Afera wizowa, orędzia marszałków Senatu i Sejmu, ogłoszenie numerów list wyborczych i nowe sondaże - to najważniejsze wydarzenia ostatniego tygodnia kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi 2023. W portalu tvn24.pl relacjonujemy polityczne zmagania o głosy wyborców.
Wybory parlamentarne 2023 roku odbędą się 15 października. Polacy wybiorą w nich na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów. W wyborach do Sejmu Polska podzielona jest na 41 okręgów wyborczych różnej wielkości. W najmniejszym z nich - Częstochowie - wybiera się 7 posłów, a w największym - Warszawie - do zdobycia jest 20 mandatów.
Oprócz wyborów tego dnia odbędzie się także referendum.
Czytaj też: Osiem lat rządów PiS. Obiecali, nie zrealizowali
Oto najważniejsze wydarzenia kończącego się tygodnia (11-17 września) w ramach trwającej kampanii wyborczej.
1. Afera wizowa i dwa orędzia
Afera wizowa nie schodzi z ust polityków opozycji, którzy na kolejnych konferencjach prasowych odnoszą się do ustaleń dziennikarzy i informują o własnych działaniach podejmowanych w związku z podejrzeniem nieprawidłowości przy wydawaniu wiz przez urzędników rządu PiS.
Czytaj też: Afera wizowa. Co wiemy do tej pory?
W związku z aferą w piątek orędzie wygłosił marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Polityk ocenił, że "to największa afera, z jaką mierzyliśmy się w XXI wieku". - Korupcja na najwyższych szczeblach władzy, sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia na nas wszystkich. I to przez ludzi, którzy mają usta pełne frazesów o bezpieczeństwie - mówił Grodzki. Publicznie wystosował też pytania w związku z aferą wizową do "najwyższych przedstawicieli władzy PiS".
Dzień później, w sobotę, własne orędzie wygłosiła marszałek Sejmu Elżbieta Witek. W swoim przemówieniu zarzuciła Grodzkiemu, że wykorzystał instytucję orędzia do "próby okłamania i wprowadzenia w błąd Polaków". Wskazała też na sytuację na włoskiej wyspie Lampeduza, gdzie w ostatnich dniach łodziami przybyło kilka tysięcy migrantów z Afryki. Kilkukrotnie atakowała też Donalda Tuska.
2. Numery list wyborczych i wygląd kart do głosowania
W piątek w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej odbyło się losowanie numerów list wyborczych kandydatów do Sejmu zarejestrowanych przez komitety wyborcze w więcej niż w jednym okręgu. Z informacji podanych na stronie PKW wynika, że we wszystkich 41 okręgach wyborczych swoje listy zarejestrowało sześć komitetów.
Komitetom przydzielono następujące numery list: 1 - Bezpartyjni Samorządowcy, 2 - Trzecia Droga, 3 - Nowa Lewica, 4 - Prawo i Sprawiedliwość, 5 - Konfederacja, 6 - Koalicja Obywatelska.
Tego samego dnia PKW podjęła uchwałę, w której określono, że karty wyborcze będą miały formę jednej kartki, a nie książeczek.
3. Starcia wyborcze: Mentzen kontra Petru, Ozdoba kontra Sikorski
W ostatnich dniach doszło do dwóch "starć" polityków. W piątek wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba przerwał konferencję prasową byłego szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego, który odnosił się do afery wizowej. Polityk PiS próbował wręczyć mu koszulkę niemieckiego zespołu piłkarskiego z napisem "Gazprom". Po krótkiej kłótni i wtargnięciu przez Ozdobę przed mikrofony oburzony Sikorski opuścił własną konferencję.
Tego samego dnia wieczorem do słownej potyczki - tym razem nie na konferencji prasowej, a na wiecu wyborczym Konfederacji - doszło pomiędzy liderem tego ugrupowania Sławomirem Mentzenem a Ryszardem Petru, byłym szefem .Nowoczesnej, a obecnie kandydatem do Sejmu z Trzeciej Drogi. Dyskusja na scenie o likwidacji ZUS i publicznym systemie ochrony zdrowia szybko przerodziła się w kłótnię. - Masz pitbulla, który wygląda jak jamnik, gibasz się jak lewicowy rezus, zachwycasz się panem Kunta Kinte, marnujesz mojemu kumplowi ścieżkę najlepszego proszku, a na koniec chcesz ubić ze mną interes. Po tym, co tu zobaczyłem, nie chcę ubić z panem nawet muchy w kiblu - zwrócił się Mentzen do Petru, parafrazując słowa z filmu "Chłopaki nie płaczą".
4. Niecały miesiąc przed wyborami, niepewne wyniki i losy Trzeciej Drogi
Choć do wyborów parlamentarnych pozostał mniej niż miesiąc, sondaże nadal nie dają jasnej odpowiedzi na to, które ugrupowania mogą liczyć na stworzenie rządu, a nawet które znajdą się ponad progiem wyborczym.
Według ostatniego sondażu IBRIS dla Onetu (przeprowadzonego 13 września, wyniki opublikowano 15 września), w Sejmie znalazłoby się pięć ugrupowań: PiS (33,3 procent), KO (26,4), Nowa Lewica (11,1), Trzecia Droga (10,2) i Konfederacja (10,1). Jak wynika z obliczeń Onetu, w Sejmie powstałby "głęboki pat", bo zarówno PiS z Konfederacją, jak i cała opozycja, mieliby po 230 mandatów.
Dość podobnie sytuacja wygląda w sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski opublikowanym 13 września, a przeprowadzonym dwa dni wcześniej. Z badania Ipsos dla TOK FM i OKO.press (przeprowadzony 8-11 września, opublikowany 12 września) wynika, że do Sejmu nie dostałaby się Trzecia Droga z poparciem 6 procent, a PiS zdecydowanie wygrałby wybory. Z kolei według sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" i RMF FM (przeprowadzony 8-9 września, opublikowany 11 września) Trzecia Droga byłaby trzecią siłą w Sejmie z poparciem na poziomie 10,3 procent, czyli nieznacznie większym od Nowej Lewicy i Konfederacji. W tym scenariuszu wygrana opozycji - zdobycie większej liczby mandatów od lidera, jakim jest PiS - może być prawdopodobna.
5. Coraz bliżej parytetu na listach wyborczych
W tym roku udział kobiet na listach wyborczych do Sejmu jest najwyższy w historii, choć do parytetu jeszcze trochę brakuje. Panie stanowią 43,8 procent wśród kandydujących.
Jak wynika z analizy Instytut Spraw Publicznych i Gender Solution, najwięcej kobiet jest na liście Nowej Lewicy, najmniej u Konfederacji. Rekordowa liczba kobiet jest też na "jedynkach" i wśród list senackich.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, Twitter/Platforma_org