Stępień: Istnieje pokusa wprowadzenia stanu wyjątkowego. To najczarniejszy scenariusz, trzeba się przed nim bronić

Źródło:
TVN24
Stępień: najczarniejszym scenariuszem jest wprowadzenie stanu wyjątkowego
Stępień: najczarniejszym scenariuszem jest wprowadzenie stanu wyjątkowegoTVN24
wideo 2/24
Stępień: najczarniejszym scenariuszem jest wprowadzenie stanu wyjątkowegoTVN24

Jeśli władza nie będzie mogła przeprowadzić wyborów i nie wprowadzi stanu klęski żywiołowej, to pozostaje pokusa wprowadzenia stanu wyjątkowego. To by był najczarniejszy scenariusz - ocenił w programie "Debata Faktów: kiedy wybory?" Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Podkreślił, że obywatele "muszą się bronić, przebić ten balon strachu i nie pozwolić na jakiekolwiek zaskoczenie".

10 maja mają odbyć się wybory prezydenckie, w formie tradycyjnej lub korespondencyjnej. Na prace nad ustawą przewidującą, że głosowanie zostanie przeprowadzone wyłącznie w ten drugi sposób, Senat ma czas do 6 maja. Rząd potwierdził, że już trwają przygotowania do przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych. Zdaniem wielu ekspertów dzieje się tak mimo braku podstawy prawnej. Pojawiają się sygnały, że PiS próbuje przekonać polityków innych ugrupowań, aby - kiedy ustawa z poprawkami Senatu wróci do Sejmu, prawdopodobnie 7 maja - głosowali za jej pierwotnym brzmieniem.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

O wyborach prezydenckich i sposobie ich przeprowadzenia dyskutowali w niedzielę goście programu "Debata Faktów: kiedy wybory?" w TVN24.

CZYTAJ RELACJĘ Z PROGRAMU

Stępień: Najczarniejszym scenariuszem jest wprowadzenie stanu wyjątkowego. Trzeba się przed tym bronić

Zdaniem Jerzego Stępnia, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego, "najlepszy scenariusz dla Polski to wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, co rozwiąże bardzo wiele problemów".

Zaznaczył, że "jest też kilka czarnych scenariuszy". - Najbardziej boję się tego, co zaczynam słyszeć w wypowiedziach polityków, a nawet w orędziu prezydenta, który powiedział, że bardzo ważny jest porządek, ład i tak dalej - powiedział Stępień.

- Jeśli nie zostanie wprowadzony stan klęski żywiołowej, a władza nie będzie mogła przeprowadzić wyborów, to pozostaje pokusa wprowadzenia stanu wyjątkowego. To by był najczarniejszy scenariusz - ocenił były prezes TK. Podkreślił, że "przed tym scenariuszem obywatele muszą się bronić". - Trzeba przebić ten balon strachu i nie pozwolić na jakiekolwiek zaskoczenie - powiedział gość TVN24.

Wojciech Hermeliński, były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej ocenił, że "oczywiste jest, że te wybory ze strony technicznej nie mogą się udać". Dodał, że "niezależnie od tego, czy byłyby wybory kopertowe czy tradycyjne, naruszona jest zasada równości".

- Nie ma żadnej kampanii. Prowadzi ją tylko jeden kandydat, a pozostali nie mają na to szans, nie mogą tego zrobić, nie mają prawnych możliwości - wskazywał Hermeliński.

Hermeliński: wybory prezydenckie od strony technicznej nie mogą się udać
Hermeliński: wybory prezydenckie od strony technicznej nie mogą się udaćTVN24

"Emocje sięgają zenitu"

30 kwietnia lider Kukiz'15 Paweł Kukiz w mediach społecznościowych przyznał, że "partia władzy prowadziła specyficzną 'agitację' posłów" jego ugrupowania, które w Sejmie tworzy wspólny klub z PSL.

Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego i kandydat tego ugrupowania na prezydenta Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w programie "Debata Faktów: kiedy wybory?" w TVN24, że "trudno się dziwić tym emocjom". - Bo jak polityczni kłusownicy po różnych klubach próbują znaleźć ofiary, które zapewnią im utrwalenie władzy, próbują utrzymywać swoje autorytarne rządy, to emocje sięgają zenitu - dodał.

