"Kaczyński wiedział o wszystkim. Wiedział o tym, że Falenta ma nagrania"

[object Object]
Wojciech Czuchnowski skomentował list, jaki Falenta miał wysłać do Kaczyńskiegotvn24
wideo 2/12

Z całej tej historii wynika, że służby dopuszczały, żeby ich tajny współpracownik, jakim był Falenta, zakładał nielegalne podsłuchy, robił to, czego służby nie mogą robić - ocenił w rozmowie z TVN24 dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski. Skomentował w ten sposób list, który Marek Falenta miał skierować do Jarosława Kaczyńskiego, a którego fragmenty ujawniła w środę "Wyborcza". - To, co jest najciekawsze w tym liście, to wskazanie, że Kaczyński wiedział o wszystkim - dodał.

"Gazeta Wyborcza" opublikowała w środę fragmenty listu, który Marek Falenta miał napisać w lutym do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. "Liczyłem, że wielka sprawa, do jakiej się przyczyniłem, zostanie mi zapamiętana i po wygranych wyborach załatwiona niejako z urzędu. Zresztą taka była obietnica Panów z CBA" - czytamy w publikacji.

Fragmenty listu Falenty do Kaczyńskiego. Pierwsza część
Fragmenty listu Falenty do Kaczyńskiego. Pierwsza częśćTVN24, Gazeta Wyborcza

"Kaczyński wiedział o wszystkim"

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski, współautor publikacji, ocenił w rozmowie z TVN24 w środę, że "list do prezesa Kaczyńskiego dowodzi tego, czego się wszyscy domyślamy". - Według większości ludzi to Kaczyński jest osobą, która decyduje o wszystkim w Polsce - mówił.

- Falenta o tym pisze wprost, że zwraca się do Kaczyńskiego jako do jedynej osoby, która może podjąć decyzję o jego ułaskawieniu czy chociażby złagodzeniu dla niego kary - wyjaśniał dziennikarz.

Zdaniem Czuchnowskiego "to, co jest najciekawsze w tym liście, to wskazanie, że Kaczyński wiedział o wszystkim. Wiedział o tym, że Falenta ma nagrania, że w 2014 roku na [ulicy - przyp. red.] Nowogrodzkiej w siedzibie PiS-u doszło do jakiegoś spotkania z udziałem skarbnika PiS-u [byłego skarbnika PiS, Stanisława Kostrzewskiego - przyp. red.] i prawdopodobnie Jarosława Kaczyńskiego".

- Na to spotkanie powołuje się też Marek Falenta i powołuje się też na obietnice, które otrzymywał od polityków PiS i od ludzi służb związanych z PiS-em - dodał rozmówca TVN24.

Jak wskazywał, "te obietnice sprowadzają się do tego, że nie będzie ponosił żadnej odpowiedzialności za te nielegalne podsłuchy, a teraz skarży się do Kaczyńskiego, pisząc: nie taka była umowa".

"Trudno powiedzieć, żeby tą sprawa służby mogły się zająć obiektywnie"

W środę w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin wyraził pogląd, że na razie nie ma powodu, by powoływać sejmową komisję śledczą. Dodał, że komisja śledcza powstaje wtedy, kiedy "zawodzą instytucje powołane do tego, żeby dbać o sprawiedliwość".

- Natomiast oczywiście jest pytanie, które postawił kiedyś pan premier Donald Tusk, jakim alfabetem pisana była ta afera. Jest pytanie o to, czy Marek Falenta działał sam, czy był przez kogoś inspirowany? Czy był inspirowany przez taką bądź inną frakcję w polskich służbach, czy był inspirowany tylko przez kogoś z Polski, czy być może przez kogoś posługującego się innym alfabetem. To są pytania, które wymagają wyjaśnienia - podkreślił Gowin.

Według Czuchnowskiego "trudno powiedzieć, żeby tą sprawą służby mogły się zająć obiektywnie".

- Skoro - to już wynika nie tylko z listów Falenty, Falenta tylko to potwierdza - ludzie, którzy obecnie kierują tymi służbami, czyli [minister koordynator służb specjalnych - przyp. red.] Mariusz Kamiński, [zastępca koordynatora służb specjalnych - przyp. red.] Maciej Wąsik, Ernest Bejda - szef CBA, oni wszyscy kontaktowali się w czasie afery podsłuchowej z Falentą - wskazywał. Dodał, że "jest bardzo dużo przesłanek wskazujących na to, że brali udział w rozprowadzaniu tych podsłuchów".

