Uprzejma prośba o "obwieszczenie obwieszczenia" wywołała wielotygodniowy spór

[object Object]
Prezydent dokonał pewnego rodzaju samowoli - wyjaśniał w TVN24 profesor Marcin Matczaktvn24
wideo 2/35

Wiadomo już, dlaczego aż 35 dni trwał druk obwieszczenia prezydenta o wolnych stanowiskach sędziowskich w Sądzie Najwyższym. Portal tvn24.pl zdobył pisemne dowody na to, że przez cały ten czas - od 24 maja do 29 czerwca - nie było zgody między Kancelarią Premiera a Kancelarią Prezydenta w sprawie potrzeby kontrasygnaty Mateusza Morawieckiego pod obwieszczeniem Andrzeja Dudy.

Na nasz wniosek o informację publiczną Kancelaria Prezydenta RP udostępniła nam treść pism, jakie prezydenccy ministrowie Andrzej Dera oraz Anna Surówka-Pasek kierowali do Kancelarii Premiera. Z dokumentów wynika, że sekretarz Rady Ministrów Jolanta Rusiniak zgłaszała swe obiekcje względem kontrasygnaty telefonicznie, a nie na piśmie. Odpowiedź uzyskała pisemnie.

O co chodziło z tą kontrasygnatą?

Zanim zagłębimy się w szczegóły tej korespondencji, przypomnijmy, że Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia ogłosiło, iż nabór na sędziów Sądu Najwyższego jest nieważny, bo obwieszczenie Dudy bez dodatkowego podpisu Morawieckiego nie powinno było rodzić żadnych skutków prawnych.

Kontrasygnata jest formą równoważenia dwóch ośrodków władzy wykonawczej. Konkretnie - równoważenia działań prezydenta przez premiera. Prezydent jest głową państwa i podstawą jego władzy są tak zwane osobiste prerogatywy niepodlegające niczyjej kontroli (ani parlamentu, ani premiera, ani nawet sądów). Są to między innymi prawo łaski, prawo weta, inicjatywa ustawodawcza oraz powoływanie sędziów.

Te osobiste prerogatywy prezydenta są ściśle określone na liście, ujętej w punktach, zawartej w Konstytucji. Konstytucja nakazuje przy tym, że wszelkie pozostałe akty urzędowe prezydenta RP wymagają kontrasygnaty, czyli podpisania przez premiera dokumentu wydanego przez prezydenta.

Kiedy sędziowie z Iustitii wydali oświadczenie, według którego nabór do Sądu Najwyższego jest nieważny z powodu braku kontrasygnaty Morawieckiego, urzędnicy rządu i otoczenie prezydenta zapewniali, że podpis premiera wcale nie był potrzebny, bo obwieszczenie o naborze do Sądu Najwyższego stanowi realizację osobistej prerogatywy prezydenta, jaką jest powoływanie sędziów.

- Uważam, że jest to zgodne z prawem - tak wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki ocenił wydrukowanie obwieszczenia bez podpisu premiera.

Kancelaria Prezydenta od początku stała na takim stanowisku.

Zgodność stanowisk poprzedził ponadmiesięczny pat

Tej zgodności między ośrodkiem rządowym a ośrodkiem prezydenckim przez miesiąc jednak nie było. Najpierw wskazywały na to poszlaki. Z niezrozumiałych powodów przeciągało się drukowanie prostego, kilkuzdaniowego obwieszczenia prezydenta w "Monitorze Polskim".

Warto zauważyć, iż dotychczasowe doświadczenia pokazywały, że gdy jest wola polityczna, to rządowa poligrafia zajmująca się publikowaniem dzienników urzędowych potrafi w jedną noc wydrukować skomplikowaną, wielostronicową ustawę. Zwłaszcza, że "drukowanie" to przenośnia. "Dziennik Ustaw" i "Monitor Polski" od lat mają formę elektroniczną.

W tym wypadku jednostronicowe obwieszczenie prezydenta nie ukazywało się przez ponad trzydzieści nocy. Zasadne więc stawało się pytanie, czy to oznacza, że nie ma woli politycznej, aby opublikować prezydencki akt, czy też są jakieś inne przeszkody, na przykład wątpliwości prawne. Wątpliwości pogłębiało wyjątkowo oględne tłumaczenie szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka, że w sprawie publikacji obwieszczenia o wolnych stanowiskach w Sądzie Najwyższym "trwa dialog".

Ten "dialog" trwał ponad trzydzieści dni i dotyczył obwieszczenia liczącego zaledwie trzy zdania, czyli:

1) przywołanie podstawy prawnej;

2) sentencja;

3) jednozdaniowa treść, że w czterech izbach są 44 stanowiska do obsadzenia, z podziałem na izby.

