"Nasz szef spieprzył tę robotę na maksa". Działacze "S" w terenie mówią o "zniesmaczeniu"

[object Object]
Porozumienie w edukacji. Pomiędzy rządem i radnym PiS. Materiał "Czarno na białym"tvn24
wideo 2/35

Strajk podzielił oświatową Solidarność. Ryszard Proksa, szef tego związku podpisał porozumienie z rządem, ale szeregowi działacze w wielu miejscach Polski dołączyli do nauczycielskiego protestu, a niejeden z nich na swoim liderze nie pozostawia suchej nitki. Padają mocne słowa o niekompetencji, służalczości wobec rządzących lub sabotażu. Materiał programu "Czarno na białym" TVN24.

NAUCZYCIELE STRAJKUJĄ, SZKOŁA ZAMKNIĘTA? POINFORMUJ NAS O TYM >

W niedzielę wieczorem wicepremier Beata Szydło poinformowała, że zostało podpisane porozumienie pomiędzy stroną rządową a Krajową Sekcją Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność", reprezentowaną przez jej szefa - Ryszarda Proksę. Porozumienia nie podpisali przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych, którzy w poniedziałkowy poranek rozpoczęli bezterminowy strajk nauczycieli.

Postawa przewodniczącego oświatowej Solidarności, który jest jednocześnie samorządowcem wybranym z list PiS, oburzyła część związkowców w terenie. Z nauczycielami zrzeszonymi w Solidarności reporter "Czarno na białym" TVN24 rozmawiał jeszcze przed niedzielnym porozumieniem pomiędzy Proksą a rządem.

ZOBACZ KOMUNIKAT SOLIDARNOŚCI PO PODPISANIU POROZUMIENIA Z RZĄDEM >

"Spieprzył tę robotę na maksa"

W czwartkowe popołudnie przed urzędami wojewódzkimi we Wrocławiu i w 15 innych miastach pojawili się związkowcy Solidarności. Na pikietę przyszli, by domagać się podwyżek płac w sferze budżetowej. Słowa krytyki spadły na kierownictwo związku.

- Najgorsze jest to, że nasz przedstawiciel tę dobrą robotę, którą tu na Dolnym Śląsku zaczęliśmy, nasz szef oświatowy spieprzył tę robotę. Spieprzył tę robotę na maksa - mówiła Danuta Utrata, szefowa oświatowej Solidarności w tym regionie.

- Jesteśmy nauczycielami, od 20 lat jesteśmy też członkami Solidarności. Ktoś nas zwyczajnie zawiódł i tylko tyle chcieliśmy powiedzieć - dorzucił inny działacz "S", Krzysztof Bielski.

- My w oświacie czujemy się oszukani. Mój przekreślony znaczek Solidarności oznacza jedno: Solidarność oświatowa nie zdała egzaminu - stwierdziła Barbara Kłaniewska, nauczycielka z Wrocławia.

"Nie wiemy za ile nas sprzedał pan Proksa"

Barbara Kłaniewska reprezentuje koło Solidarności, do którego należy 60 osób. Pod koniec marca napisała list do Piotra Dudy, przewodniczącego NSZZ "Solidarność". "My, tu na dole, mamy dosyć Pańskich politycznych ambicji. Być może Pańskie ambicje polityczne nie pozwalają zasiąść do negocjacji wraz z ZNP. A czy zapytał Pan, czy my tego chcemy? Łączy nas wspólna sprawa, dobro polskiej oświaty i polskiego nauczyciela" - zwróciła się w liście szefa związkowej centrali. Nie otrzymała odpowiedzi. Ma żal nie tylko do Piotra Dudy, ale również do Ryszarda Proksy.

- Tak naprawdę do dzisiaj nie wiemy za ile nas sprzedał pan Proksa - zauważa Kłaniewska. - Jego postawa, jego słowa są pełne arogancji. My, nauczyciele mówimy: dość. My nie chcemy, żeby pan nas dalej reprezentował - dodaje.

"Wstyd nam za postawę Ryszarda Proksy"

W jeszcze ostrzejszych słowach o przewodniczącym Proksie wypowiadają się związkowe "doły" z Głogowa.

- Albo niekompetencja, albo służalczość, albo nie wiem, co jeszcze... Albo sabotaż działań związku - mówi Ludwik Lehman, szef lokalnej oświatowej Solidarności w Głogowie. Jest członkiem związku od 1981 roku.

- Członkowie związku, którzy bardzo śledzą wszystko, co się dzieje, byli bardzo oburzeni - dodaje Beata Ogrodnik, członkini Solidarności od 1992 roku.

Janusz Leciej z głogowskiej nauczycielskiej Solidarności, związkowiec od 1992 roku, zwrócił uwagę, że oburzenie wzrosło do tego stopnia, iż "jedno koło już prawie nie istnieje". Cała trójka razem z prawie trzydziestoma innymi związkowcami udzieliła Proksie wotum nieufności. "Wstyd nam za postawę Ryszarda Proksy" - czytamy w piśmie głogowskich działaczy.