"Trudno powiedzieć, żeby tą sprawa służby mogły się zająć obiektywnie"
"Trudno powiedzieć, żeby tą sprawa służby mogły się zająć obiektywnie"tvn24

"Można to zrozumieć, dlatego że Falenta jest w trudnej sytuacji"

W swoim liście biznesmen - jak pisze "GW" w środowym wydaniu - miał też pozytywnie wypowiadać się na temat wyborczego zwycięstwa PiS w 2015 roku.

"Wbrew temu, co wygłasza opozycja, dla naszego kraju nastąpiła prawdziwa 'dobra zmiana'. Jestem dumny, że mogłem przyłożyć do tego rękę. Pieniądze, które były do 2014 r. rozkradane, zostały skierowane do szerokiej rzeszy potrzebujących ludzi" - czytamy.

Dziennikarz uznał, że "jest to dosyć naiwne z jego [Falenty - przyp. red.] strony, bo ta część, gdzie są te wszystkie pochwały, to jest takie dosyć desperackie podlizywanie się po prostu prezesowi".

Zaznaczył jednocześnie, że "można to zrozumieć, dlatego że Falenta jest w trudnej sytuacji". - Ale trudno, żeby to miało jakoś poskutkować, jeżeli wcześniejsze nieformalne kontakty, nieoficjalne rozmowy niczego nie dały i Falenta ostatecznie miał trafić do więzienia - dodał Czuchnowski.

Fragmenty listu Falenty do Kaczyńskiego. Druga część
Fragmenty listu Falenty do Kaczyńskiego. Druga częśćTVN24, Gazeta Wyborcza

Falenta "twierdzi, że nagrywał dla dobra Polski"

W poniedziałek natomiast "Rzeczpospolita" opisała treść wniosku o ułaskawienie, jaki Marek Falenta skierował do prezydenta Andrzeja Dudy. Biznesmen "przedstawia się w nim jako osoba lojalna wobec PiS i CBA, której obiecano bezkarność za odsunięcie PO od władzy" - czytamy w dzienniku.

"Rzeczpospolita": Falenta gra o wolność
"Rzeczpospolita": Falenta gra o wolnośćtvn24

Według "Rzeczpospolitej" biznesmen napisał również, że ujawni zleceniodawców i szczegóły afery podsłuchowej, jeżeli prezydent go nie ułaskawi. Przekonywał też, że został "okrutnie oszukany" przez ludzi "wywodzących się z formacji" prezydenta.

Czuchnowski pytany, czy z listów Falenty wynika, kto zlecił podsłuchy, odparł, że "na pewno wynika z nich, kto inspirował do dalszego podsłuchiwania i do tego, w jaki sposób i kiedy publikować te podsłuchy".

- Natomiast jaka była tego geneza, to Falenta też przedstawia tutaj swoją historię: twierdzi, że nagrywał dla dobra Polski, z pobudek patriotycznych, przypomina - też o tym wielokrotnie pisaliśmy - że współpracował ze służbami specjalnymi - powiedział dziennikarz. Podkreślił jednak, że "to jest też nie do końca prawda, dlatego że robił to przede wszystkim po to, żeby prowadzić własne interesy i mieć informacje biznesowe".

"To jest też sprawa dotycząca tego, jak funkcjonują i funkcjonowały służby"

Publicysta "Gazety Wyborczej" przekonywał, że "to jest też sprawa dotycząca tego, jak funkcjonują i funkcjonowały służby". - Dlatego że z całej tej historii wynika, że służby dopuszczały, żeby ich tajny współpracownik, jakim był Falenta - no i temu nikt nie zaprzecza - zakładał nielegalne podsłuchy, robił to, czego służby nie mogą robić - ocenił.

Jego zdaniem służby "potem przerabiały informacje z tych podsłuchów na meldunki od źródła, od tajnego informatora". - Ale tak naprawdę przymykały oko na to, że te informacje zostały zdobyte na drodze przestępstwa - skomentował dziennikarz.

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ Z WOJCIECHEM CZUCHNOWSKIM:

Cała rozmowa z Wojciechem Czuchnowskim o liście Marka Falenty do Jarosława Kaczyńskiego
Cała rozmowa z Wojciechem Czuchnowskim o liście Marka Falenty do Jarosława Kaczyńskiegotvn24

Autor: akr//now//kwoj / Źródło: TVN24, Gazeta Wyborcza, PAP

Pozostałe wiadomości

W kampanii wraca temat pseudonimu, którym posłużył się Karol Nawrocki, pisząc książkę o trójmiejskim przestępcy. Na jednym ze spotkań z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości pojawił się baner nawiązujący do "Batyra". W programie "W kuluarach" Arleta Zalewska powiedziała, że z rozmów ze sztabowcami Nawrockiego wynika, że ta sprawa to "dla nich problem" i "jak najszybciej chcieliby o niej zapomnieć".