Kosiniak-Kamysz: polityczni kłusownicy próbują po różnych klubach znaleźć ofiary
Kosiniak-Kamysz: polityczni kłusownicy próbują po różnych klubach znaleźć ofiaryTVN24

Zdaniem lidera ludowców "Paweł Kukiz przynajmniej bardzo jasno pokazał, jak ta władza dąży do utrwalenia prezydentury Andrzeja Dudy". - Bo śmiertelnie boi się nie koronawirusa, nie upadku polskich firm, nie upadku gospodarki. Śmiertelnie boi się tego, że za kilka miesięcy, kilkanaście tygodni mogą być już tak niskie słupki poparcia dla Andrzeja Dudy, że zrobi wszystko, będzie kłusowała w różnych klubach parlamentarnych, żeby utrwalać swoją władzę - ocenił.

"10 maja w Polsce nie będzie wyborów"

Kosiniak-Kamysz przekonywał, że "10 maja w Polsce nie będzie wyborów" - To wydaje się dla mnie oczywiste - dodał. Przyznał, że nie wie, czy głosowanie zostanie przeprowadzone 17 lub 23 maja.

- Uważam i mówię o tym od samego początku, że powinien być wprowadzony stan klęski żywiołowej nie dlatego, żeby przesunąć wybory, tylko że ta klęska żywiołowa jest. Dlatego, żeby samorządy mogły sprawniej działać, żebyśmy mogli dochodzić swoich odszkodowań - wyliczał.

Jego zdaniem, kiedy "w momencie trudnym, momencie kryzysu niezawinionego na przykład przez właściciela firmy państwo nie pomaga w sposób odpowiedni - bo tarcza antykryzysowa jedna, druga, trzecia są po prostu dziurawe - to ma on prawo dochodzić odszkodowań, bo państwo go zawiodło".

Jak mówił lider PSL, "rządzący dzisiaj na oślep, bez oręża, z (ministrem aktywów państwowych, wicepremierem) Jackiem Sasinem na czele próbują przeprowadzić korespondencyjne wybory". - Ale tę rzecz się uda zablokować. Co będzie dalej? Na pewno trzeba przywrócić uprawnienia Państwowej Komisji Wyborczej i to jest kolejny cel dla opozycji, który będę starał się realizować - oświadczył.

Kosianiak-Kamysz: 10 maja w Polsce nie będzie wyborów
Kosianiak-Kamysz: 10 maja w Polsce nie będzie wyborówTVN24

"Polacy wyczują na odległość, jeśli coś będzie zmanipulowane"

Kandydat na prezydenta mówił, że w sprawie ważności głosowania będzie się chciał "odwoływać do najważniejszego orzecznika po wyborach – do społeczeństwa".

- Polskie społeczeństwo nie da się oszukać. Jeżeli ktoś będzie fałszował te wybory czy sfałszuje te wybory, to zostanie pokazany i jak najbardziej ukarany - przekonywał Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem "Polacy wyczują na odległość, jeśli coś będzie zmanipulowane".

Profesor Simon o wyborach 10 maja: to jest niepotrzebne antagonizowanie społeczeństwa

W kolejnej części "Debaty Faktów: kiedy wybory?" do tej sprawy odnieśli się immunolog doktor Paweł Grzesiowski i specjalista chorób zakaźnych profesor Krzysztof Simon.

Według profesora Simona "w czasie epidemii, gdy mamy dziesiątki różnych problemów, z pracą, z opieką nad pacjentami, z zakupami, idąc śladem wielu rządów, powinny być te wybory przesunięte o kilka miesięcy, kiedy ta liczba zakażeń będzie mniejsza i nie będziemy mieli tylu problemów zdrowotnych i psychicznych".

- Wybory to wyraz szacunku dla osoby wybieranej. Przemyśleń, refleksji, jakiejś kampanii wyborczej. Ja bym się chciał czuć jak obywatel, a nie jak mięso armatnie, które oddaje głos nie wiadomo na kogo. (…) Z szacunkiem dla osoby wybieranej i z szacunkiem dla mechanizmu wyborów jako takiego, w których zresztą zawsze uczestniczę, ale nie w okresie szczytu epidemii. To jest niepotrzebne antagonizowanie społeczeństwa, skłócanie wszystkich. Będzie czas, kiedy można robić wybory - mówił profesor.

