Życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.
Śledztwo w kierunku zabójstwa prowadzi prokuratura rejonowa w Jaśle. – Mężczyzna zostanie przesłuchany, jednak ze względu na jego pobyt w szpitalu są pewne trudności z doprowadzeniem go do prokuratury – podkreśla Kazimierz Łaba, prokurator rejonowy.
– Będziemy zwracać się do lekarzy z pytaniem, czy możliwy jest jego transport. Jeśli nie, to przesłuchany zostanie on w szpitalu – dodaje.
Mężczyzna może odpowiadać za zabójstwo. Grozi za to nawet dożywocie.
Zobacz też : Zabójstwo małżeństwa w Rakowiskach
Autor: mmw/i/jb / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24