Kancelaria Sejmu będzie wnioskowała o usunięcie przez firmę obsługującą kiosk na terenie kompleksu "periodyku z antysemickimi artykułami" - poinformował dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka. O możliwości kupienia takiego tygodnika mówił w środę członek klubu PSL-UED Michał Kamiński.
Podczas środowej konferencji prasowej Michał Kamiński (PSL-UED) pokazał jeden z tygodników dostępnych w sejmowym kiosku. Na okładce widnieje tam m.in. sformułowanie "Jak rozpoznać Żyda".
"Nazwiska, cechy antropologiczne, sposób wysławiania się, prezencja, cechy charakteru, metody działania, działanie dezinformacyjne. Jak ich zwyciężyć? Tak dalej być nie może!" - wskazuje się w gazecie.
- Dzisiaj, ku mojemu bezgranicznemu zdziwieniu, w polskim Sejmie, w hotelu sejmowym, w kiosku znalazłem (...) gazetkę, która jest instruktażem, jak rozpoznać Żyda i pełna jest jawnych, ohydnie antysemickich treści - powiedział poseł Kamiński.
- Abstrahując od faktu, że być może ta gazetka wyczerpuje znamiona przestępstwa, czyli wzywania i siania nienawiści na tle narodowościowym, to uznaję za absolutny skandal, że w polskim Sejmie, Sejmie państwa, które słusznie ponad podziałami politycznymi powinno się chlubić swoją tolerancją i wieloetniczną tradycją, tego typu plugawe pisma, będące jak wyjęte z instruktaża nazistowskich gazetek treści, są sprzedawane - ocenił.
- Nie wyobrażam sobie żadnego europejskiego parlamentu, w którym tego typu pismo byłoby oficjalnie wystawione w kiosku tak, że każdy może sobie przeczytać i kupić sobie instruktaż "jak rozpoznać Żyda" i dowiedzieć się z tej gazety, jacy to Żydzi są perfidni. Apeluję do marszałka Sejmu, aby wyjaśnił nam, posłom, jak to możliwe, że taka gazetka jest w polskim Sejmie propagowana. Sprzedaż jest propagowaniem tego typu gazety. Apeluję do marszałka polskiego Sejmu, by zrobił coś w tej sprawie, a z całą pewnością znajdzie poparcie całej izby - podkreślił.
Kamiński w rozmowie z TVN24 powiedział, że jego zdaniem "ta gazeta nosi znamiona popełnienia czynu przestępczego". - Na to są paragrafy - stwierdził.
Senator PiS Jan Maria Jackowski stwierdził, że w tej sprawie powinna zareagować Kancelaria Sejmu "i to w sposób zdecydowany".
Grzegrzółka: kancelaria sprawdzi listę tytułów w sejmowym kiosku
"Kancelaria Sejmu będzie wnioskowała o usunięcie z zestawu prasy dostarczanej przez RUCH S.A. periodyku z antysemickimi artykułami. Jednocześnie zostanie sprawdzona całościowo lista tytułów, które są udostępniane przez kolportera w Parlamencie" - napisał dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka na Twitterze, odnosząc się do sprawy.
Kancelaria Sejmu będzie wnioskowała o usunięcie z zestawu prasy dostarczanej przez RUCH S.A. periodyku z antysemickimi artykułami. Jednocześnie zostanie sprawdzona całościowo lista tytułów, które są udostępniane przez kolportera w Parlamencie.
— Andrzej Grzegrzółka (@AndrGrzegrzolka) 13 marca 2019
Wcześniej napisał na Twitterze, że "kioski w Sejmie obsługuje RUCH S.A., odpowiadający za dobór tytułów". "Osoby sprzedające prasę nie są pracownikami ani współpracownikami Kancelarii" - dodał. Przypomniał też, że zgodnie z art. 22 prawa prasowego sąd "może zawiesić wydawanie dziennika lub czasopisma (...) jeżeli w ciągu roku co najmniej trzykrotnie w tym dzienniku lub czasopiśmie zostało popełnione przestępstwo".
Kioski w Sejmie obsługuje RUCH S.A., odpowiadający za dobór tytułów. Osoby sprzedające prasę nie są pracownikami ani współpracownikami Kancelarii. Warto przypomnieć, że to sąd może zawiesić wydawanie pisma, gdy na jego łamach jest popełniane przestępstwo (prawo prasowe, art. 22).
— Andrzej Grzegrzółka (@AndrGrzegrzolka) 13 marca 2019
- Kancelaria i żaden z urzędników nie podpisałby się pod tymi twierdzeniami, zawartymi w prasie. Nie możemy zabronić wydawcy jakiegoś tytułu publikowania jakichś określonych treści. To może zrobić sąd - mówił też Grzegrzółka w rozmowie z TVN24. - Kancelaria Sejmu będzie wnioskowała, aby nasz partner w tym przypadku przedstawił odpowiednie wyjaśnienia w tej sprawie tak, aby to się już nie powtórzyło - dodał.
- Emocja nienawiści w społeczeństwie służy Jarosławowi Kaczyńskiemu. Jest rzeczą obrzydliwą, że w świątyni demokracji, w polskim parlamencie, tego typu materiały są prezentowane - skomentował sprawę poseł PO Krzysztof Brejza.
Autor: tmw/adso/kwoj / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24