Po raz kolejny rząd polski nie zdał egzaminu. Zdaliśmy go my, nauczyciele, podejmując decyzję o tym, że klasyfikujemy uczniów - poinformowali we wtorek przedstawiciele Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego, reprezentującego strajkujących nauczycieli, którzy nie należą do związków zawodowych. Podkreślili, że nie zawieszają strajku. - Będziemy tę decyzję analizować - tak do apelu OMKS odniósł się szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.
Wtorek jest szesnastym dniem strajku w oświacie. Przed siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej w Warszawie odbyła się demonstracja nauczycieli z całego kraju, poparcie wobec strajkujących manifestowano w innych miastach.
Także we wtorek odbyły się rozmowy strony związkowców, pracodawców i rządu w sprawie organizacji oświatowego okrągłego stołu, zaproponowanego przez premiera Mateusza Morawieckiego.
OMKS: będziemy klasyfikować uczniów...
Po zakończeniu tych rozmów uczestniczący w nich po raz pierwszy przedstawiciele Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego (OMKS) - zrzeszającego strajkujących nauczycieli nienależących do związków zawodowych - poinformowali, że komitet podjął decyzję o przeprowadzeniu klasyfikacji uczniów.
- My, jako nauczyciele, jesteśmy apartyjni. Jesteśmy i chcemy pozostać nauczycielami, a nie politykami. Chcemy przede wszystkim upomnieć się dzisiaj o polskiego ucznia, o tego ucznia, który już trzeci tydzień z winy rządu nie ma edukacji - mówił w imieniu OMKS Dariusz Martynowicz.
Katarzyna Dobrowolska-Ptak wskazała, że "rząd z niewiadomych przyczyn nie dba o dobro uczniów, lekceważy ich i ktoś musi w związku z tym przejąć inicjatywę". - My chcemy być gwarantem ciągłości edukacji uczniów, stąd nasza decyzja o klasyfikacji - podkreśliła.
...ale strajk trwa
Zdaniem Macieja Rusieckiego, "uczeń jest zawsze najważniejszy". - Dla nauczyciela to oczywista rzecz. Rząd pokazał, że ten uczeń się nie liczy, my pokazaliśmy, że uczeń jest najważniejszy - ocenił.
Jak podkreślił, strajk trwa. - Nie zawieszamy strajku - zaznaczył.
- Strajk trwa wtedy, kiedy w szkole znajduje się komitet strajkowy. Komitet strajkowy to minimum dwie osoby. Kworum to połowa plus jeden z zatrudnionych nauczycieli. Zatem strajk trwa. Komitet strajkuje, natomiast kworum się zbiera, podejmuje uchwałę klasyfikacyjną i następnego dnia nauczyciele kontynuują strajk - mówił Rusiecki.
Zaznaczył, że nie można mówić o zawieszeniu strajku. - Możemy mówić o przerwaniu strajku na ten dzień, wyłącznie na ten dzień, kiedy będzie rada pedagogiczna - powiedział.
Apel o "niezwłoczne zwołanie rad pedagogicznych"
Członkowie komitetu zaapelowali do dyrektorów szkół o niezwłoczne zwołanie rad pedagogicznych. - Apelujemy do dyrektorów wszystkich szkół ponadgimnazjalnych z planowanym egzaminem maturalnym o niezwłoczne, jak najszybsze zwoływanie rad pedagogicznych, a koleżanki i kolegów nauczycieli prosimy o zebranie kworum i podjęcie uchwały klasyfikacyjnej - mówił Rusiecki.
Wyraził opinię, że zwołanie rad pedagogicznych powinno odbyć się "do końca tego tygodnia".
"Myślę, że strona związkowa rozumie nasze decyzje"
Katarzyna Dobrowolska-Ptak dodała, że Ogólnopolski Międzyszkolny Komitet Strajkowy reprezentuje "grono nauczycieli niezrzeszonych".
- Błogosławieństwo związku nie jest nam potrzebne, aczkolwiek ze związkiem musimy współpracować w ramach strajku, bo to on reprezentuje nas w tym sporze zbiorowym. (...) Część nauczycieli niezrzeszona nie może siebie sama w tym sporze reprezentować - wyjaśniła. - Myślę, że strona związkowa rozumie nasze decyzje - dodała.
Michał Rusiecki podkreślił, że komitet "ma pełne zaufanie do strony negocjacyjnej". - Nasze postulaty pozostają niezmienne - podsumował.
ZNP "analizuje"
Do decyzji Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego odniósł się szef ZNP Sławomir Broniarz.
- Jeżeli taka jest decyzja, będziemy tę decyzję analizować. Wyjście naprzeciw oczekiwaniom rodziców, nauczycieli, którzy apelowali do nas o takie zachowanie, jest dla nas bardzo istotne. To musi być brane pod uwagę - powiedział.
Po zakończeniu wtorkowego spotkania w "Dialogu" przedstawiciele strony związkowej kontynuowali rozmowy we własnym gronie. Przewidywano, że potrwają do wieczora, a jutro mogą zostać wznowione. Jak się dowiedzieli reporterzy TVN24, przedstawiciele związków ze wszystkich województw w trakcie tego spotkania przedstawiają sytuację w regionach. W planach jest przygotowanie oficjalnego stanowiska wobec apelu OMKS, które zostałoby ogłoszone prawdopodobnie w środę.
Ogólnopolski Międzyszkolny Komitet Strajkowy
16 kwietnia zawiązał się Warszawski Międzyszkolny Komitet Strajkowy. Podobne oddolne inicjatywy powstawały w kolejnych miastach, przystępując do Ogólnopolskiego Międzyszkolnego Komitetu Strajkowego, będącego przede wszystkim reprezentacją strajkujących nauczycieli nienależących do związków zawodowych. 23 kwietnia po raz pierwszy jego przedstawiciele uczestniczyli w rozmowach ze stroną rządową.
W rozmowie z portalem tvn24.pl Dariusz Martynowicz powiedział, że dotychczas do OMKS przystąpiły międzyszkolne komitety strajkowe z 20 miast.
Jak podkreślił OMKS "jest na etapie organizacji" i nie ma jeszcze oficjalnych danych o liczbie nauczycieli, których reprezentuje.
Autor: KB//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24