Statystycznie wypada więc ponad dziesięć dni "dialogu" na jedno zdanie. Trochę za dużo, by uznać słowa ministra Dworczyka za wyczerpujące tłumaczenie opóźnienia publikacji prezydenckiego obwieszczenia. Dlatego zwróciliśmy się do Kancelarii Premiera i Kancelarii Prezydenta o udostępnienie korespondencji między kancelariami dotyczącej publikacji obwieszczenia o wolnych stanowiskach w Sądzie Najwyższym.

Kancelaria Prezydenta udostępnia listy Dery i Surówki-Pasek

Odpowiedź i kopie listów otrzymaliśmy z Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy we wtorek. Do Kancelarii Premiera Mateusza Morawieckiego zostały wysłane dwa pisma. Wynika z nich, że Kancelaria Premiera co najmniej powątpiewała czy można obwieszczenie skierować do druku bez kontrasygnaty premiera. Powątpiewania zgłaszała sekretarz Rady Ministrów Jolanta Rusiniak przez telefon, nie na piśmie. Rozmowy telefoniczne nie są protokołowane. Co więcej, jak twierdzą polskie sądy, urzędnikom wolno jest ustnie rozmawiać między sobą w tajemnicy. Dopiero gdy następuje jakaś pisemna wymiana poglądów, zaczyna to stanowić informację publiczną.

To, jakie minister Rusiniak miała zastrzeżenia w sprawie kontrasygnaty, jasno wynika z treści odpowiedzi udzielonej na piśmie przez prezydencką minister Annę Surówkę-Pasek. Na podstawie zgromadzonych dokumentów odtworzyliśmy następujący przebieg zdarzeń.

Co się działo przez miesiąc z płytą z obwieszczeniem prezydenta?

24 maja prezydent Andrzej Duda pisze obwieszczenie, że są wolne 44 stanowiska sędziowskie w Sądzie Najwyższym. 7 w Izbie Cywilnej; 1 w Izbie Karnej; 20 w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych; 16 stanowisk w Izbie Dyscyplinarnej.

28 maja sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera wysyła do szefa Kancelarii Premiera płytę CD z obwieszczeniem Andrzeja Dudy. Dera prosi Dworczyka o "przedłożenie Prezesowi Rady Ministrów Panu Mateuszowi Morawieckiemu niżej wymienionego obwieszczenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (...) z uprzejmą prośbą o jego obwieszczenie". Dera nie prosi o kontrasygnatę a o "obwieszczenie obwieszczenia" - jak to sam ujął we własnoręcznie podpisanym liście.

Oficjalnie druk aktów urzędowych w "Dzienniku Ustaw" i "Monitorze Polskim" zarządza premier. W praktyce w imieniu szefa rządu czyni to sekretarz Rady Ministrów, wydając polecenie dyrektorowi Rządowego Centrum Legislacji. Gdy dyrektor RCL składa na pliku pdf z aktem do publikacji swój kwalifikowany podpis elektroniczny, akt natychmiast trafia na stronę internetową "Dziennika Ustaw" bądź "Monitora Polskiego".

W tym wypadku mimo "uprzejmej prośby" Dery o "obwieszczenie obwieszczenia" nic takiego nie nastąpiło.

Po 28 maja, a przed 18 czerwca doszło do rozmowy telefonicznej - jak należy wnioskować - między sekretarz Rady Ministrów Jolantą Rusiniak a podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Anną Surówką-Pasek. Treści tej rozmowy nie znamy. Ale wiemy, że się odbyła. Z treści pisma Surówki-Pasek wiemy, że Rusiniak miała zastrzeżenia do obwieszczenia prezydenta. Właśnie w kwestii kontrasygnaty.

Surówka-Pasek zwraca się więc do Rusiniak mailem, w poniedziałek 18 czerwca:

"Szanowna Pani Minister, w nawiązaniu do rozmowy telefonicznej, poniżej przedstawiam kilka wyjaśnień w kwestii zwolnienia z wymogu uzyskania kontrasygnaty obwieszczenia o wolnych stanowiskach sędziowskich w Sądzie Najwyższym".

Dalej w obszernym wywodzie prawnym Surówka-Pasek, powołując się na kilka prac z doktryny prawa konstytucyjnego, konsekwentnie dowodzi że w przypadku obwieszczenia prezydenta o wolnych stanowiskach w Sądzie Najwyższym kontrasygnata premiera nie jest wymagana. W kilku akapitach polemizuje ze stanowiskiem przeciwnym, co jasno dowodzi, że ze stanowiskiem iż kontrasygnata premiera jest niezbędna, prezydencka minister musiała się wcześniej zderzyć.

