Zginął 11-latek, winnych brak. "Nie ma dnia, żebym go nie przepłakała"
tvn24
Nie ma winnych śmierci jedenastoletniego Igora. Rok temu chłopca przygniotła nieprzytwierdzona do podłoża bramka piłkarska, która w pewnym momencie przewróciła się na niego.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24