Prof. Simon: mamy ogromne niedobory kadrowe w służbie zdrowia
Prof. Simon: mamy ogromne niedobory kadrowe w służbie zdrowiaTVN24

- Nie jestem zainteresowany politycznie tym, co będzie . Jestem przerażony stanem umysłu Polaków. Polacy są teraz w stanie umysłu, który określiłbym jako pandemiczny. Polacy boją się przyjść na wizytę do lekarza, boją się przyjść na pobranie krwi, boją się wychodzić na ulice i spotykać, a my w tej sytuacji proponujemy im jakąkolwiek działalność wyborczą – zwrócił uwagę doktor Grzesiowski.

Jego zdaniem, "to jest medycznie katastrofa". - Umysł, który jest poddany tak ciężkiemu stresowi, jakim jest pandemia, myśmy jako pokolenie nie przeżyli nigdy takiego zagrożenia. W takim stanie umysłu ktoś nam proponuje "białe czy zielone", "niebieskie czy brązowe". To jest błąd absolutnie fundamentalny - mówił.

- Ten wybór nie jest żadnym wyborem, ten wybór jest po prostu reakcją stresową człowieka przerażonego, który nie wie, co się stanie jutro. (…) Jestem tym przestraszony i załamany jako lekarz, bo ilość osób, które zgłaszają się z problemami psychologicznymi, moim zdaniem eliminuje jakiekolwiek rozsądne wybory - w jakimkolwiek zakresie - czy to będzie lodówka, czy prezydent – dodał Grzesiowski.

Grzesiowski: Polacy są obecnie w pandemicznym stanie umysłu
Grzesiowski: Polacy są obecnie w pandemicznym stanie umysłuTVN24

"Dziś się nic nie zmieniło. Wirus jest dalej wśród naszych obywateli"

Goście TVN24 odnieśli się także do rządowego planu odchodzenia od restrykcji, w tym także do otwarcia od 6 maja niektórych przedszkoli i żłobków. - Nie oddycham z ulgą. Zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji, wystarczy zajrzeć na nasze oddziały, gdzie narasta liczba osób z ciężkimi powikłaniami. Zdaję sobie jednak sprawę, że jeśli mamy funkcjonować, musimy mieć napływ finansów i rozumiem w tym kontekście posunięcie władz, aby delikatnie, w sposób logiczny uchylać te obostrzenia – mówił Simon.

- Zawsze byłem zwolennikiem restrykcji, ale nie tak szalonych jak zakaz biegania po lasach. Nie ma cudów, musimy popuszczać te restrykcje, zdając sobie sprawę, że może to skutkować skokiem zachorowań, którego nasza służba zdrowia nie przyjmie, bo mamy za mało kadry, za mało miejsc, za mało ludzi do obsługi - dodał profesor.

Zdaniem doktora Grzesiowskiego, po tego typu działaniach liczba przypadków wzrośnie i "co do tego nie ma wątpliwości, ale czy ten wzrost będzie bezpieczny, czyli wystarczy nam łóżek i respiratorów?". - Dziś się nic nie zmieniło. Wirus jest dalej wśród naszych obywateli i obywateli całego świata - dodał.

- Sytuacja odmrażania czy uruchamiania gospodarki będzie się wiązać ze wzrostem zakażeń. Każdy człowiek rozsądny ma świadomość, że wpuszczenie dzieci do przedszkoli czy żłobków musi spowodować zwiększenie krążenia wirusa w środowisku. Pytanie jest takie, czy mamy założoną liczbę pacjentów dziennie, którą jesteśmy w stanie przyjąć, czy też chcemy, żeby ta pełzająca epidemia trwała na przykład 10 lat - dodał.

Prof. Simon: nasze dość agresywne społeczeństwo nie wytrzyma takich obostrzeń, jak w wielu innych krajach
Prof. Simon: nasze dość agresywne społeczeństwo nie wytrzyma takich obostrzeń, jak w wielu innych krajachTVN24

Chwin: duża część Polaków jest zupełnie obojętna wobec naruszania konstytucji

Kolejny gość "Debaty Faktów: kiedy wybory?", pisarz Stefan Chwin, ocenił, że 10 maja wybory się nie odbędą. - Dużo bardziej mnie martwi nie to, co w tej chwili myślą politycy, tylko co myśli w tej chwili duża część Polaków – to, że są jednak zupełnie obojętni wobec tej sprawy naruszania konstytucji – podkreślił. Jego zdaniem "to jest prawdziwy problem w tej chwili".