Z jednego ze zdań prezydenckiej minister wynika, że Kancelaria Premiera chciała zakwalifikować obwieszczenie prezydenta do aktów urzędowych wymagających kontrasygnaty.

"Nasze, tzn. Kancelarii Prezydenta RP, wątpliwości budzi możliwość zakwalifikowania przedmiotowego obwieszczenia do katalogu aktów urzędowych" - pisze minister nadzorująca u prezydenta Biuro Prawa i Ustroju.

"Czynność materialno-techniczna" i "pochodna" prerogatywy

Surówka-Pasek opiera swój dowód na dwóch podstawach (streszczamy je w dużym uproszczeniu):

1) kontrasygnata premiera nie jest potrzebna, bo obwieszczenie Andrzeja Dudy o wolnych stanowiskach w Sądzie Najwyższym to żaden akt urzędowy, tylko informacja prezydenta o stanie już zastanym, który istniał obiektywnie bez udziału prezydenta. Konstytucja zaś wymaga kontrasygnaty na aktach urzędowych, a nie na pismach będących "czynnością materialno-techniczną".

2) obwieszczenie jest realizacją osobistej prerogatywy prezydenta, czyli powoływania sędziów. Nie jest to wprawdzie akt powołania sędziów, ale kompetencja pochodna. Surówka-Pasek porównuje, że to tak jak prezydent realizując prawo łaski nie potrzebuje kontrasygnaty premiera, żeby kazać sobie przysłać akta z sądu. Tak samo obwieszczając, że są wolne miejsca w Sądzie Najwyższym, również nie potrzebuje równoległego podpisu premiera.

Od wysłania e-maila minister Surówki-Pasek do minister Rusiniak do wydrukowania obwieszczenia prezydenta minęło 11 dni. Dyrektor Rządowego Centrum Legislacji Marek Głuch złożył swój podpis elektroniczny na obwieszczeniu Andrzeja Dudy 29 czerwca o godzinie 11.30 i 39 sekund.

Autor: jp//now / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o opodatkowaniu wyrównawczym - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP. Nowy podatek ma objąć kilka tysięcy firm.

Nowy podatek od stycznia

Nowy podatek od stycznia

Źródło:
PAP
Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rząd Rosji postanowił tymczasowo ograniczyć eksport wzbogaconego uranu do Stanów Zjednoczonych - przekazała w piątek agencja Reutera. Jak dodano, decyzja została podjęta na polecenie prezydenta w odpowiedzi na zakaz importu uranu ogłoszony wcześniej przez USA.

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

"Decyzja na polecenie prezydenta". Rosja reaguje na amerykański zakaz

Źródło:
PAP

Policja z Piaseczna zatrzymała dwóch 18-latków. Powodem były narkotyki. Zdradziło ich nerwowe zachowanie na widok funkcjonariuszy. Nastolatkowie usłyszeli zarzuty.

Wpadli, siedząc na ławce w parku

Wpadli, siedząc na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jezioro Klimkowskie w Małopolsce wysycha. Zwykle wody w tym zbiorniku jest około ośmiokrotnie więcej niż obecnie. Zazwyczaj da się tam pływać łodziami, teraz jednak można urządzić sobie spacer po wysuszonym dnie.

Zamiast tafli wody wysuszone dno. Polskie jezioro dobija susza

Zamiast tafli wody wysuszone dno. Polskie jezioro dobija susza

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Synoptycy IMGW ostrzegają przed silnym wiatrem, który wystąpi dziś w kilku regionach Polski. Żółte alarmy zostały wydane dla województw na południu i północy kraju.

Niebezpiecznie silny wiatr. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Niebezpiecznie silny wiatr. Ostrzeżenia IMGW w kilku województwach

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Na Bałtyku przewróciła się łódź rybacka. Dwóch członków załogi zostało wyciągniętych z wody przez statek ratowniczy, są cali i zdrowi. Trzeci z rybaków, nieprzytomny, został wyrzucony przez wodę na plażę - poinformowała Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa SAR. Służby podjęły akcję ratunkową.

Łódź rybacka przewróciła się na Bałtyku. Trzy osoby wpadły do morza

Łódź rybacka przewróciła się na Bałtyku. Trzy osoby wpadły do morza

Źródło:
PAP

W sobotę w południe ratownicy medyczni uczcili pamięć ratownika Piotra Mierneckiego. W całej Polsce minutą ciszy i sygnałami pojazdów uprzywilejowanych oddali cześć tragicznie zmarłemu. Mężczyzna zginął w środę w wypadku karetki, do którego doszło w miejscowości Jedlińsk koło Radomia.