Stanowisko oświatowej "Solidarności" w Głogowiesolglo.idsl.pl

"Mógł przynajmniej cicho siedzieć"

2 kwietnia Proksa tłumaczył: - Wszystkie nasze postulaty, co do ogólnej zasady, zostały zrealizowane. Jeżeli cokolwiek zmieni się, to jak najbardziej będziemy to akceptować. Jeżeli będzie jeszcze lepiej, to jak najbardziej przyjmiemy te propozycje.

Ludwik Lehman z głogowskich struktur związku komentuje, że szef oświatowej Solidarności "mógł przynajmniej cicho siedzieć i poczekać jeszcze trzy dni, na przykład w piątek ogłosić, że ma porozumienie z rządem". - To jest skrajna niekompetencja albo to jest służalczość wobec rządu. Trzeba było szybko zasiać zamęt w naszym środowisku - dodaje. - To jest oczywiście zdanie lidera lokalnego. Mam takich jeszcze kilku, ale podkreślam, nie obrażam się i realizuję decyzje Krajowej Rady Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania - ripostuje Proksa.

"Polityka odpuszczania"

Grzegorz Sikora z Forum Związków Zawodowych, który uczestniczył w negocjacjach za zamkniętymi drzwiami, mówi, że polityka Proksy to była "polityka odpuszczania".

- Trudno jest postawić tezę i ją móc uargumentować, że Solidarność była jakimś silnym graczem w tych negocjacjach - ocenia Sikora.

Lehman przyznaje: - Z naszego punktu widzenia, tu na dole, było to postępowanie idiotyczne wręcz. Każdy jako tako doświadczony związkowiec wie, ze w takiej sytuacji, gdy nigdy nie było takiej mobilizacji środowiska oświatowego, jest zapowiedziany strajk, a on mówi dwa dni wcześniej, że on już dogadał się z rządem. Dla mnie to jest sabotaż działań związków.

Żądanie dymisji Ryszarda Proksy wyraziła też jastrzębska sekcja Solidarności. "Forma i sposób prowadzenia negocjacji z rządem (…), pokazało jak nieudolnym negocjatorem jest przewodniczący. Naraził członków związku na ostracyzm i oskarżenia o łamanie strajku" - czytamy w piśmie oświatowej Solidarności w Jastrzębiu-Zdroju.

"Na pewno nie jesteśmy jako Solidarność zainteresowani zmianą rządu"

- Różne są poglądy i nastawienia naszych członków w kraju. Związek nie jest partią polityczną tylko związkiem zawodowym, do którego należą przedstawiciele prawie wszystkich partii, które w Polsce funkcjonują - przekonywał 4 kwietnia Proksa. Szef oświatowej Solidarności do rady powiatu ostrowieckiego został wybrany z list Prawa i Sprawiedliwości i reprezentuje w radzie klub PiS. Poza Proksą związki z PiS mają na przykład: Karol Guzikiewicz - z jednej strony działacz Solidarności Stoczni Gdańskiej, z drugiej - radny PiS czy Janusz Śniadek - były przewodniczący NSZZ "Solidarność", obecnie poseł PiS.

- Związek zawodowy powinien być apolityczny. W momencie, kiedy staje się polityczny, przestaje walczyć o interesy członków związku, bo to, niestety, nie idzie w parze. Nie da się tego pogodzić - ocenia Beata Ogrodnik z głogowskiej Solidarności.

Pod koniec marca Ryszard Proksa wyznał w rozmowie z reporterem TVN24, że Solidarności rząd PiS jest bliski. - Na pewno nie jesteśmy - jako Solidarność - zainteresowani zmianą rządu - stwierdził 29 marca. Potem na kolejne prośby o kontakt i rozmowę już nie odpowiedział.

"Solidarność nie posiadała prerogatyw negocjacyjnych"

Głogowscy działacze deklarują, że byli mocno zaskoczeni, gdy okazało się, iż szef sekcji oświatowej obniża oczekiwania związku wobec rządu.

- Rada sekcji uchwaliła postulat, że ma być co najmniej 650 zł. Potem nagle czytamy, że domagamy się 15 procent. Może nieduża różnica, ale jakim prawem Ryszard Proksa zmienił samowolnie uchwałę rady sekcji krajowej? - pyta Lehman.

Proksa odpowiedział na te słowa, że "kolega nie ma nawet połowy wiedzy z tego, co tu się dzieje i jakie są zasady negocjacji".

Przedstawiciel Forum Związków Zawodowych ocenia, że już pierwszego dnia negocjacji okazało się, iż "Solidarność w ogóle nie posiadała prerogatyw negocjacyjnych". - Tak naprawdę przyszła tam w roli obserwatora bez możliwości aktywnego uczestniczenia - twierdzi Grzegorz Sikora.