Chwin przekonywał, że "mniej więcej połowa Polaków, to jest tak zwana milcząca większość, którą bardzo trudno zaprosić do udziału w życiu narodu politycznego". - Naród polityczny to są ci, którzy chodzą na wybory - wyjaśniał.

- Jest duża część ludzi, którzy w moim przekonaniu nie wezmą udziału w wyborach nie tylko z powodu swoich przekonań, tylko mają taką postawę – kontynuował pisarz.

Gość TVN24 był także pytany, czy trwająca epidemia COVID-19 nauczy nas czegoś jako społeczeństwo. - W sercu staram się zachować tę iskrę nadziei, ale jako historyk, który przygląda się dziejom ludzkim na ziemi, mam pewne wątpliwości, czy to nas nauczy czegoś. Oby nauczyło – powiedział.

Chwin: wydaje mi się, że mniej więcej połowa Polaków, to jest tak zwana milcząca większość
Chwin: wydaje mi się, że mniej więcej połowa Polaków, to jest tak zwana milcząca większośćTVN24

"Będzie trzeba przekonać pasażerów, że mogą bezpiecznie wsiąść do samolotu"

Gośćmi ostatniej części "Debaty Faktów: kiedy wybory?" byli były prezes Polskich Linii Lotniczych LOT Sebastian Mikosz i ekspert lotniczy Grzegorz Brychczyński.

- Branża lotnicza jest w stanie śmierci klinicznej. Wirus ją praktycznie zabił. Trwa walka o przetrwanie. Jesteśmy w sytuacji, w której branża lotnicza w praktyce najbardziej została, a przynajmniej jest w tej grupie branż, które praktycznie zostały wyłączone z biznesu - mówił Mikosz.

Jak dodał, "wymiar psychologiczny będzie najważniejszy". - Będzie trzeba przekonać pasażerów, że mogą bezpiecznie wsiąść do samolotu, że są odpowiednie procedury i mogą bez obaw polecieć. To też się przełoży na koszty, będzie więcej procedur i tak dalej - tłumaczył.

Zdaniem eksperta lotniczego Grzegorza Brychczyńskiego, by wyjść z tej "śmierci klinicznej" potrzebni są dobrzy lekarze. - Potrzebne są precyzyjne rachunki ekonomiczne i konsultacje z różnymi ekspertami - mówił.

Mikosz: branża lotnicza jest w stanie śmierci klinicznej
Mikosz: branża lotnicza jest w stanie śmierci klinicznejTVN24

Autorka/Autor:akr, ads//rzw,tr

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Siły Obronne Izraela poinformowały o operacji komandosów, której finałem było zniszczenie podziemnej irańskiej fabryki pocisków rakietowych w Syrii. W ataku uczestniczyły cztery ciężkie śmigłowce transportowe i dwa szturmowe, 21 myśliwców, pięć dronów oraz 14 samolotów szpiegowskich.

"Jedna z najbardziej śmiałych operacji sił specjalnych". Izrael pokazał nagranie

"Jedna z najbardziej śmiałych operacji sił specjalnych". Izrael pokazał nagranie

Źródło:
PAP

Dwie osoby zginęły, a 18 zostało rannych w wyniku katastrofy niewielkiego samolotu, który w czwartek spadł na magazyn w pobliżu lotniska w Fullerton w Kalifornii, około 40 kilometrów od Los Angeles. Z pobliskich firm ewakuowano kilkaset osób.

Katastrofa samolotu. Tuż po starcie spadł na magazyn

Katastrofa samolotu. Tuż po starcie spadł na magazyn

Źródło:
PAP
Miliarder dzieli i łączy. Pekin też stawia na Elona Muska. Co zrobi Trump?

Miliarder dzieli i łączy. Pekin też stawia na Elona Muska. Co zrobi Trump?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym wiatrem, którego porywy mogą sięgać nawet 95 km/h. Żółte i pomarańczowe alarmy zostały wydane dla północnych i centralnych regionów kraju. Jednocześnie nadal obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia przed oblodzeniem, które obejmują niemal całą Polskę.

