Odblokowany jest już przejazd kolejowy przy ul. Czajkowskiego we Wrocławiu. W poniedziałek wieczorem w jego rejonie wykoleiły się dwa wagony ze żwirem. Nikomu nic się nie stało, ale kierowcy samochodów osobowych przez ponad trzy godziny musieli jeździć objazdami.
- Przed 20.30. wykoleiły się dwa wagony firmy LOTOS. Pociąg jechał z Sobótki w stronę Grabowna Wielkiego. Nikt nie ucierpiał i nie ma też żadnego zagrożenia dla środowiska - mówił w poniedziałek wieczorem Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych.
Wagon 9 i 11 wykoleiły się 100 metrów za przejazdem kolejowym przy ul. Czajkowskiego we Wrocławiu. Pozostała część składu zatarasowała drogę samochodom. Przejazd przez ponad trzy godziny był zamknięty. W tym czasie auta jeździły objazdami, a ruchem kierowała policja. Drogę udało się odblokować dopiero o 23.30, kiedy usunięto wagony.
Z pociągów do autobusów
Po torze, na którym doszło do wypadku, kursują pociągi regionalne i dalekobieżne.
- Aby do minimum ograniczyć opóźnienia pociągów z Wrocławia Nadodrza w kierunku Trzebnicy, Oleśnicy, Kluczborka i Warszawy przygotowywany jest przejazd przez stację Wrocław Sołtysowice z wykorzystaniem lokomotyw spalinowych - poinformował po północy Siemieniec.
Oznacza to opóźnienia sięgające kilkudziesięciu minut, ponieważ ruch odbywa się wahadłowo.
Wcześniej pasażerowie korzystali z zastępczej komunikacji autobusowej, która kursowałą z Wrocławia Głównego do Zakrzowa. Ich podróż wydłużyła się o ok. pół godziny.
Zerwana sieć
Wykolejone wagony uszkodziły ponad 600 metrów sieci trakcyjnej. Naprawy wymaga też rozjazd oraz ok. 50 metrów toru.
- Trwają prace przy naprawie sieci trakcyjnej. Prace rozpoczęła też specjalna komisja, która ustali przyczynę zdarzenia - dodał Siemieniec.
Utrudnienia mogą potrwać do rana.
Autor: ansa,mn/par,mtom / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M.Siemaszko