Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba przerwał w piątek w Łodzi konferencję prasową byłego szefa dyplomacji Radosława Sikorskiego. Polityk PiS próbował wręczyć mu koszulkę niemieckiego zespołu piłkarskiego z napisem "Gazprom". Po krótkiej kłótni i wtargnięciu przez Ozdobę przed mikrofony oburzony Sikorski opuścił własną konferencję. To nie pierwszy raz, gdy wiceminister z PiS przerywa w podobny sposób briefing opozycji.
Wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba przerwał w piątek konferencję prasową Radosława Sikorskiego. Były szef dyplomacji z KO odnosił się w Łodzi do afery wizowej, mówiąc między innymi o tym, że "jeżeli Polska sprzedaje wizę Schengen, to wpływa to bezpośrednio na interesy pozostałych członków i na odwrót".
W pewnym momencie przebieg konferencji został zakłócony przez wiceszefa resortu klimatu. Jacek Ozdoba przyszedł na briefing opozycji, a gdy Radosław Sikorski zauważył jego obecność, zachęcił, by "wytłumaczyli się" z "handlu wizami".
Czytaj też: Ekspert o aferze wizowej i skutkach działań podjętych przez MSZ. "Możliwe są dwa scenariusze"
Ozdoba przyniósł koszulkę z napisem "Gazprom"
Wiceminister Ozdoba nie miał zamiaru odpowiadać Sikorskiemu. Zamiast tego powiedział, że ma dla polityka opozycji prezent. W ręku trzymał niebieską koszulkę, którą pokazał zebranym dziennikarzom. To koszulka niemieckiego zespołu piłkarskiego Schalke 04 z logiem Gazpromu, który do pierwszych dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę był głównym sponsorem drużyny.
Między politykami doszło do nerwowej wymiany zdań. Trudno usłyszeć każdą wypowiedź, bo Sikorski i Ozdoba mówili jednocześnie, przekrzykiwali się nawzajem.
- Handlują polskimi wizami, wytłumaczcie się z tego. Ile pieniędzy wzięliście za polskie wizy? Gdzie jest Ministerstwo Sprawiedliwości? Dlaczego prokuratura jeszcze nie działa? Macie walczyć z handlem polskimi wizami - między innymi słychać słowa Radosława Sikorskiego.
Jego pytania zagłuszane były przez Ozdobę, powtarzającego: "panie Radek, spokojnie". - Ma pan strasznie rozszerzone źrenice. Co się z panem dzieje? Co ma pan takie dziwne oczy? Spokojnie - mówił Ozdoba. Po chwili próbował "przymierzyć" przyniesioną koszulkę na Sikorskiego. Były szef dyplomacji odtrącił jednak rękę polityka PiS. - Wypraszam sobie - powiedział głośno Sikorski. Ozdoba powtarzał, że to prezent. Awantura toczyła się przed mikrofonami kilku redakcji.
Ozdoba odebrał głos Sikorskiemu
Sikorski cofnął się, powtarzając Ozdobie, że ten nie był zaproszony na konferencję prasową i powinien ją opuścić. - Proszę się oddalić - powiedział dwukrotnie Sikorski.
Tymczasem wiceminister klimatu, korzystając z wolnego miejsca przed statywami, wszedł przed mikrofony i zwrócił się do dziennikarzy, wskazując palcem na Sikorskiego: "szanowni państwo, macie przed sobą człowieka, który odpowiada za najbardziej prorosyjski rząd w historii III Rzeczpospolitej".
W pewnym momencie monolog wiceministra przerwała przedstawicielka KO, która, odganiając Ozdobę ręką, przypomniała, że jest to konferencja prasowa byłego ministra Radosława Sikorskiego i kandydatki na posłankę Aleksandry Wiśniewskiej z KO. Potem zwróciła się do polityków PiS: "szanowni państwo, nie byli państwo zaproszeni na konferencję, serdecznie proszę oddalić się i nie zakłócać konferencji". W tym czasie Ozdoba wykrzykiwał dalej zarzuty w kierunku Sikorskiego.
Wiceminister popchnął posła KO
To nie pierwszy przypadek, kiedy wiceminister Ozdoba zakłóca konferencję prasową polityków Koalicji Obywatelskiej. W lipcu polityk PiS przyszedł na briefing posłów opozycji w Wołominie i zagłuszał gospodarzy konferencji, próbował zająć centralne miejsce przed mikrofonami, a ostatecznie nawet popchnął posła Jana Grabca.
Wcześniej politycy PiS i Suwerennej Polski zakłócili też trzy konferencje posłów PO dotyczące wysokich zarobków w spółkach Skarbu Państwa. Rzecznik partii rządzącej Rafał Bochenek i wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski zasłaniali uczestników konferencji kartonowymi wizerunkami byłych i obecnych polityków PO, próbowali także odebrać posłom mikrofon.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24