Na drogach jest ślisko, pojawią się wichury. Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW

Na drogach jest ślisko, pojawią się wichury. Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW

Źródło:
IMGW

Jednostka południowokoreańskiej armii i ochrona uniemożliwiły śledczym aresztowanie zawieszonego w wykonywaniu obowiązków prezydenta Korei Południowej Jun Suk Jeola. Po sześciu godzinach funkcjonariusze Biura Ścigania Korupcji wśród Wysoko Postawionych Urzędników wycofali się z rezydencji Juna. 64-letni Jun jest objęty dochodzeniem w sprawie buntu politycznego, którego miał się dopuścić - przestępstwo to jest zagrożone karą śmierci.

Wojsko zablokowało aresztowanie prezydenta. Śledczy musieli się wycofać

Wojsko zablokowało aresztowanie prezydenta. Śledczy musieli się wycofać

Źródło:
PAP, Reuters, BBC

Co tak na prawdę wydarzyło się w Rumunii i kto za kim tam stał? Dziennikarskie śledztwo ujawnia kulisy zaskakującej kampanii prorosyjskiego kandydata na prezydenta. Kampania była zaskakująca, bo skuteczna, mimo że kandydat nieznany. Teraz zaskoczenia tylko się mnożą, a nie wszystkie swoje źródła mają na Kremlu. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Ślady prowadzą nie tylko na Kreml. "Intryga wymknęła się spod kontroli"

Ślady prowadzą nie tylko na Kreml. "Intryga wymknęła się spod kontroli"

Źródło:
TVN24

Od początku izraelskiej operacji w Strefie Gazy, która była reakcją na bestialski atak Hamasu, w enklawie zginęło ponad 45 tysięcy ludzi. Ponad 108 tysięcy zostało rannych. To najnowsze dane lokalnych władz. Ci, którzy nie zginęli ani nie zostali ranni, w większości musieli uciekać ze swoich domów. O bezpieczeństwo jest bardzo trudno - zwłaszcza teraz, gdy tak bardzo spadły tam temperatury. Są kolejne doniesienia o noworodkach, które zmarły z wyziębienia.

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jednym z istotnych elementów raportu z audytu dwustu postępowań, który musi zostać spełniony, jest kwestia ewentualnej odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej kolegów i koleżanek, którzy przy ich prowadzeniu albo nadzorowaniu kierowali się przesłankami nie zawsze słusznymi i nie zawsze godnymi pochwały - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Kmieciak, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram (Inicjatywa Wolne Sądy), odnosząc się do rozliczeń, mówiła, iż "widać, że w większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła, tylko to były takie sytuacje, że pan Macierewicz wchodził do CEK NATO i nie został w postępowaniu przesłuchany".

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

Źródło:
TVN24

Coming out Andrzeja Stękały to przede wszystkim historia miłości i straty. Polski skoczek pisze o swoim wieloletnim partnerze, który zmarł i zostawił po sobie ogromną pustkę. Mierzył się z żałobą, nie miał siły mierzyć się ze skocznią. Publicznie milczał - do teraz. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Marzeniem było wygrać konkurs w Zakopanem i stanąć na podium z partnerem"

"Marzeniem było wygrać konkurs w Zakopanem i stanąć na podium z partnerem"

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

- Marcin Romanowski, zamiast siedzieć cicho, bo jest podejrzany o 11 przestępstw, uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i będzie to transmitował - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Dodał, że były wiceminister sprawiedliwości "powinien jak najszybciej przyjechać do Polski, stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości".

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Źródło:
TVN24

Mnożą się sygnały pogorszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, co przyznają szefowie rosyjskich firm, nawet tych szczególnie bliskich Kremlowi - pisze w czwartek "Le Monde".

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

Źródło:
PAP

Ponad połowa Polaków (55 procent) deklaruje, że chciałaby się przenieść do innego kraju. Pytani o konkretne miejsce, respondenci najczęściej wskazywali Hiszpanię, wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Jakie inne państwa wymieniali?

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Źródło:
PAP, arc.com.pl

Premier Słowacji Robert Fico nazwał "sabotażem" Wołodymyra Zełenskiego wstrzymanie przez Ukrainę tranzytu gazu przesyłanego z Rosji do Unii Europejskiej. Na opublikowanym w czwartek nagraniu wideo ponownie zagroził odcięciem dostaw prądu na Ukrainę, a także mówił o możliwości ograniczenia wsparcia dla ukraińskich uchodźców na Słowacji.