Wraca sprawa, o której sztabowcy Nawrockiego "chcieliby jak najszybciej zapomnieć"

Wraca sprawa, o której sztabowcy Nawrockiego "chcieliby jak najszybciej zapomnieć"

Źródło:
TVN24

Nasze stanowisko wobec ochrony życia nienarodzonego jest jasne. My zawsze staliśmy na stanowisku ochrony każdego życia nienarodzonego - powiedziała w "Faktach po Faktach" Anna Bryłka, europosłanka Konfederacji. Jak stwierdziła, w Polsce kwestia aborcji ciąży poczętej w wyniku gwałtu to "sprawa marginalna". Posłanka Koalicji Obywatelskiej Aleksandra Kot mówiła, że argumenty Konfederacji "pomijają podmiotowość kobiety".

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Pytanie o aborcję po gwałcie. Bryłka: to jest sprawa marginalna

Źródło:
TVN24

Kilka godzin akcji gaśniczej pozwoliło na opanowanie pożaru trzcinowisk na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. W akcji brało udział ponad 100 strażaków, a ogień objął obszar o łącznej powierzchni prawie 90 hektarów.

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym

Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Kontakt24

Premier Grenlandii Jens-Frederik Nielsen odpowiedział na groźby prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie jego kraju. "Prezydent Trump mówi, że Stany Zjednoczone 'dostaną Grenlandię'. Powiem to jasno: Stany Zjednoczone nie mogą tego zrobić" - napisał w mediach społecznościowych Nielsen.

Groźby Trumpa, jest reakcja. "Powiem to jasno"

Groźby Trumpa, jest reakcja. "Powiem to jasno"

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Reuters

Jarosław Kaczyński w trakcie niedzielnego przemówienia stwierdził, że "nie usłyszeliśmy od Nawrockiego ani jednego słowa, które by wskazywało, że się odcina od wszystkich praktyk, które są dzisiaj stosowane" wobec opozycji. Prezes PiS najprawdopodobniej chciał skrytykować Rafała Trzaskowskiego.

Kaczyński: nie usłyszeliśmy od Nawrockiego, że się odcina od tych praktyk

Kaczyński: nie usłyszeliśmy od Nawrockiego, że się odcina od tych praktyk

Źródło:
tvn24.pl

Silne trzęsienie ziemi w Mjanmie było odczuwalne także w Chinach. Na własnej skórze mogły doświadczyć tego pielęgniarki z ośrodka położniczego w prowincji Junnan. Kobiety próbowały ochronić noworodki przed skutkami zjawiska. Zdarzenie zostało zarejestrowane na nagraniu.

Chwile grozy na oddziale położniczym. Nagranie

Chwile grozy na oddziale położniczym. Nagranie

Źródło:
CNN, Xinhua, The Hindustian Times, Reuters

Na wniosek szefa świętokrzyskiej Nowej Lewicy Andrzeja Szejny rozwiązane zostały miejskie struktury ugrupowania w Kielcach. - Jesteśmy bardzo zaskoczeni tą decyzją, bo nikt nas wcześniej o niej nie uprzedzał – mówił na konferencji prasowej dotychczasowy szef kieleckiej Nowej Lewicy Marcin Chłodnicki.

Rozwiązane struktury Nowej Lewicy w Kielcach. Wniosek złożył Andrzej Szejna

Rozwiązane struktury Nowej Lewicy w Kielcach. Wniosek złożył Andrzej Szejna

Źródło:
PAP

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

W sprawie grupy HRE Investments w łódzkiej prokuraturze trwają przesłuchania kilku tysięcy osób, które nie otrzymały obiecanych mieszkań lub spółki zalegają im z wypłatą odsetek od zainwestowanych pieniędzy. - Nie neguję tego, że mamy opóźnienia. Za to przepraszam, jest mi bardzo przykro, ale też jestem zdeterminowany, żeby problemy płynnościowe rozwiązać - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Michał Sapota, szef firmy. Innego zdania jest Michał Cebula, wspólnik. - Po odebraniu władzy Michałowi Sapocie i przeprowadzeniu audytu pojawi się realny potencjał na postępowanie sanacyjne - stwierdza.

