Projekt rozporządzenia Ministerstwa Spraw Zagranicznych zakłada utworzenie za granicą 402 obwodów głosowania. Najwięcej obwodowych komisji wyborczych powstanie w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych i Niemczech. Ze względu na wojnę, odstąpiono od organizacji wyborów w Ukrainie.
Opublikowany we wtorek projekt rozporządzenia przewiduje utworzenie za granicą 402 obwodów głosowania, które zostały zaproponowane przez Konsulów RP, po dokonaniu przez nich analizy aktualnych potrzeb Polaków przebywających w poszczególnych okręgach konsularnych, z uwzględnieniem zmian dotyczących obecności polskich obywateli na świecie, warunków w okręgach konsularnych oraz mając na uwadze potencjał organizacyjny urzędów konsularnych.
Najwięcej obwodowych komisji wyborczych powstanie w państwach, w których przebywa największa liczba Polaków: w Wielkiej Brytanii - 75 komisji, w Stanach Zjednoczonych - 52 komisje, a w Niemczech - 42 komisje. Po ponad 10 obwodów powstanie: we Francji (18), w Hiszpanii (13), w Kanadzie (12), w Irlandii (11), w Belgii (10) i w Norwegii (11).
Polacy będą mogli zagłosować też między innymi w: Arabii Saudyjskiej, Omanie, Etiopii, Iranie, Jordanii, Kolumbii, Kenii, Mongolii, Panamie, Senegalu, czy Uzbekistanie.
Wybory nie zostaną zorganizowane w Ukrainie
MSZ wskazało w uzasadnieniu do projektu, że ze względu na stan wojny w Ukrainie odstąpiono od organizowania wyborów w tym kraju.
Ponadto w dwóch krajach – Białorusi i Rosji - z uwagi na sytuację za naszą wschodnią granicą, wybory zostaną przeprowadzone jedynie w siedzibach przedstawicielstw dyplomatycznych w Mińsku i w Moskwie.
Proponowana liczba obwodów głosowania jest znacznie większa od liczby obwodów utworzonych w wyborach do Sejmu RP i do Senatu RP w przeszłości. W 2015 roku głosowanie odbyło się w 250 obwodach, w 2019 roku w 320. Liczba obwodów proponowanych do utworzenia w wyborach w 2023 roku w odniesieniu do 2019 roku oznacza wzrost o ponad 25 procent.
Źródło: PAP