Później - według relacji Sikory - Proksa miał dążyć do jak najszybszego zakończenia rozmów. - W nieskończoność padały te same stwierdzenia, że oni przyjmują to, co jest dzisiaj na stole. Dla nich to, co jest dzisiaj na stole jest w porządku, że to wyczerpuje ich oczekiwania, że są gotowi podpisać porozumienie. Oczywiście, to dziwi i szokuje - podkreśla Sikora z FZZ.

"Jesteśmy zniesmaczeni tą postawą"

- Gdy okazało się, że w sumie na stole nadal ze strony rządowej nic nie ma, odpowiedź Ryszarda Proksy jest taka: kończmy już te rozmowy, tak naprawdę nie mamy o czym rozmawiać. To wywołało ogromnie negatywne emocje na sali, do tego stopnia, że padały okrzyki, że skoro chcesz kończyć, to wyjdź - wspomina Sikora sytuację z negocjacji 3 kwietnia.

Dzień później, 4 kwietnia, protest zakończyli związkowcy z "S" prowadzący głodówkę w krakowskim kuratorium oświaty, chociaż w Warszawie negocjacje nadal trwały.

- Nie może to wyglądać w ten sposób, że jeszcze negocjacje na dobre nie rozpoczęły się, a my już z czegoś rezygnujemy - uważa Krzysztof Lewandowski, członek nauczycielskiej Solidarności w Barlewiczkach koło Sztumu.

- Jesteśmy zniesmaczeni tą postawą. Jeżeli oni nadal będą robić w ten sposób, to znaczna grupa związkowców będzie rezygnować - ocenia.

W poniedziałek rano związkowiec poinformował redakcję "Czarno na białym", że w jego szkole koło Solidarności przestało istnieć.

ZOBACZ RAPORT tvn24.pl: Strajk nauczycieli >

Najważniejsze etapy negocjacji między nauczycielami a rządem. Żółtym kolorem oznaczono okres poniżej 60 dni do pierwszych egzaminów, czerwonym - poniżej 10 dni.opracowanie własne | Konkret 24

Autor: tmw / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci zatrzymali 32-latka podejrzanego o gwałt i psychiczne znęcanie się nad dwiema kobietami. Ofiary same zgłosiły swojego oprawcę funkcjonariuszom. - Były przez niego zastraszane, poniżane, a ich codzienne życie zmieniało się w piekło - opisała starszy aspirant Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

32-latek podejrzany o gwałt i poniżanie dwóch kobiet. "Ich życie codziennie zmieniało się w piekło"

Źródło:
PAP

Policja w Houston w Teksasie ma duży kłopot ze szczurami, które spożywają narkotyki skonfiskowane i przechowywane w magazynach. Nawet deratyzatorzy nie radzą sobie z plagą. Do tej pory gryzonie miały wpływ na bieg przynajmniej jednej bieżącej sprawy.

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Duży problem policji. Szczury "uzależnione od narkotyków" zjadają dowody

Źródło:
PAP, CBS News
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Zaledwie miesiąc temu zapadła decyzja o ich misji wojskowej w Polsce. Dziś norweskie F-35 są już u nas i pomagają w ochronie wschodniej flanki NATO. Ich piloci stacjonują w bazie w Krzesinach pod Poznaniem, gdzie ćwiczą razem z polskimi pilotami. 

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Norweskie F-35 pomagają w ochronie polskiego nieba. "Nasze dyżury trwają 24 godziny na dobę"

Źródło:
Fakty TVN

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

- Po raz kolejny można było usłyszeć i zobaczyć, dlaczego z taką determinacją walczyłem wspólnie z innymi demokratami w Polsce, żeby tych ludzi odsunąć od władzy - mówił premier Donald Tusk, odpowiadając z mównicy Parlamentu Europejskiego krytykującym go w czasie debaty politykom polskiej opozycji. Wcześniej w środę szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE. Po nim głos zabrał między innymi europoseł PiS Patryk Jaki, który utrzymywał, że Tusk "dla konkurencji politycznej ogłosił Norymbergę". - Ursula von der Leyen namaściła pana na polskiego premiera i od tego czasu zachowuje się pan jak niemiecki namiestnik - mówiła Anna Bryłka z Konfederacji.

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

"Ktoś mógłby pomyśleć, że czułem się lekko zawstydzony". Tusk odpowiada europosłom PiS i Konfederacji

Źródło:
TVN24, PAP

Kierowcy na terenie siedmiu województw powinni zachować szczególną ostrożność. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed gęstą mgłą. W kolejnych dniach możliwe są marznące opady, a także silny wiatr.

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpieczne godziny. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Ośmioletnia kotka o imieniu Mittens w ciągu 24 godzin trzy razy leciała samolotem między Nową Zelandią a Australią. Pracownicy lotniska nie zauważyli klatki ze zwierzęciem podczas rozładunku luku bagażowego.

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Kot został w samolocie. Odbył trzy podróże w ciągu doby

Źródło:
BBC
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24