45 procent ankietowanych uważa, że Jarosław Kaczyński występuje w rozmowach na tak zwanych taśmach Kaczyńskiego jako "biznesmen kontrolujący pośrednio spółkę Srebrna, która chciała budować wieżowce". Mniej liczna grupa, bo 29 procent pytanych stwierdziła, że jawi się tam w roli "polityka, szefa partii". Sondaż na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24 przeprowadził Kantar Millward Brown.
Ankieterzy przypomnieli respondentom, że "w zeszłym tygodniu 'Gazeta Wyborcza' opublikowała taśmy, na których prezes PiS Jarosław Kaczyński rozmawia ze swoimi krewnymi o budowie wieżowców w centrum Warszawy".
Następnie padło pytanie o rolę, jaką - zdaniem badanych - odgrywa prezes PiS w tych rozmowach.
Możliwość, że "Jarosław Kaczyński występuje w tych rozmowach bardziej jako polityk, szef partii" wskazało 29 procent ankietowanych. Z opinią, że występuje "bardziej jako "biznesmen kontrolujący pośrednio spółkę Srebrna, która chciała budować wieżowce", zgodziło się 45 procent uczestników sondażu. Pozostali, czyli 26 procent udzielili odpowiedzi: "nie wiem/trudno powiedzieć".
Sondaż został zrealizowany w dniach 4-5 lutego 2019 roku na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie Polaków w wieku powyżej 18 roku życia. Wielkość próby wynosiła 1004 osoby.
Taśmy Kaczyńskiego ujawnione przez "Gazetę Wyborczą"
"Gazeta Wyborcza" opublikowała we wtorek 29 stycznia pierwszy stenogram nagrania rozmowy prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera i dwóch innych osób. Dotyczyła między innymi planów budowy w Warszawie wieżowca przez powiązaną z Prawem i Sprawiedliwością spółkę Srebrna. Budowa miała być sfinansowana z kredytu udzielonego przez bank Pekao SA w wysokości do 300 milionów euro, czyli około 1,3 miliarda złotych.
- Jeśli nie wygramy wyborów, to nie zbudujemy wieżowca w Warszawie - mówił na opublikowanych przez "GW" nagraniach prezes Prawa i Sprawiedliwości.
W czwartek 31 stycznia gazeta ujawniła drugą rozmowę, w której Kaczyński mówił między innymi o powodach zaniechania inwestycji.
We wtorek 5 lutego "Wyborcza" opublikowała stenogramy i nagrania z dwóch rozmów austriackiego biznesemena Geralda Birgfellnera z Kazimierzem Kujdą, szefem Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska z czerwca 2018 roku. Odbyły się więc jeszcze przed zawieszeniem inwestycji w wieżowce K-Towers, o których była mowa na poprzednich, opublikowanych przez "GW" nagraniach.
Kujda i Birgfellner rozmawiali w siedzibie NFOŚ.Jak twierdzi gazeta, "nowe taśmy zaprzeczają twierdzeniom Jarosława Kaczyńskiego, że między nim a biznesem Srebrnej jest mur". Mają też "stawiać pod znakiem zapytania deklaracje majątkowe prezesa, który twierdzi, że nie prowadzi działalności gospodarczej".
Autor: ads//rzw / Źródło: tvn24