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Źródło:
tvn24.pl

Dziennik "New York Times", pisząc w obszernym materiale o skrywanej roli Stanów Zjednoczonych w ukraińskich operacjach wojskowych przeciwko armii rosyjskiej, porusza wątek jednego z najbardziej spektakularnych sukcesów Kijowa. W kwietniu 2022 roku Ukraina zniszczyła flagowy okręt rosyjskiej marynarki, krążownik Moskwa. "New York Times" zwrócił uwagę na zaskoczenie amerykańskich wojskowych i administracji Joe Bidena.

"O mój Boże". Rosyjski krążownik na dnie, złość w USA

"O mój Boże". Rosyjski krążownik na dnie, złość w USA

Źródło:
"New York Times", tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump zagroził Iranowi bombardowaniami i cłami, jeśli Teheran nie zawrze z Waszyngtonem umowy w sprawie programu nuklearnego. - Będzie to bombardowanie, jakiego nigdy wcześniej nie widziano - ostrzegł Trump w wywiadzie dla telewizji NBC.

Trump grozi bombardowaniem, "jakiego wcześniej nie widziano"

Trump grozi bombardowaniem, "jakiego wcześniej nie widziano"

Źródło:
PAP, Reuters

Dwie osoby zginęły, a 35 zostało rannych w wyniku sobotniego ataku rosyjskich dronów na Charków - przekazał w niedzielę szef władz tego miasta Ihor Terehow. Jednym z celów wrogich bezzałogowców był szpital wojskowy.  

"Podstępny cios" Rosjan. Zabici i ranni

"Podstępny cios" Rosjan. Zabici i ranni

Źródło:
Suspilne, Ukraińska Prawda, PAP

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w niedzielę, że był "bardzo zły i "wkurzony" po słowach Władimira Putina podważających wiarygodność przywództwa ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Przekazał także, że planuje porozmawiać z Putinem w przyszłym tygodniu.

Trump "wkurzony" komentarzami Putina

Trump "wkurzony" komentarzami Putina

Źródło:
Reuters

Zmarł amerykański aktor Richard Chamberlain, znany między innymi z roli w serialach "Szogun" czy "Ptaki ciernistych krzewów". Miał 90 lat.

Nie żyje Richard Chamberlain

Nie żyje Richard Chamberlain

Źródło:
BBC, Reuters, PAP

W lutym we Wrocławiu otwarto kawiarnię z królikami. Siedmiu podopiecznych miało przyciągać klientów, w ofercie była nawet możliwość przyniesienia królika do stolika i pogłaskania. Po fali oburzenia w internecie, zwierząt już się nie przynosi. Teraz można patrzeć i głaskać, ale tylko i wyłącznie, kiedy są w wolierach i kiedy tego chcą.

Miała być kawiarnia antystresowa z królikami, a jest stres dla królików

Miała być kawiarnia antystresowa z królikami, a jest stres dla królików

Źródło:
tvn24.pl

Dwóch 18-latków zginęło w wypadku, do którego doszło w niedzielę rano w Chełmie (woj. lubelskie). Jednym samochodem 10 młodych mężczyzn w wieku od 16 do 19 lat wracało z imprezy. Pojazd uderzył w słup i dachował. Nastolatkowie, którzy zginęli, siedzieli w bagażniku. Kierowca był pijany, został już wypisany ze szpitala i zatrzymany.

W dziesięciu jechali jednym autem. Dwaj 18-latkowie w bagażniku, nie przeżyli

W dziesięciu jechali jednym autem. Dwaj 18-latkowie w bagażniku, nie przeżyli

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Drastyczne ochłodzenie przerwie ciepłą, wiosenną pogodę. Jak bardzo spadnie temperatura? Sprawdź, co przewiduje Tomasz Wasilewski w swojej prognozie długoterminowej na kolejne 16 dni.

Pogoda na 16 dni: w pewnym momencie cofniemy się o miesiąc

Pogoda na 16 dni: w pewnym momencie cofniemy się o miesiąc

Źródło:
tvnmeteo.pl
Prawda? "Rośnie grono ludzi, którzy nie są nią zainteresowani"

Prawda? "Rośnie grono ludzi, którzy nie są nią zainteresowani"

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Nowe przepisy dają władzę strażnikom granicznym. Jak będą z nich korzystać?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Układ w lesie? Co i komu zarzuca minister Dorożała

Źródło:
tvn24.pl
Premium