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Źródło:
PAP

Marcin Romanowski oznajmił, że "zrzekł się statusu posła zawodowego" i nie będzie w związku z tym pobierać poselskiego wynagrodzenia. W Korei Południowej wojsko uniemożliwia śledczym aresztowanie zawieszonego w wykonywaniu obowiązków prezydenta kraju Jun Suk Jeola. Wieczorem w Warszawie odbędzie się oficjalna inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 3 stycznia.

Romanowski "zrzekł się statusu", wojsko chroni byłego prezydenta, raport dla Bodnara

Romanowski "zrzekł się statusu", wojsko chroni byłego prezydenta, raport dla Bodnara

Źródło:
PAP, TVN24

Przebrali się za dostawców jedzenia, mieli charakterystyczne torby, w które schowali łomy. Działali szybko i zuchwale, ukradli biżuterię wartą półtora miliona złotych. Sprawcy napadu na sklep jubilerski w warszawskiej Galerii Mokotów wciąż są na wolności. Jak zdradza prokuratura, szuka ich "bardzo dużo funkcjonariuszy policji".

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

W czwartek wieczorem doszło do potrącenia 17-latka na przejściu dla pieszych w Żyrardowie (Mazowieckie). Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Poszkodowany trafił do szpitala. Chwilę wcześniej w tym samym mieście kierowca potrącił na przejściu kobietę i odjechał.

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Doszło do takiej sytuacji, że PKW powiedziało: umywamy ręce, teraz ty ministrze się tym zajmij, ty zdecyduj i w takiej sytuacji ministra stawiają - mówił w "Tak jest" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS, realizując tym samym decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Kolejny krok należy do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, bo to on formalnie podejmuje decyzję dotyczącą dokonania wypłaty pieniędzy dla partii politycznych.

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Źródło:
TVN24

Niemiecka policja bada sprawę mężczyzny, który ukradł koparkę w południowej części kraju, a następnie przez prawie godzinę taranował samochody i uszkadzał budynki. Koparka zatrzymała się dopiero po ostrzelaniu jej przez funkcjonariuszy. Mężczyzna zmarł na miejscu - informuje policja.

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

Źródło:
Tagesschau
Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kobieta, która zaginęła 52 lata temu, została odnaleziona cała i zdrowa po tym, jak policja opublikowała w mediach społecznościowych jej zdjęcie sprzed lat z apelem o pomoc w ustaleniu, co się z nią stało.

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Źródło:
PAP

Stacja TVN24 w grudniu 2024 roku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,2 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl - najczęściej czytaną witryną newsowych stacji telewizyjnych. Także cały 2024 rok TVN24 i "Fakty" TVN zakończyły na czele zestawień w swoich kategoriach.

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl
Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA

Prawie 200 śladów dinozaurów odkryto tego lata w kamieniołomach w hrabstwie Oxfordshire w południowo-wschodniej Anglii - poinformowali w czwartek naukowcy. Jest to największe stanowisko tego typu znalezione w Wielkiej Brytanii. Badacze nie są pewni, co pomogło zachować ślady w skamieniałym błocie.

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Źródło:
PAP, BBC

W losowaniu Lotto 31 grudnia 2024 roku padła szóstka. Główna wygrana wyniosła ponad 19,4 miliona złotych, a szczęśliwy zakład kupiono w Lubinie - poinformował Totalizator Sportowy. We wtorek wygrano także w Eurojackpot - 1,1 miliona złotych, a w środę - w Ekstra Pensji.

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Źródło:
PAP, tvn24.pl

5,2 promila alkoholu w organizmie miał 56-letni kierowca zatrzymany w Polanowie (województwo zachodniopomorskie). Policję wezwali świadkowie zaniepokojeni zachowaniem mężczyzny. Sylwestra spędził w areszcie.

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie.  "Niechlubny rekord"

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie. "Niechlubny rekord"

Źródło:
tvn24.pl

Jocelyn Wildenstein nie żyje. Pochodząca ze Szwajcarii celebrytka zmarła we wtorek w swoim apartamencie w Paryżu. Rozpoznawalność zdobyła za sprawą zamiłowania do ekstrawaganckiego stylu życia i operacji plastycznych. Ze względu na te ostatnie zyskała przydomek "kobieta kot".

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Źródło:
CNN, The Guardian