Zawyły karetki w całej Polsce. Oddali hołd ratownikowi

Zawyły karetki w całej Polsce. Oddali hołd ratownikowi

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Marcin P., instruktor jeździectwa z jednej z pomorskich stadnin, molestował nastolatki. Sąd skazał go za to na półtora roku więzienia. Teraz karę złagodzono: Marcin P. ma ją odbywać nie w zakładzie karnym, a w zaciszu swojego domu, który może opuszczać codziennie. - W zasadzie cały dzień może pozostawać poza miejscem odbywania kary. Czy tak to powinno wyglądać? - pytała autorka reportażu w tej sprawie Magdalena Gwóźdź.

Po wyroku za molestowanie za kratami spędził tylko dwa miesiące. "Czy tak powinna wyglądać kara?"

Po wyroku za molestowanie za kratami spędził tylko dwa miesiące. "Czy tak powinna wyglądać kara?"

Źródło:
Superwizjer, tvn24.pl

Blisko 2,6 miliona Polaków zalega z płatnościami, ich zobowiązania we wrześniu zwiększyły się, osiągając najwyższy w historii poziom 86,5 miliarda złotych - wynika z raportu BIG InfoMonitor. Rekordzistą, jeśli chodzi o wartość zadłużenia, jest 68-letni mężczyzna z długiem wynoszącym 90 milionów złotych.

"Pogłębiają się stare problemy". Padł rekord

"Pogłębiają się stare problemy". Padł rekord

Źródło:
PAP

Z krajobrazu Częstochowy zniknął mierzący 90 metrów komin nieczynnej ciepłowni. Obiekt liczący blisko 100 lat, który stał się dla wielu niemal symbolem miasta, został wysadzony w sobotni poranek.

90-metrowy komin runął w kilka sekund. Nagranie

90-metrowy komin runął w kilka sekund. Nagranie

Źródło:
TVN24

Dzięki strażakom udało się uratować konia, który wpadł do rzeki Tyśmienica w miejscowości Górka na Lubelszczyźnie. Zwierzę całe i zdrowe wróciło na wybieg.

Koń wpadł do rzeki i nie mógł się wydostać. Akcja strażaków

Koń wpadł do rzeki i nie mógł się wydostać. Akcja strażaków

Źródło:
tvn24.pl

Samolot linii Southwest Airlines, przygotowujący się do startu z lotniska w Dallas, został trafiony pociskiem - poinformowała linia lotnicza w oświadczeniu. Pasażerowie zostali ewakuowani. Linia podała, że nikt nie doznał obrażeń, a zdarzenie zgłoszono organom ścigania.

Samolot ostrzelany tuż przed startem. Pasażerowie zostali ewakuowani

Samolot ostrzelany tuż przed startem. Pasażerowie zostali ewakuowani

Źródło:
Reuters

Co najmniej 10 noworodków zginęło, a 16 zostało rannych w pożarze szpitala w Indiach - poinformowały w sobotę lokalne władze. - Zidentyfikujemy osoby odpowiedzialne za tę tragedię i podejmiemy zdecydowane działania - zapowiedział Brajesh Pathak, wysokiej rangi przedstawiciel władz stanowych.

"Rozdzierająca serce tragedia" w szpitalu. Zginęło 10 noworodków

"Rozdzierająca serce tragedia" w szpitalu. Zginęło 10 noworodków

Źródło:
PAP, ABC News

W grudniu kończą się kadencje części sędziów, którzy zasiadają w Trybunale Konstytucyjnym. Sejm nie wskazał kandydatów na ich miejsce i być może w ogóle tego nie zrobi. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Patowa sytuacja w TK. "Do instytucji o takiej reputacji żaden szanujący się prawnik nie pójdzie"

Patowa sytuacja w TK. "Do instytucji o takiej reputacji żaden szanujący się prawnik nie pójdzie"

Źródło:
TVN24

Bez względu na to, kto wygra prawybory, pierwsza rzecz, którą zrobię, to zdejmę marynarkę, zdejmę krawat i pójdę na warszawską ulicę przekonywać moich wyborców do tego, żeby poparli kandydata Koalicji Obywatelskiej - zadeklarował w "Jeden na jeden" europoseł KO Michał Szczerba, odnosząc się do prawyborów w koalicji.

"Tak naprawdę stawką nie jest otrzymanie nominacji". Szczerba: Sikorski do mnie nie dzwonił

"Tak naprawdę stawką nie jest otrzymanie nominacji". Szczerba: Sikorski do mnie nie dzwonił

Źródło:
TVN24

Kierowca samochodu osobowego zginął w wypadku w miejscowości Piasek pod Lublińcem (Śląskie). Doszło tam do zderzenia osobówki i samochodu ciężarowego.

Zderzenie samochodu z ciężarówką. Nie żyje mężczyzna

Zderzenie samochodu z ciężarówką. Nie żyje mężczyzna

Źródło:
tvn24.pl

W Szwecji, 100 kilometrów od Sztokholmu, zbudowano rosyjską cerkiew. Jak podaje Biełsat, z prawosławnej świątyni "można obserwować strategicznie ważne szwedzkie lotnisko" Sztokholm-Vasteras, od którego dzieli ją zaledwie 200 metrów. Lokalizacja budynku budzi podejrzenia. Szwedzkie służby wykazały, że Rosja wykorzystuje cerkwie jako "platformy do zbierania informacji wywiadowczych".

Cerkiew tuż przy kluczowym lotnisku. Służby ostrzegają: może być "platformą" dla rosyjskiego wywiadu

Cerkiew tuż przy kluczowym lotnisku. Służby ostrzegają: może być "platformą" dla rosyjskiego wywiadu

Źródło:
PAP, VTL, Biełsat, Politico, InformNapalm

- Mam pełne przekonanie, że posłowie PiS-u mają ciarki na plecach. Po tym, co zobaczyli, jeżeli chodzi o Jacka Sutryka, wiedzą, że sprawiedliwość ich nie minie - powiedział w "Faktach po Faktach" wiceszef MON Cezary Tomczyk, odnosząc się do zarzutów wobec prezydenta Wrocławia w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. - Oni już wiedzą, że nie będzie żadnej bezkarności - dodał. 

"Posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach"

"Posłowie PiS-u dzisiaj mają ciarki na plecach"

Źródło:
TVN24

Od soboty wszystkie stacje paliw zobowiązane będą do sprzedaży zimowego oleju napędowego. To coroczna procedura regulowana rozporządzeniem ministra klimatu i środowiska. Polskie przepisy określają także parametry, jakie muszą spełniać paliwa zimowe, przejściowe, a także letnie.

Od soboty nowe paliwo na stacjach

Od soboty nowe paliwo na stacjach

Źródło:
tvn24.pl, PAP, Lotos

Z Gdyni do Pragi dostaniemy się w niespełna 9 godzin. Wszystko dzięki nowym pociągom Baltic Express, które zaczną kursować 15 grudnia. Po drodze będą zatrzymywać się również między innymi w Bydgoszczy, Poznaniu i Wrocławiu. Sprzedaż biletów już trwa.

Rano plaża w Gdyni, po południu spacer po Pradze. Od grudnia będzie to możliwe

Rano plaża w Gdyni, po południu spacer po Pradze. Od grudnia będzie to możliwe

Źródło:
PKP Intercity/TVN24

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

Kilkaset dróg i ulic w portugalskim regionie Algarve zostało zalanych po przejściu fali intensywnych opadów deszczu. Podtopienia wystąpiły też w popularnych wśród turystów kurortach Albufeira oraz Monte Gordo, gdzie potwierdzono liczne przypadki zalania domów, piwnic oraz garaży.

Ulewy w Portugalii. Woda zalała popularny wśród turystów region

Ulewy w Portugalii. Woda zalała popularny wśród turystów region

Źródło:
PAP, IPMA, Portugal Resident

Kupione przed laty za 5 funtów przez radę miejską szkockiego Invergordon popiersie lokalnego właściciela ziemskiego może zostać sprzedane na aukcji za nawet 2,5 miliona funtów.

Popiersie używane jako blokada drzwi w starej szopie trafi na aukcję. Jest wyceniane na miliony

Popiersie używane jako blokada drzwi w starej szopie trafi na aukcję. Jest wyceniane na miliony

Źródło:
CNN, The Scotsman

Finałowy odcinek ostatniego sezonu "Szadzi" jest już dostępny na platformie Max. Czy Wolnickiemu uda się wyjść zwycięsko z ostatniej konfrontacji? Czego można spodziewać się po najnowszym epizodzie serialu?  

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

"Tajemnice w końcu wyjdą na jaw". Finałowy odcinek "Szadzi" już na Max

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o serialowym widowisku "Diuna: Proroctwo", które zadebiutuje w serwisie Max, o świątecznej, najnowszej odsłonie "Listów do M.", która zdeklasowała kinową konkurencję i skandalu w związku z opinią szefa festiwalu filmowego EnergaCamerimage, Marka Żydowicza, na temat kobiet.

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl